Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Nata_Kruk

Nata_Kruk

W dniu 5.03.2025 o 00:22, Domysły Monika napisał(a):

pogoda drwi, że poprzewracało mi się w głowie,

Moniko... to "że" zabieram do swojej kieszonki, może mi się przydać.. ;)

Jem go palcem...  :)) też tak robię, gdy końcówka w słoiczku, sięgam.. bo w małe słoiczki

zamykam, jak już. Przekorną niekiedy... TRZEBA.. być.. :) Kobieca treść wiersza.

Pozdrawiam.

 

Nata_Kruk

Nata_Kruk

W dniu 5.03.2025 o 00:22, Domysły Monika napisał(a):

pogoda drwi, że poprzewracało mi się w głowie,

Moniko... to "że" zabieram do swojej kieszonki, może mi się przydać.. ;)

Jem go palcem..:)) też tak robię, gdy końcówka w słoiczku, sięgam.. bo w małe słoiczki zamykam, jak już.

Przekorną niekiedy... TRZEBA.. być.. :) Kobieca treść wiersza.

Pozdrawiam.

 



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Woda księżycowa Odkąd Cię zobaczyłem, świat zamarł w pół kroku, czas zatrzymał się w kadrze, jakby bał się amoku. Kwiaty, choć szczere, choć piękne bez końca, Moje myśli potrzebują garstkę Ciebie, nie promieni słońca.   Rozmyślam w ciszy, słowa gubią swój rytm, jak odnaleźć drogę, byś był jedyny? Nie mówię nic, bo każde zdanie wydaje się zbyt małe, zbyt puste, zbyt słabe.   Powiedz mi, proszę, co robić, jak być? Jak nauczyć się Ciebie, by miało to byt? Dwie dłonie-pragnę ich światła, to w nich kryje się ratunek dla świata.   Jesteś jak woda, co blaskiem księżyca przepływa cicho przez moje sny. Ocal mnie-tylko Ty prawdziwy, Twoje ręce są moim kluczem do życia.   Moon Water From the moment I saw your face, The world stood still in time and space. The clock froze tight, afraid to spin, As if it feared what burned within.   The flowers bloom, so pure, so bright, Yet still they lack your gentle light. My thoughts don’t need the sun’s warm glow, Just you—no more, that much I know.   I sit in silence, lost, confused, Each word I find feels worn, misused. How do I learn? What should I say, To make you mine and find a way?   Your hands hold light, so soft, so true, Within them lies the world’s own hue. Like water bathed in moonbeam’s gleam, You drift so gently through my dream.   So save me now, my heart you keep, Your touch’s warmth runs soft and deep. You are the key, the light, the air— With you, life’s meaning lingers there.
    • @Somalija   Pani Wiola nie jest moją przyjaciółką! Niech pani raz na zawsze to zapamięta! Sama powiedziała, iż nadszedł jej czas biologiczny i to ostatni czas, aby urodzić dziecko i mieć okres macierzyński! Uważa pani, pani Agnieszko, iż nie rozumiem kobiet!? Doskonale rozumiem! Kariera, praca, kariera, praca, kariera i praca i nagle - błysk! Jeśli pani mi nie wierzy - co to za problem przyjechać pociągiem i porozmawiać z administracją, sąsiadami i z panią, która codziennie rano sprząta mój blok, jak jest: całuję ją w rękę i ma pani piękny nosek i co i nic, to są normalne dziewczyny, a pani sobie wymyśliła hrabiego Łukasza Wiesława Jasińskiego, iż przyjedzie z całym tobołkiem, służącymi i husarią, tak? Wróć na ziemię, kobieto!   Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór    @Somalija   I co zrobiłem? Obejrzałem sobie pornosa i rozładowałem nadmiar plemników, inaczej bym dostał zawału - brak seksu prowadzi do zboczeń seksualnych, proste i logiczne? A może pani po prostu jest zwyczajnie zazdrosna - cała Polska nie lubi Warszawy, jeśli tak - niech pani pomyśli - dlaczego?   Łukasz Jasiński 
    • Bardzo ładnie i głęboko - trafiającą w serce...   Łukasz Jasiński 
    • @Somalija   Dobra, posłucham pani rady, przestanę chodzić do dentysty, codziennie zacznę pić piwa, nie będę brał kąpieli i będę non stop jadł mięso, proste i logiczne? Chciałaby pani takiego mężczyznę? I w ten sposób dobiła mnie pani - jest pani wyjątkowo złośliwa i paskudna, byłem bardzo głodny, a pani poszła sobie do wróżki! To jest normalne? Nie, proszę pani, ode mnie ciągle macie jakieś wymagania, a w zamian co dajecie? Żegnam panią! Ta rozmowa do niczego nie prowadzi!   Łukasz Jasiński 
    • @Nefretete   Żegnam pana! Przemądrzały bandyta! A do tego jeszcze na smyczy czarnej mafii - kościoła! Wielki Obrońca ZŁA - wymiotował będę na taką glistę moralną...   Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...