Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Wiesław J.K. A kto odróżni autora?

Autora, który nie siedział, nie dumał, nie wczuwał się, nawet nie wie, że go czytają.

Po co i dla kogo pisać, dla czegoś?

Zdaję sobie sprawę, że tak będzie, tak już jest, tylko może w niewielkim stopniu

póki co, ale to tylko chwileńka.

W książkach Lema, w których zaczytywałam się swego czasu, starej zardzewiałej skrzyni wydawało się, że jest piękną zgrabną, mądrą i młodą blondynką i nie pogadasz, nie przekonasz, że jest inaczej. Bo w środku miała swój malutki włożony móżdżek i aparat mowy :)

 

Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Wiesław J.K. A kto odróżni autora?

Autora, który nie siedział, nie dumał, nie wczuwał się, nawet nie, wie, że go czytają.

Po co i dla kogo pisać, dla czegoś?

Zdaję sobie sprawę, że tak będzie, tak już jest, tylko może w niewielkim stopniu

póki co, ale to tylko chwileńka.

W książkach Lema, w których zaczytywałam się swego czasu, starej zardzewiałej skrzyni wydawało się, że jest piękną zgrabną, mądrą i młodą blondynką i nie pogadasz, nie przekonasz, że jest inaczej. Bo w środku miała swój malutki włożony móżdżek i aparat mowy :)

 

Alicja_Wysocka

Alicja_Wysocka

@Wiesław J.K. A kto odróżni autora?

Autora, który nie siedział, nie dumał, nie wczuwał się, nawet nie, że go czytają.

Po co i dla kogo pisać, dla czegoś?

Zdaję sobie sprawę, że tak będzie, tak już jest, tylko może w niewielkim stopniu

póki co, ale to tylko chwileńka.

W książkach Lema, w których zaczytywałam się swego czasu, starej zardzewiałej skrzyni wydawało się, że jest piękną zgrabną, mądrą i młodą blondynką i nie pogadasz, nie przekonasz, że jest inaczej. Bo w środku miała swój malutki włożony móżdżek i aparat mowy :)

 



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Księgarnie były ulobionymi miejscami, które odwiedzałem w poszukiwaniu ulubionych książek. Pamiętam, że niektóre książki niełatwo było kupić, często trzeba było je zamawiać, np: ja przepadałem za książkami o tematyce fantastycznej. Encyklopedie szybko znikały z półek księgarskich. Wypożyczalnie i biblioteki również oferowały swoje uslugi w tej dziedzinie. 
    • @Łukasz Jasiński Panie Łukaszu jednak pan nie zrozumiał.Daleko mi do oskarżania innych bo niby dlaczego miałabym to robić?Oceniać też nie chcę!Jednak nie wszyscy jesteśmy z tego samego „ rodu” ja zapewne wypadłam z gniazda i może dlatego nauczyłam się frywać?! Tego samego życzę Panu również bo widzę że skrzydła Pan ma.Nie psujmy sobie kolejnego poranka zatem „ żegnam”…serdecznie. @Łukasz Jasiński gdyby odpowiadała na pytania tak jak pan tego oczekuje byłoby słabo i bardzo agresywnie a po co?!Troszkę szkół skończyłam a reszta to życie…a te akurat bywa bardzo szczęśliwe..myślę-jestem: czego chcieć więcej?
    • @Bożena De-Tre   Nie, nic pani mi rozumie, przed chwilą byłem łagodny, spokojny i miły, a pani co? Oskarża mnie pani o agresję? Postawą AGRESJI jest ZAZDROŚĆ i NIEUDACZNISTWO, dajmy sobie przekład: jeśli ustąpię i pani co zrobi? Zajmie mi pani moje miejsce, a mnie pani wyrzuci na na warszawską kostkę brukową, tak? To pani ma problem: jest pani agresywna, pusta wewnętrznie, prowokująca, zboczona i czego jeszcze pani chce? Niech pani wreszcie nauczy się wreszcie odpowiadać na pytania!!!    Łukasz Jasiński herbu Topór 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Sylwester_Lasota Osobiście uczyłem się o grzybach od mojej św. pamięci matuli, była ona przednim zbieraczem i znawcą grzybów, a atlasy w tamtych czasach to była rzadkość.  Tak, ja również ograniczałem się do kilku, bardzo znanych jadalnych grzybów (prawdziwki, borowiki, koźlaki, osaki, maślaki, podgrzybki, mam nadzieję, że nie pominąłem jakiegoś gatunku i nawet raz udało mi się znaleźć kanię, który to grzyb był już wówczas rzadkością, jednakże unikałem go ponieważ przypominał mi muchomora. Pozdrawiam.
    • Przy tobie uśmiechałam się dużo częściej, widzieli to wszyscy, ty również doskonale widziałeś, że jesteś dla mnie kimś ważnym, że przy tobie słońce świeci jaśniej, a ja jestem z tobą szczęśliwa.   I nigdy nie chciałam dopuścić do momentu, w którym uśmiecham się mniej, słońce chowa się za chmurami, a ja chodzę swoimi drogami.   chciałabym żeby słońce znowu wyszło, żeby serce znowu mocniej zabiło, żeby smak twoich ust pozostał, żeby uśmiech mój powrócił żeby miłość między nami trwała zawsze.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...