Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W pędzie gniade dwa konie, tam w bieli dziewczyna mknie.

Melodię własną śpiewa, zapach wspomnień ją otula.

 

Rosą lśni kroków ślad;

tam spokój trwa, gdzie nie spojrzy.

Tajemnice stare szepczą drzewa,

cicho z nią w sukni oddech gra.

 

Cień długi się kładzie, na śpiące kamienie i mech.

Szeptem wspomina dawne dni, echo śmiechu w dolinach.

Nocą oczy jak gwiazdy błyszczą, tajemnicą owiane.

Światło księżyca maluje twarz, spokoju pełną.

 

Wiatr włosy rozczesuje, srebrzystą nicią wśród traw.

Stopy bose ziemię czują, rytm życia w nich trwa.

Ptaki śpiewem odpowiadają, leśną symfonią z daleka.

A ona idzie, nie ogląda się, ku ścieżce, co w mgle znika. 

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...