Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Andrzej P. Zajączkowski

Andrzej P. Zajączkowski

A zatem, ta nazwa, która w życiu Anglika

Od dzieciństwa mu towarzyszy — Waterloo —  

To oznacza. Słońce zachodzi. - Walczyli tu,

Aż do zachodu słońca. - słowa przewodnika.

Brak im "akcentu" który aktorzy by mieli,

Jednak jak sądzę, wzruszające. Ja, z godnością

Nie szczerzyłem się, to już coś; — oni z pewnością

Trzymali linię. Nie uciekli, lecz zginęli:

Jak dotąd dobrze. - Pod każdą pola ornego

piędzią - (to przewodnik) - polegli leżą w grobie,

Z trzech narodów, żyć wielu tysięcy ofiara. - 

Miałbym płakać? Szanowni, ta ziemia jest stara:

Nie ma jednego miejsca gdzie, na całym globie,

Pośród kurzu, nie było by prochu ludzkiego. 

 

I Dante (1849) - po rodzicach ma włoskie nazwisko, ale kształcił się w Anglii. Znany malarz (prerafaelita), ale też poeta. Ten sonet, napisany dla brata jako część sprawozdań z wycieczki po Europie, został opublikowany dopiero w 1890 - pośmiertnie: 

 

So then, the name which travels side by side

With English life from childhood—Waterloo—

Means this. The sun is setting. “Their strife grew

Till the sunset, and ended,” says our guide.

It lacked the “chord” by stage-use sanctified,

Yet I believe one should have thrilled. For me,

I grinned not, and 'twas something;—certainly

These held their point, and did not turn but died:

So much is very well. “Under each span

Of these ploughed fields” ('tis the guide still) “there rot

Three nations' slain, a thousand-thousandfold.”

Am I to weep? Good sirs, the earth is old:

Of the whole earth there is no single spot

But hath among its dust the dust of man.

Andrzej P. Zajączkowski

Andrzej P. Zajączkowski

A zatem, ta nazwa, która w życiu Anglika

Od dzieciństwa mu towarzyszy — Waterloo —  

To oznacza. Słońce zachodzi. - Walczyli tu,

Aż do zachodu słońca. - słowa przewodnika.

Brak im "akcentu" który aktorzy by mieli,

Jednak jak sądzę, wzruszające. Ja, z godnością

Nie szczerzyłem się, to już coś; — oni z pewnością

Trzymali linię. Nie uciekli, lecz zginęli:

Jak dotąd dobrze. - Pod każdą pola ornego

piędzią - (to przewodnik) - polegli leżą w grobie,

Z trzech narodów, żyć wielu tysięcy ofiara. - 

Miałbym płakać? Szanowni, ta ziemia jest stara:

Nie ma jednego miejsca gdzie, na całym globie,

Pośród kurzu, nie było by prochu ludzkiego. 

 

I Dante (1849) - po rodzicach ma włoskie nazwisko, ale kształcił się w Anglii. Znany malarz (prerafaelita), ale też poeta.

Ten sonet, napisany dla brata jako część sprawozdań z wycieczki po Europie, został opublikowany dopiero w 1890 - pośmiertnie: 

 

So then, the name which travels side by side

With English life from childhood—Waterloo—

Means this. The sun is setting. “Their strife grew

Till the sunset, and ended,” says our guide.

It lacked the “chord” by stage-use sanctified,

Yet I believe one should have thrilled. For me,

I grinned not, and 'twas something;—certainly

These held their point, and did not turn but died:

So much is very well. “Under each span

Of these ploughed fields” ('tis the guide still) “there rot

Three nations' slain, a thousand-thousandfold.”

Am I to weep? Good sirs, the earth is old:

Of the whole earth there is no single spot

But hath among its dust the dust of man.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...