Jeśli piszemy prozę w jakimś języku, to: należy przestrzegać określonych reguł, a w poezji - nie, dajmy przykład: w języku włoskim jest metafora, kiedy przetłumaczymy na język polski - nie ma metafory, pozostanie tylko brzmienie - głębia - po polsku mniej więcej to tak:
Kołysanka
Deszcz, majowy, deszcz
wciąż pada nad moim miastem,
kasztanowiec
milczy
jak delikatna cisza wiatru -
wieje, spokojnie, gniew...
I serdecznie dziękuję panu za poświęcenie mi własnego czasu...
Łukasz Jasiński