Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Wiesław Jasiński

Łukasz Wiesław Jasiński

                               

                                  Osobowość

 

          Naszych czasów jest pokawałkowana. Dokładnie taka, jakiej wymaga neoliberalny świat: indywidualistyczna do granic możliwości, nastawiona na konsumpcję i zbieranie wrażeń, bez stałego miejsca, tworząca liczne, ale powierzchowne relacje i kruche więzi.

          Kiedy byłem na studiach, wszyscy czytali neurotyczną osobowość naszych czasów Karen Horney. Można było zdiagnozować wykładowców i kolegów, a przy okazji trochę się pośmiać, że tak bardzo pasują do obrazka. Ale nie tylko: docierała do nas myśl, że warunki społeczne mogą kształtować dominujące typy psychiczne. Był rok 1990, jeszcze nie wiedzieliśmy, co to kapitalizm.

          Pomyślałem o tamtym doświadczeniu, kiedy wpadła mi w ręce wydana przed dwoma laty książka Loli López Mondéjar "Invulnerables e invertebrados" (Barcelona, Anagrama 2022). López Mondéjar pyta, jaką osobowość wytwarza współczesny, noeliberalny kapitalizm. Odpowiedź zawiera się w tytule: "invulnerables" to tyle, co niepodatni na zranienie, a "invertebrados" znaczy - bez kręgosłupa.*

          Wygląda na to, że ponowoczesność stała się dla ludzi za trudna. Wiemy o świecie coraz więcej, a jednocześnie napływające ze wszystkich stron informacje wzmagają tylko poczucie bezsilności. Nie mieliście przypadkiem takiego odczucia? Kooperatywy ekologiczne, rower, walka z ekspedientkami o plastikowe torebki i wielorazowa butelka na wodę, a pod spodem poczucie, że przecież to i tak nic nie zmieni i że odwołanie wakacji albo sprzedaż samochodu byłaby już tylko donkiszoterią.

 

Źródło: Krytyka Polityczna 

 

*bez kręgosłupa moralnego 

 

Komentarz odautorski: pogrubienia są moje i takich niewolników wolnego rynku z łatwością można pokonać, a nawet trzeba: są oni niebezpieczni - zagrażają personalistycznej wolności - wystarczy zrobić im czarną propagandę i padną niczym trupy...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Wiesław Jasiński

Łukasz Wiesław Jasiński

                               

                                 Osobowość

 

          Naszych czasów jest pokawałkowana. Dokładnie taka, jakiej wymaga neoliberalny świat: indywidualistyczna do granic możliwości, nastawiona na konsumpcję i zbieranie wrażeń, bez stałego miejsca, tworząca liczne, ale powierzchowne relacje i kruche więzi.

          Kiedy byłem na studiach, wszyscy czytali neurotyczną osobowość naszych czasów Karen Horney. Można było zdiagnozować wykładowców i kolegów, a przy okazji trochę się pośmiać, że tak bardzo pasują do obrazka. Ale nie tylko: docierała do nas myśl, że warunki społeczne mogą kształtować dominujące typy psychiczne. Był rok 1990, jeszcze nie wiedzieliśmy, co to kapitalizm.

          Pomyślałem o tamtym doświadczeniu, kiedy wpadła mi w ręce wydana przed dwoma laty książka Loli López Mondéjar "Invulnerables e invertebrados" (Barcelona, Anagrama 2022). López Mondéjar pyta, jaką osobowość wytwarza współczesny, noeliberalny kapitalizm. Odpowiedź zawiera się w tytule: "invulnerables" to tyle, co niepodatni na zranienie, a "invertebrados" znaczy - bez kręgosłupa.*

          Wygląda na to, że ponowoczesność stała się dla ludzi za trudna. Wiemy o świecie coraz więcej, a jednocześnie napływające ze wszystkich stron informacje wzmagają tylko poczucie bezsilności. Nie mieliście przypadkiem takiego odczucia? Kooperatywy ekologiczne, rower, walka z ekspedientkami o plastikowe torebki i wielorazowa butelka na wodę, a pod spodem poczucie, że przecież to i tak nic nie zmieni i że odwołanie wakacji albo sprzedaż samochodu byłaby już tylko donkiszoterią.

 

Źródło: Krytyka Polityczna 

 

*bez kręgosłupa moralnego 

 

Komentarz odautorski: pogrubienia są moje i takich niewolników wolnego rynku z łatwością można pokonać, a nawet trzeba: są oni niebezpieczni - zagrażają personalistycznej wolności - wystarczy zrobić im czarną propagandę i padną niczym trupy...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Wiesław Jasiński

Łukasz Wiesław Jasiński

                               

                          Osobowość

 

          Naszych czasów jest pokawałkowana. Dokładnie taka, jakiej wymaga neoliberalny świat: indywidualistyczna do granic możliwości, nastawiona na konsumpcję i zbieranie wrażeń, bez stałego miejsca, tworząca liczne, ale powierzchowne relacje i kruche więzi.

          Kiedy byłem na studiach, wszyscy czytali neurotyczną osobowość naszych czasów Karen Horney. Można było zdiagnozować wykładowców i kolegów, a przy okazji trochę się pośmiać, że tak bardzo pasują do obrazka. Ale nie tylko: docierała do nas myśl, że warunki społeczne mogą kształtować dominujące typy psychiczne. Był rok 1990, jeszcze nie wiedzieliśmy, co to kapitalizm.

          Pomyślałem o tamtym doświadczeniu, kiedy wpadła mi w ręce wydana przed dwoma laty książka Loli López Mondéjar "Invulnerables e invertebrados" (Barcelona, Anagrama 2022). López Mondéjar pyta, jaką osobowość wytwarza współczesny, noeliberalny kapitalizm. Odpowiedź zawiera się w tytule: "invulnerables" to tyle, co niepodatni na zranienie, a "invertebrados" znaczy - bez kręgosłupa.*

          Wygląda na to, że ponowoczesność stała się dla ludzi za trudna. Wiemy o świecie coraz więcej, a jednocześnie napływające ze wszystkich stron informacje wzmagają tylko poczucie bezsilności. Nie mieliście przypadkiem takiego odczucia? Kooperatywy ekologiczne, rower, walka z ekspedientkami o plastikowe torebki i wielorazowa butelka na wodę, a pod spodem poczucie, że przecież to i tak nic nie zmieni i że odwołanie wakacji albo sprzedaż samochodu byłaby już tylko donkiszoterią.

 

Źródło: Krytyka Polityczna 

 

*bez kręgosłupa moralnego 

 

Komentarz odautorski: pogrubienia są moje i takich niewolników wolnego rynku z łatwością można pokonać, a nawet trzeba: są oni niebezpieczni - zagrażają personalistycznej wolności - wystarczy zrobić im czarną propagandę i padną niczym trupy...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Wiesław Jasiński

Łukasz Wiesław Jasiński

                               

                      Osobowość

 

          Naszych czasów jest pokawałkowana. Dokładnie taka, jakiej wymaga neoliberalny świat: indywidualistyczna do granic możliwości, nastawiona na konsumpcję i zbieranie wrażeń, bez stałego miejsca, tworząca liczne, ale powierzchowne relacje i kruche więzi.

          Kiedy byłem na studiach, wszyscy czytali neurotyczną osobowość naszych czasów Karen Horney. Można było zdiagnozować wykładowców i kolegów, a przy okazji trochę się pośmiać, że tak bardzo pasują do obrazka. Ale nie tylko: docierała do nas myśl, że warunki społeczne mogą kształtować dominujące typy psychiczne. Był rok 1990, jeszcze nie wiedzieliśmy, co to kapitalizm.

          Pomyślałem o tamtym doświadczeniu, kiedy wpadła mi w ręce wydana przed dwoma laty książka Loli López Mondéjar "Invulnerables e invertebrados" (Barcelona, Anagrama 2022). López Mondéjar pyta, jaką osobowość wytwarza współczesny, noeliberalny kapitalizm. Odpowiedź zawiera się w tytule: "invulnerables" to tyle, co niepodatni na zranienie, a "invertebrados" znaczy - bez kręgosłupa.*

          Wygląda na to, że ponowoczesność stała się dla ludzi za trudna. Wiemy o świecie coraz więcej, a jednocześnie napływające ze wszystkich stron informacje wzmagają tylko poczucie bezsilności. Nie mieliście przypadkiem takiego odczucia? Kooperatywy ekologiczne, rower, walka z ekspedientkami o plastikowe torebki i wielorazowa butelka na wodę, a pod spodem poczucie, że przecież to i tak nic nie zmieni i że odwołanie wakacji albo sprzedaż samochodu byłaby już tylko donkiszoterią.

 

Źródło: Krytyka Polityczna 

 

*bez kręgosłupa moralnego 

 

Komentarz odautorski: pogrubienia są moje i takich niewolników wolnego rynku z łatwością można pokonać, a nawet trzeba: są oni niebezpieczni - zagrażają personalistycznej wolności - wystarczy zrobić im czarną propagandę i padną niczym trupy...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Wiesław Jasiński

Łukasz Wiesław Jasiński

                               

  Osobowość

 

          Naszych czasów jest pokawałkowana. Dokładnie taka, jakiej wymaga neoliberalny świat: indywidualistyczna do granic możliwości, nastawiona na konsumpcję i zbieranie wrażeń, bez stałego miejsca, tworząca liczne, ale powierzchowne relacje i kruche więzi.

          Kiedy byłem na studiach, wszyscy czytali neurotyczną osobowość naszych czasów Karen Horney. Można było zdiagnozować wykładowców i kolegów, a przy okazji trochę się pośmiać, że tak bardzo pasują do obrazka. Ale nie tylko: docierała do nas myśl, że warunki społeczne mogą kształtować dominujące typy psychiczne. Był rok 1990, jeszcze nie wiedzieliśmy, co to kapitalizm.

          Pomyślałem o tamtym doświadczeniu, kiedy wpadła mi w ręce wydana przed dwoma laty książka Loli López Mondéjar "Invulnerables e invertebrados" (Barcelona, Anagrama 2022). López Mondéjar pyta, jaką osobowość wytwarza współczesny, noeliberalny kapitalizm. Odpowiedź zawiera się w tytule: "invulnerables" to tyle, co niepodatni na zranienie, a "invertebrados" znaczy - bez kręgosłupa.*

          Wygląda na to, że ponowoczesność stała się dla ludzi za trudna. Wiemy o świecie coraz więcej, a jednocześnie napływające ze wszystkich stron informacje wzmagają tylko poczucie bezsilności. Nie mieliście przypadkiem takiego odczucia? Kooperatywy ekologiczne, rower, walka z ekspedientkami o plastikowe torebki i wielorazowa butelka na wodę, a pod spodem poczucie, że przecież to i tak nic nie zmieni i że odwołanie wakacji albo sprzedaż samochodu byłaby już tylko donkiszoterią.

 

Źródło: Krytyka Polityczna 

 

*bez kręgosłupa moralnego 

 

Komentarz odautorski: pogrubienia są moje i takich niewolników wolnego rynku z łatwością można pokonać, a nawet trzeba: są oni niebezpieczni - zagrażają personalistycznej wolności - wystarczy zrobić im czarną propagandę i padną niczym trupy...

 

Łukasz Jasiński 

Łukasz Wiesław Jasiński

Łukasz Wiesław Jasiński

                                  Osobowość

 

          Naszych czasów jest pokawałkowana. Dokładnie taka, jakiej wymaga neoliberalny świat: indywidualistyczna do granic możliwości, nastawiona na konsumpcję i zbieranie wrażeń, bez stałego miejsca, tworząca liczne, ale powierzchowne relacje i kruche więzi.

          Kiedy byłem na studiach, wszyscy czytali neurotyczną osobowość naszych czasów Karen Horney. Można było zdiagnozować wykładowców i kolegów, a przy okazji trochę się pośmiać, że tak bardzo pasują do obrazka. Ale nie tylko: docierała do nas myśl, że warunki społeczne mogą kształtować dominujące typy psychiczne. Był rok 1990, jeszcze nie wiedzieliśmy, co to kapitalizm.

          Pomyślałem o tamtym doświadczeniu, kiedy wpadła mi w ręce wydana przed dwoma laty książka Loli López Mondéjar "Invulnerables e invertebrados" (Barcelona, Anagrama 2022). López Mondéjar pyta, jaką osobowość wytwarza współczesny, noeliberalny kapitalizm. Odpowiedź zawiera się w tytule: "invulnerables" to tyle, co niepodatni na zranienie, a "invertebrados" znaczy - bez kręgosłupa.*

          Wygląda na to, że ponowoczesność stała się dla ludzi za trudna. Wiemy o świecie coraz więcej, a jednocześnie napływające ze wszystkich stron informacje wzmagają tylko poczucie bezsilności. Nie mieliście przypadkiem takiego odczucia? Kooperatywy ekologiczne, rower, walka z ekspedientkami o plastikowe torebki i wielorazowa butelka na wodę, a pod spodem poczucie, że przecież to i tak nic nie zmieni i że odwołanie wakacji albo sprzedaż samochodu byłaby już tylko donkiszoterią.

 

Źródło: Krytyka Polityczna 

 

*bez kręgosłupa moralnego 

 

Komentarz odautorski: pogrubienia są moje i takich niewolników wolnego rynku z łatwością można pokonać, a nawet trzeba: są oni niebezpieczni - zagrażają personalistycznej wolności - wystarczy zrobić im czarną propagandę i padną niczym trupy...

 

Łukasz Jasiński 

                                         Osobowość

 

          Naszych czasów jest pokawałkowana. Dokładnie taka, jakiej wymaga neoliberalny świat: indywidualistyczna do granic możliwości, nastawiona na konsumpcję i zbieranie wrażeń, bez stałego miejsca, tworząca liczne, ale powierzchowne relacje i kruche więzi.

          Kiedy byłem na studiach, wszyscy czytali neurotyczną osobowość naszych czasów Karen Horney. Można było zdiagnozować wykładowców i kolegów, a przy okazji trochę się pośmiać, że tak bardzo pasują do obrazka. Ale nie tylko: docierała do nas myśl, że warunki społeczne mogą kształtować dominujące typy psychiczne. Był rok 1990, jeszcze nie wiedzieliśmy, co to kapitalizm.

          Pomyślałem o tamtym doświadczeniu, kiedy wpadła mi w ręce wydana przed dwoma laty książka Loli López Mondéjar "Invulnerables e invertebrados" (Barcelona, Anagrama 2022). López Mondéjar pyta, jaką osobowość wytwarza współczesny, noeliberalny kapitalizm. Odpowiedź zawiera się w tytule: "invulnerables" to tyle, co niepodatni na zranienie, a "invertebrados" znaczy - bez kręgosłupa.*

          Wygląda na to, że ponowoczesność stała się dla ludzi za trudna. Wiemy o świecie coraz więcej, a jednocześnie napływające ze wszystkich stron informacje wzmagają tylko poczucie bezsilności. Nie mieliście przypadkiem takiego odczucia? Kooperatywy ekologiczne, rower, walka z ekspedientkami o plastikowe torebki i wielorazowa butelka na wodę, a pod spodem poczucie, że przecież to i tak nic nie zmieni i że odwołanie wakacji albo sprzedaż samochodu byłaby już tylko donkiszoterią.

 

Źródło: Krytyka Polityczna 

 

*bez kręgosłupa moralnego 

 

Komentarz odautorski: pogrubienia są moje i takich niewolników wolnego rynku z łatwością można pokonać, a nawet trzeba: są oni niebezpieczni - zagrażają personalistycznej wolności - wystarczy zrobić im czarną propagandę i padną niczym trupy...

 

Łukasz Jasiński 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...