Gdy nadchodzi cicha noc,
Na choinkach wiszą bombki
Niczym prezenty - bombelki nasze
Turlają się w uśmiechu dziecka na widok gwiazdki
Myślami odpływamy w jutro i w paterską noc
Mijając swoje troski szerokim łukiem
Bo dzisiaj nastała chwila Jego przyjścia
Dzisiaj wszyscy zapomnimy o zwadach i bólach
Niech gęsty zapach kadzidła zza ambony
Przypomni o świętych patrzących zza firmamentu nieba
Czerwona lampka o nadziei w nowym życiu
A karp na stole o tym, że zdrowa ryba to zdrowy duch
Wesołych świąt w tę niedzielę handlową, kiedy
My katolicy o miłosierdziu pamiętając ,
Przypominając sobie o niedzieli dnia 15, tydzień temu
Obchodząc owy dzień jako święty (również handlowy)
W naszym natchnionym lobby księdza Grzyba
Upominaliśmy się o to by nikt nie męczył się nadto
W to apogeum miłosierdzia wszechogarniającego przed dniem 24 grudnia
Krzyżujemy swoją miłością tych, którzy zapierdalają za kasami.
Na szczęście, niech to szlag trafi, bo
Sobota jest dniem ostatnim tygodnia
Co nam powiedział przecież święty straszak w czerni
Zza ambony: "uroczyście obchodzimy pierwszy dzień (...). "
Amen