"Śledztwo IPN dowiodło, że zabójstwo to zostało zaplanowane i dokonane przez polskich cywilnych mieszkańców Jedwabnego i okolicznych miejscowości,"
10 lipca 1941 r.
Jakież popełniły zbrodnie
matka z dzieckiem,
skazane zakończyć życie
jako żywe pochodnie?
Za nie też umierał
niebiański nauczyciel.
Dwie kruszyny człowiecze.
Ogromu ich cierpień,
ewangelista nie opisze
choć stokroć większe
niż w piekle na dnie,
ani ich pragnień
by i im mieczem
litościwie skrócić życie,
na tej polskiej Golgocie
w polskim Jedwabnem.
Choć były niczym przy ich,
Jezusa cierpienia
dla zmartwychwstania,
to na ich grobie nie ma kamienia,
choć to ofiary
jego nauczania.
Tam winna być dziś
katolików ambona,
niech z niej wołają do swojego Chrystusa,
by nikt już więcej za niego nie konał,
ani przez niego cierpieć nie musiał.
+++++ +++
-po co
trzymasz tego
niemowlaka?
wrzuć go stodoły,
nie słyszysz,
jak matka
za nim rozpacza…