rozkochasz mnie liturgią
godzin. najbardziej, najmocniej
w nieszpory.
odmówisz w półmroku,
bezwstydnie. szczerze.
w słowach bezbożnych,
ludzkich. w słowach
jak proch, znaczących
wszystko. wobec mnie,
nic wobec świata.
rozkochasz mnie liturgią
godzin. najbardziej, najmocniej
w nieszpory.
odmówisz w półmroku,
bezwstydnie. szczerze.
w słowach bezbożnych,
ludzkich. w słowach
jak proch, znaczących
wszystko. wobec mnie,
nic wobec świata.
rozkochasz mnie liturgią
godzin. najbardziej, najmocniej
w nieszpory.
odmówisz w półmroku,
bezwstydnie. szczerze.
w słowach bezbożnych,
ludzkich. w słowach
jak proch, znaczących
wszystko. wobec mnie,
nic wobec świata.
"andro-id"
aktywnie analizuje algorytmy
aplikując akuratne
_
amatorsko?
aktualizuje autobiografię
"back-space"
bazgrze białym błyszczykiem
byle był blask?
_
bezbarwne brzegi
blokuje background
"copy"
ciśnie cudzą ciszę
ciągiem cięć
_
czyją czyni całość
cyrklowanym ctrl+c?
"12@"
dopóki dobrze doskakujecie
dodaję docelowo
- dopuszczając drwił
dissami defektów
doraźnie drażnią
do dziś
cz.1.
Edytowane przez TylkoJestemOna (wyświetl historię edycji)