Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
TylkoJestemOna

TylkoJestemOna


no i tak!:)

 

z dedykacją

 

"gdzie jesteś?

i skąd ta

 

cisza.?"

 

w głowie ma mętlik

może zbyt się narzucała?

 

ale zapewniał, że uwielbia gdy wita go skoro świt

i odpisywał prawie natychmiast

 

a to już południe

 

cisza.

 

a może coś mu się stało

- z nerwów przygryza 

nie martwi jej nawet własna krew

 

chodzi z kąta w kąt

sprawdza co chwilę

 

odpala papierosa od papierosa

popija gorzką kawę

(na sam widok cukru ją mdli

przewrażliwionym posmakiem)

 

skubie wargę

stuka palcami o klawiaturę

sprawdza

 

wciąż nic.

 

już wieczór

zawsze o tej porze przesyłał pozdrowieniowe gify 

 

a potem "słuchał"

 

 dopytywał

- te ich rozmowy o wszystkim i niczym

były intensywniejsze niż sam dotyk 

i tak w nią patrzył!

 

wysyła kolejne smsy

i czeka, w końcu dzwoni

...nieosiągalny

i

 

cisza.

 

żołądek skręca niepokój

coś musiało się przydarzyć!

 

późna noc

na dźwięk przychodzącej wiadomości

aż podskakuje

 

- muszę od tego odpocząć

 

jedno krótkie zdanie, bez emotek nawet

serce skręca gorycz i przerażona odpisuje 

w ciągu kilku sekund

 

- nie rozumie, dlaczego?

co się stało?

 

odpowiada jej? 

cisza.

 

nie może zasnąć

nie wie o co zaczepić w myślach 

analizuje każde słowo

 

- czy coś powiedziała nie tak?

to na pewno wina jej zachowania

może za dużo o sobie mówiła?

każdy w końcu ma jakieś granice!

 

napisał odpocząć

czy musi być zawsze taka niecierpliwa?

wszystko zepsuła!

 

***

 

ech, Mała, Mała , to jedynie kontrolowana 

cisza.

 

***

 

?

 

ona

jest tym czego Tylko Używa

nie pojmując jej natury

 

 

przyjmiesz, czy grzecznie poczekasz

aż łaskawie - po odpowiednio podszytej 

twoją winą 

"nieobecności" z wyczuciem

 

 powrotnie - na ciszę - otuli?

 

 

dla S.

 

 

jeszcze zanim pójdę:)

TylkoJestemOna

TylkoJestemOna

 

z dedykacją

 

"gdzie jesteś?

i skąd ta

 

cisza.?"

 

w głowie ma mętlik

może zbyt się narzucała?

 

ale zapewniał, że uwielbia gdy wita go skoro świt

i odpisywał prawie natychmiast

 

a to już południe

 

cisza.

 

a może coś mu się stało

- z nerwów przygryza 

nie martwi jej nawet własna krew

 

chodzi z kąta w kąt

sprawdza co chwilę

 

odpala papierosa od papierosa

popija gorzką kawę

(na sam widok cukru ją mdli

przewrażliwionym posmakiem)

 

skubie wargę

stuka palcami o klawiaturę

sprawdza

 

wciąż nic.

 

już wieczór

zawsze o tej porze przesyłał pozdrowieniowe gify 

 

a potem "słuchał"

 

 dopytywał

- te ich rozmowy o wszystkim i niczym

były intensywniejsze niż sam dotyk 

i tak w nią patrzył!

 

wysyła kolejne smsy

i czeka, w końcu dzwoni

...nieosiągalny

i

 

cisza.

 

żołądek skręca niepokój

coś musiało się przydarzyć!

 

późna noc

na dźwięk przychodzącej wiadomości

aż podskakuje

 

- muszę od tego odpocząć

 

jedno krótkie zdanie, bez emotek nawet

serce skręca gorycz i przerażona odpisuje 

w ciągu kilku sekund

 

- nie rozumie, dlaczego?

co się stało?

 

odpowiada jej? 

cisza.

 

nie może zasnąć

nie wie o co zaczepić w myślach 

analizuje każde słowo

 

- czy coś powiedziała nie tak?

to na pewno wina jej zachowania

może za dużo o sobie mówiła?

każdy w końcu ma jakieś granice!

 

napisał odpocząć

czy musi być zawsze taka niecierpliwa?

wszystko zepsuła!

 

***

 

ech, Mała, Mała , to jedynie kontrolowana 

cisza.

 

***

 

?

 

ona

jest tym czego Tylko Używa

nie pojmując jej natury

 

 

przyjmiesz, czy grzecznie poczekasz

aż łaskawie - po odpowiednio podszytej 

twoją winą 

"nieobecności" z wyczuciem

 

 powrotnie otuli?

 

 

dla S.

 

 

jeszcze zanim pójdę:)

TylkoJestemOna

TylkoJestemOna

 

z dedykacją

 

"gdzie jesteś?

i skąd ta

 

cisza.?"

 

w głowie ma mętlik

może zbyt się narzucała?

 

ale zapewniał, że uwielbia gdy wita go skoro świt

i odpisywał prawie natychmiast

 

a to już południe

 

cisza.

 

a może coś mu się stało

- z nerwów przygryza 

nie martwi jej nawet własna krew

 

chodzi z kąta w kąt

sprawdza co chwilę

 

odpala papierosa od papierosa

popija gorzką kawę

(na sam widok cukru ją mdli

przewrażliwionym posmakiem)

 

skubie wargę

stuka palcami o klawiaturę

sprawdza

 

wciąż nic.

 

już wieczór

zawsze o tej porze przesyłał pozdrowieniowe gify 

 

a potem "słuchał"

 

 dopytywał

- te ich rozmowy o wszystkim i niczym

były intensywniejsze niż sam dotyk 

i tak w nią patrzył!

 

wysyła kolejne smsy

i czeka, w końcu dzwoni

...nieosiągalny

i

 

cisza.

 

żołądek skręca niepokój

coś musiało się przydarzyć!

 

późna noc

na dźwięk przychodzącej wiadomości

aż podskakuje

 

- muszę od tego odpocząć

 

jedno krótkie zdanie, bez emotek nawet

serce skręca gorycz i przerażona odpisuje 

w ciągu kilku sekund

 

- nie rozumie, dlaczego?

co się stało?

 

odpowiada jej? 

cisza.

 

nie może zasnąć

nie wie o co zaczepić w myślach 

analizuje każde słowo

 

- czy coś powiedziała nie tak?

to na pewno wina jej zachowania

może za dużo o sobie mówiła?

każdy w końcu ma jakieś granice!

 

napisał odpocząć

czy musi być zawsze taka niecierpliwa?

wszystko zepsuła!

 

***

 

ech, Mała, Mała , to jedynie kontrolowana 

cisza.

 

***

 

?

 

ona

jest tym czego Tylko Używa

nie pojmując jej natury

 

 

przyjmiesz, czy grzecznie poczekasz

aż łaskawie - po odpowiednio podszytej 

twoją winą 

"nieobecności" z wyczuciem

 

 przytuli?

 

 

dla S.

 

 

jeszcze zanim pójdę:)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...