Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Hiala

Hiala

Teraz, to już nie wiadomo
która jest, kiedy? -


 Pierwszy promień słońca, 

wystrzelił zza chmury. 

Zima precz odeszła, 

za lasy, za góry. 


Słoneczko nam z góry. 
Bardzo ładnie grzeje.
Powróciła, wiosna?
Cały świat się, śmieje.

Rozśpiewane ptaki.
Rośnie trawa, drzewa
Czy słoneczko nasze,
przecudnie przygrzewa?

Wszystko rośnie w koło.
Kwiatuszek za kwiatem.
Nie wiesz już sam, kiedy?
Spoglądać, za latem?

Jak latem jest pytasz.
Czy ciepło,czy ładnie?
Letni czar nas, wabi.
Aż pierwszy liść, spadnie?

Po nim lecą, wszystkie?
To jesień mój panie.
One przecież lecą.
Zimie, na spotkanie?

Zima, pani biała?
Łagodna, czy sroga?
Puch biały, rozrzuca.
Po polach i drogach.

Czy zimą, jest mroźno?
Każda twarz, radosna.
Bo po zimie, zawsze.
zawsze będzie, wiosna?

Tak już jest, na świecie.
Cztery pory, roku.
Wciąż się, powtarzają.
Co roku, co roku.

 

Z pozdrowieniami dla Krecika

Hiala

Hiala

Teraz, to już nie wiadomo
która jest, kiedy? -

 Pierwszy promyk słońca   Wystrzelił zza chmury.

 Zima precz odeszła.
 Za lasy, za góry.

Słoneczko nam z góry. 
Bardzo ładnie grzeje.
Powróciła, wiosna?
Cały świat się, śmieje.

Rozśpiewane ptaki.
Rośnie trawa, drzewa
Czy słoneczko nasze,
przecudnie przygrzewa?

Wszystko rośnie w koło.
Kwiatuszek za kwiatem.
Nie wiesz już sam, kiedy?
Spoglądać, za latem?

Jak latem jest pytasz.
Czy ciepło,czy ładnie?
Letni czar nas, wabi.
Aż pierwszy liść, spadnie?

Po nim lecą, wszystkie?
To jesień mój panie.
One przecież lecą.
Zimie, na spotkanie?

Zima, pani biała?
Łagodna, czy sroga?
Puch biały, rozrzuca.
Po polach i drogach.

Czy zimą, jest mroźno?
Każda twarz, radosna.
Bo po zimie, zawsze.
zawsze będzie, wiosna?

Tak już jest, na świecie.
Cztery pory, roku.
Wciąż się, powtarzają.
Co roku, co roku.

 

Z pozdrowieniami dla Krecika

Hiala

Hiala

Teraz, to już nie wiadomo
która jest, kiedy? -

 

Pierwszy promyk słońca. Wystrzelił zza chmury.
Zima precz odeszła.
Za lasy, za góry.

Słoneczko nam z góry. 
Bardzo ładnie grzeje.
Powróciła, wiosna?
Cały świat się, śmieje.

Rozśpiewane ptaki.
Rośnie trawa, drzewa
Czy słoneczko nasze,
przecudnie przygrzewa?

Wszystko rośnie w koło.
Kwiatuszek za kwiatem.
Nie wiesz już sam, kiedy?
Spoglądać, za latem?

Jak latem jest pytasz.
Czy ciepło,czy ładnie?
Letni czar nas, wabi.
Aż pierwszy liść, spadnie?

Po nim lecą, wszystkie?
To jesień mój panie.
One przecież lecą.
Zimie, na spotkanie?

Zima, pani biała?
Łagodna, czy sroga?
Puch biały, rozrzuca.
Po polach i drogach.

Czy zimą, jest mroźno?
Każda twarz, radosna.
Bo po zimie, zawsze.
zawsze będzie, wiosna?

Tak już jest, na świecie.
Cztery pory, roku.
Wciąż się, powtarzają.
Co roku, co roku.

 

Z pozdrowieniami dla Krecika



×
×
  • Dodaj nową pozycję...