Jak małe dziecko w łóżeczku...
W rączkach masz grzechotki i potrząsasz nimi w tę i we w tę
Czasami weźmiesz do buzi, czasami... obsiusiasz
Wszędzie tych zabawek pełno, pod nóżkami
Na innych siedzisz.
Każdy miś ma swoją grzechotkę.
Niektóre już, od intensywnej zabawy popękały
I wypadła z nich, gorąca od szalonego tarcia zawartość
I siedzisz tam ucieszona oblana mleczkiem
Czego więcej chcieć?
Każdy miś ze swoją grzechotką delikatnie głaska twoje:
rączki, brzuszek, buzie, nóżki.
Całujesz je w noski swoim gładkim obliczem
a królewicza niedźwiadka w buzie
I tak to już jest na planie filmu dla dorosłych.
Grzechotko. :*