Niech da znać
gdy kto ją spotka:
apetyczna jak malina
ale bardziej
od niej słodka.
Ma dwa warkocze.
Oczy lazur nieba.
Może warkocze
mieć spięte w koczek,
w kolorze
pszennego chleba.
Gdyby biegała
między wierszami,
i naprzykrzała
się komu,
niech powie,
że zalany łzami,
czekam na nią
w domu.
Że bez jej
radosnego - witaj
- o świcie
i przednockowego
- pa pa
smak traci życie
topione we łzach.
Kto widział,
kto wie...
gdzie dzisiaj jest
ta zagubiona,
co sny malowała
wtulona w ramionach...
----------
Nie szata zdobi człowieka, a drugi człowiek.
(ireneo)