Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
T.O

T.O

zbliżam się do Loftów 

poranek gdzieś 

po wschodzie słońca 

brzeg jeszcze odległy 

rysuje na horyzoncie 

światłem porannego słońca 

miły obraz górskiego 

archipelagu 

statek nie zawinie do portu 

zakotwiczy na morzu

zachwyt wzrasta 

gdy szczyty wysp stają się

jeszcze bardziej wyraziste

piękna gra światła i cienia 

maluje obraz malowniczy

i monumentalny 

i nawet mocne fale morza 

przypominają że piękno 

jest ulotne 

a wszystko płynie 

lecz warto ruszyć w drogę

nawet jeśli sama droga jest tylko 

celem 

 

 

 

T.O

T.O

zbliżam się do loftów 

poranek gdzieś 

po wschodzie słońca 

brzeg jeszcze odległy 

rysuje na horyzoncie 

światłem porannego słońca 

miły obraz górskiego 

archipelagu 

statek nie zawinie do portu 

zakotwiczy na morzu

zachwyt wzrasta 

gdy szczyty wysp stają się

jeszcze bardziej wyraziste

piękna gra światła i cienia 

maluje obraz malowniczy

i monumentalny 

i nawet mocne fale morza 

przypominają że piękno 

jest ulotne 

a wszystko płynie 

lecz warto ruszyć w drogę

nawet jeśli sama droga jest tylko 

celem 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...