Przyjdę, gdy najsmutniejszy będziesz,
Wniosę światło między ciemne mury,
Gdy znikną błahe dnia radości,
I zetrze uśmiech wesołości
Wieczór ponury.
Przyjdę, gdy w twym sercu najgorsze
Z uczuć pełną weźmie władzę,
Swoją bliskością cię zatrwożę,
Smutek pogłębię, radość zmrożę,
Duszę uprowadzę.
Słuchaj! to ta pora nocy,
Czas straszliwy czeka cię.
Czy nie czujesz w głębi swej duszy
Jak potok dziwnych doznań ją kruszy,
Wysłanników wyższej mocy,
Zwiastunów mnie?
I Emilia (jak zwykle w formie):
I'll come when Thou art saddest,
Bring light to the darkened room,
When the rude day's mirth has vanished,
And the smile of joy is banished
From evening's gloom.
I'll come when the heart's worst feeling
Has entire unbiassed sway,
And my influence o'er thee stealing,
Grief deepening, joy congealing,
Shall bear thy soul away.
Listen! 'tis just the hour,
The awful time for thee.
Dost thou not feel upon thy soul
A flood of strange sensations roll,
Forerunners of a sterner power,
Heralds of me?