Z Krainy Magii

[Kantata]

zawsze cofam się gdy gaśnie światło
wolę czekać aż wyciągniesz rękę

śledzisz chciwie roześmiane usta
i próbujesz mi dotrzymać kroku
ale twoje pociemniałe oczy
nie potrafią ukryć smutku nocy

 

wiesz kochanie

 

zima wkrótce jest za nami
wiosna złapie koniec długiej nitki
poszybują kolorowe latawce
ze smokami z Krainy Magii

 

letnie noce pełne rozmów o niczym
zakończone symfonią zmysłów

dotyk dłoni lekki jak ważka
gdy odgarniasz kosmyk przy uchu

 

zanim s z e p n i e s z...

/ten szept ciągle słyszę.../

 

 

 

[mariusz ziółkowski]

@Kantata Piękny wiersz, bardzo lubię takie klimaty. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

czy nie lepiej : będzie za nami ...?

Wiersz przemawia nawet bez wielokropków i ukośników, tym bardziej, że nie używasz interpunkcji. Pozdrawiam serdecznie.

[Jacek_Suchowicz]

ładne 

też niedawno o tym szepcie pisałem - on zostaje 

Pozdrawiam

[andreas]

Ładnie, lirycznie.