Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poszukiwanie


Rekomendowane odpowiedzi

W wysokiej trawie
nad rzeką ma głowa
przy twojej leży.
Słońce, Twe ciało
pieści, czas stanął.
Nikt go nie mierzy.

 

W górze wiatr
lekko oddycha.
Dmuchawców puchatych

rój spada.
Śpiew ptaków i zapach
kwiatów.
Cudowną chwilę wykradam.

 

Ty, masz co do mnie
obawy.
Ja również, podchodzę

z rezerwą.
Chodź nici, nas
wątłe łączą, być może,
się nie zerwą.

 

Lepiej jest, moim zdaniem.
Gdy czar ma prysnąć,
w przyszłości.
Rozstać się teraz,
w przyjaźni.
Niż kiedyś,
w wielkiej złości.

 

(Rytro)1991 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...