Więc mówisz, że jutro spadnie deszcz? Wspaniała z ciebie wróżka.
Więc mówisz, że piorun strzeli cię z rana? Wspaniały elektryk.
Że nie ma się czym przejmować, bowiem uśmiech najważniejszy jest? Pocieszycielka.
Że miłość za rogiem i każdy znajdzie drugą część? Swatko nasza.
A może pech uczyni ten świat znowu, byś się pojawiała w kółko? Coraz lepiej znasz wszechświat.
By romantyczne spotkania przeżywać wieczność - ta magia wszystko wyjaśnia.
Nie świnią jesteś lecz łabędziem,
trąbisz głośno, a leśniczy cieszy się słysząc staw leśny!
Tam głośno i gwarno - w społecznym geście kotłują się
twe koleżanki, które krzyczą na widok orła:
"Jaki on wielki! Jaki wyrzeźbiony dziób jego!
Spojrzenie mordercze, i te szpony wielkie, a nogi
pełne mięśni i skrzydła podobnie!
Unosi się dzięki swej sile, wysoko latać lubi!"
O odwadze jego krzyczą ropuchy w kącie i kaczki w gniazdach.
Lecz on na mysz poluje,
czy deszcz i burza,
czy miedza, czy ruchliwa droga,
czy dzień powszedni, czy apokalipsa.
Więc nie wątp piękny łabędziu i robaki łap!
Smacznych ciasteczek stojących przy chodniku życzę tobie (KKUAZANA??PMESAAMAUJ.. itd itd)!