Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Dagmara Gądek

Dagmara Gądek

ładne, delikatne, też pisałam kiedyś o jesieni i „ zanurzonych w dłoniach”…

 

Tutaj nie mam jednak jasności, czy ta jesień szkodzi bo „ podtapia marzenia pogubione w ziemi”?), czy przyniesie zwrot - ( ale wówczas dlaczego tytuł odbierający nadzieję ?) i czy nadzieją miałyby  być tylko „ karmione spojrzenia? Czy może chociaż spojrzenia „ wstecz”, dla jakichś wniosków ?
Choć gdy PL - ce się myli „ co jest, co było” i „ czy to ważne „, kształtuje się obraz niedojrzałości emocjonalnej ( przepraszam), bo tutaj chodzi tylko o nastawienie na zasadzie „ trwaj chwilo, trwaj”, choć nie nawet wiem czy trwasz ;))), i dodatkowo się boję ( ale jako czytelniczka zapytam :czego? skoro  tak nieskonkretyzowane  jest to „ uczucie”?

Dlaczego chłód spadnie „ nieoczekiwanie”, skoro już są suche liście ( symbol przemijania), już to pomiędzy nimi trzeba „szukać dotyku” ?
 

no właśnie te i inne ambiwalencje interpretacyjne mam przy tak słodko przemetaforyzowanych wierszach.
Są jak puchowe sweterki, toniemy w uroczym pluszu, a gdy poszukać konkretnej, racjonalniejszej nitki, to „ nima”… 

 

pozdrawiam.

Dagmara Gądek

Dagmara Gądek

ładne, delikatne, też pisałam kiedyś o jesieni i „ zanurzonych w dłoniach”…

 

Tutaj nie mam jednak jasności, czy ta jesień szkodzi bo „ podtapia marzenia pogubione w ziemi”?), czy przyniesie zwrot - ( ale wówczas dlaczego tytuł odbierający nadzieję ?) i czy nadzieją miałyby  być tylko „ karmione spojrzenia? Czy może chociaż spojrzenia „ wstecz”, dla jakichś wniosków ?
Choć gdy PL - ce się myli „ co jest, co było” i „ czy to ważne „, kształtuje się obraz niedojrzałości emocjonalnej ( przepraszam), bo tutaj chodzi tylko o nastawienie na zasadzie „ trwaj chwilo, trwaj”, choć nie wiem czy trwasz ;))), i dodatkowo się boję ( ale zapytam :czego? skoro  nieskonkretyzowane  jest to „ uczucie”?

Dlaczego chłód spadnie „ nieoczekiwanie”, skoro już są suche liście ( symbol przemijania), już to pomiędzy nimi trzeba „szukać dotyku” ?
 

no właśnie te i inne ambiwalencje interpretacyjne mam przy tak słodko przemetaforyzowanych wierszach.
Są jak puchowe sweterki, toniemy w uroczym pluszu, a gdy poszukać konkretnej, racjonalniejszej nitki, to „ nima”… 

 

pozdrawiam.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...