@Duch7millenium
Czytam i czytam... i dochodzę do wniosku, że coś w tym jest.
Niemniej jednak myślę, że pl powinien obrać kurs na dorosłość i przestać dryfować niezależnie od tego, czy jego półmęskie motywacje mają lat naście, dzieścia czy dzieści . Nim wyruszy w rejs powinien zakotwiczyć przy bibliotece gdzie można zaczerpnąć nieco wiedzy o poezji i gdzie są słowniki ortograficzne, żeby nie było wtopy jak ze "stupkami".
"Może powinienem dorosnąć?
Wziąć kłęby pragnień i rzucić je w wir szaleństwa?"
Ładny oksymoron - dorosnąć, znaczy być odpowiedzialnym a nie beztroskim.
No i ostatecznie kierunek "róbta co chceta" nie jest najlepszym celem, o czym lepiej żeby się pl nie dowiadywał, bo ani podręcznik matematyki ani pierwiastek z liczby ujemnej nie sugerują że granic nie ma, wręcz przeciwnie pierwiastek z liczby ujemnej wyznacza granicę ostateczną.
Zostawiam serduszko za fantazjowanie, zmuszanie czytelnika do myślenia i w sumie zgrabną narrację, choć błędów ortograficznych nie trawię a forma też nie należy do moich ulubionych.
Zachęcam do pisania i szlifowania formy.
Pozdrawiam :)