Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Hiala

Hiala

Wstawiam go ponownie, bo nie wiem dlaczego, ktoś go usunął. 

 

- Do wszystkich - ku przestrodze!


Człowiek wstał,

spod krzyża,

otrzepał kolana.
Znów, w pełni sił,
w zdrowiu.
Zwrócił się do Pana.

"Za prośby,

intencje spełnione - dziękuję.
Lecz teraz, me życie,

sam już zaplanuję!"

I ruszył z planami.
Od razu, jak stał.
Zapomniał o Bogu.
Duużo planów miał.

Z rozmachem planował.
Okrutnie się strudził.
Głowę w łożu złożył.
Już się nie obudził.

A w krypcie, gdzie leżał,

w górze, dzwon, się, śmiał.
On- sobie, planował,

BÓG -zrobił, jak,chciał!

W kamieniu, na grobie.
Gdy litery kuto.
Celną myśl,dla niego,

wyrzeźbiło dłuto!

"Gdy dłoń Ci podałem,
zrobiłeś się hardy.
Zapomniałeś,szybko
że jesteś-Puch Marny!"

 

Styczeń 2024 r.(Rzeszów)

Hiala

Hiala

Wstawiam go ponownie, bo nie wiem dlaczego, ktoś go usunął. 

 

- Do wszystkich - ku przestrodze!


Człowiek wstał,

spod krzyża,

otrzepał kolana.
Znów, w pełni sił,
w zdrowiu.
Zwrócił się do Pana.

"Za prośby,

intencje spełnione - dziękuję.
Lecz teraz, me życie,

sam już zaplanuję!"

I ruszył z planami.
Od razu, jak stał.
Zapomniał o Bogu.
Duużo planów miał.

Z rozmachem planował.
Okrutnie się strudził.
Głowę w łożu złożył.
Już się nie obudził.

A w krypcie, gdzie leżał,

w górze, dzwon, się, śmiał.
On- sobie, planował,

BÓG -zrobił, jak,chciał!

W kamieniu, na grobie.
Gdy litery kuto.
Celną myśl,dla niego, wyrzeźbiło dłuto!

"Gdy dłoń Ci podałem,
zrobiłeś się hardy.
Zapomniałeś,szybko
że jesteś-Puch Marny!"

 

Styczeń 2024 r.(Rzeszów)

Hiala

Hiala

Wstawiam go ponownie, bo nie wiem dlaczego, ktoś go usunął. 

 

- Do wszystkich - ku przestrodze!


Człowiek wstał,

spod krzyża,

otrzepał kolana.
Znów, w pełni sił,
w zdrowiu.
Zwrócił się do Pana.

"Za prośby,

intencje spełnione - dziękuję.
Lecz teraz, me życie,

sam już zaplanuję!"

I ruszył z planami.
Od razu, jak stał.
Zapomniał o Bogu.
Duużo planów miał.

Z rozmachem planował.
Okrutnie się strudził.
Głowę w łożu złożył.
Już się nie obudził.

A w krypcie, gdzie leżał, w górze, dzwon, się, śmiał.
On- sobie, planował, BÓG -zrobił, jak,chciał!

W kamieniu, na grobie.
Gdy litery kuto.
Celną myśl,dla niego, wyrzeźbiło dłuto!

"Gdy dłoń Ci podałem,
zrobiłeś się hardy.
Zapomniałeś,szybko
że jesteś-Puch Marny!"

 

Styczeń 2024 r.(Rzeszów)

Hiala

Hiala

Wstawiam go ponownie, bo nie wiem dlaczego, ktoś go usunął. 

 

- Do wszystkich - ku przestrodze!


Człowiek wstał, spod krzyża,otrzepał kolana.
Znów, w pełni sił,
w zdrowiu.
Zwrócił się do Pana.

"Za prośby, intencje spełnione - dziękuję.
Lecz teraz, me życie, sam już zaplanuję!"

I ruszył z planami.
Od razu, jak stał.
Zapomniał o Bogu.
Duużo planów miał.

Z rozmachem planował.
Okrutnie się strudził.
Głowę w łożu złożył.
Już się nie obudził.

A w krypcie, gdzie leżał, w górze, dzwon, się, śmiał.
On- sobie, planował, BÓG -zrobił, jak,chciał!

W kamieniu, na grobie.
Gdy litery kuto.
Celną myśl,dla niego, wyrzeźbiło dłuto!

"Gdy dłoń Ci podałem,
zrobiłeś się hardy.
Zapomniałeś,szybko
że jesteś-Puch Marny!"

 

Styczeń 2024 r.(Rzeszów)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...