Ojciec, Matka, Ja i powiedzmy
Siostra i Wujek Antoni
Wszyscy ludzie tacy jak my to My,
A wszyscy inni to są Oni.
A Oni za morzem mają domy
Gdy my tu pośród jabłoni,
Ale - dałbyś wiarę? - Oni myślą, że My
To tylko jeszcze jedni Oni!
Raczymy się szpekiem i wołowiną
Tnąc nożami z rogową rękojeścią
Oni, gdy Swój ryż w liście zawiną
Myślą o czymś takim z boleścią;
A Oni co na drzewach mają domy,
Jedząc pędraki trzymane w dłoni,
(Czy to nie skandaliczne?) sądzą, że My
To po prostu obrzydliwi Oni!
My wyciągamy śrut z ptactwa ustrzelonego
Oni na włócznie nabijają lwy.
Ich pełnym strojem jest bez niczego.
Po samą szyję stroimy się My.
Lubią gdy przyjaciele na herbatę zostają.
U Nas też od przyjaciół się nie stroni;
A przy tym wszystkim Oni opinię mają,
Że z Nas kompletnie ciemni Oni!
Nam gotowane jedzenie podają
Drzwi z klamką mają nasze domy
Oni mleko lub krew popijają
Pod otwartą strzechą ze słomy
My naszym Lekarzom płacimy
Ich danina Szamanowi goni
I (bezczelni poganie!) Oni myślą, że My
To całkiem nieznośni Oni!
My dobrzy ludzie się ze sobą zgadzamy,
Że ku temu dobry człowiek się skłoni,
Wszyscy mili ludzie, jak My, to My
A wszyscy inni to są Oni:
Lecz kiedy za morze płyniemy
Zamiast przejść się pośród jabłoni,
Możemy skończyć (pomyślcie tylko!) sądząc, że My
To tylko jeszcze jedni Oni!
I Rudyard:
Father, and Mother, and Me
Sister and Auntie say
All the people like us are We,
And every one else is They.
And They live over the sea,
While We live over the way,
But - would you believe it? - They look upon We
As only a sort of They!
We eat pork and beef
With cow-horn-handled knives.
They who gobble Their rice off a leaf,
Are horrified out of Their lives;
And They who live up a tree,
And feast on grubs and clay,
(Isn't it scandalous?) look upon We
As a simply disgusting They!
We shoot birds with a gun.
They stick lions with spears.
Their full-dress is un-.
We dress up to Our ears.
They like Their friends for tea.
We like Our friends to stay;
And, after all that, They look upon We
As an utterly ignorant They!
We eat kitcheny food.
We have doors that latch.
They drink milk or blood,
Under an open thatch.
We have Doctors to fee.
They have Wizards to pay.
And (impudent heathen!) They look upon We
As a quite impossible They!
All good people agree,
And all good people say,
All nice people, like Us, are We
And every one else is They:
But if you cross over the sea,
Instead of over the way,
You may end by (think of it!) looking on We
As only a sort of They!