Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Hiala

Hiala

Kiedyś przypadkiem,
usłyszane dwa słowa.
Sprawiły, że zamarzło

dla niego Twoje serce.

Gwałtowny ruch.
Ręka zetknęła się
z Jego szyderczo

roześmianą twarzą.

Jeszcze niedawno,

tak słodkie i kochane usta.Teraz puściły,
ciemnoczerwony,
prawie wiśniowy sok.

Serce zdawało się,

przebija zimne jak
sopel ostrze.
To koniec, wyszeptały

cicho usta.

Wynoś Się Stąd.

Powiedziałaś,
spokojnie i głośno.
Czułaś, jak gdyby
cały świat runął.

Jednak nie.

Z czasem okazało się,
że to był dobry, nowy początek.

Hiala

Hiala

Kiedyś przypadkiem,
usłyszane dwa słowa.
Sprawiły, że zamarzło

dla niego Twoje serce.

Gwałtowny ruch.
Ręka zetknęła się
z Jego szyderczo

roześmianą twarzą.

Jeszcze niedawno,

tak słodkie i kochane usta. Teraz puściły,
ciemnoczerwony,
prawie wiśniowy sok.

Serce zdawało się,

przebija zimne jak
sopel ostrze.
To koniec, wyszeptały

cicho usta.

Wynoś Się Stąd.

Powiedziałaś,
spokojnie i głośno.
Czułaś, jak gdyby
cały świat runął.

Jednak nie.

Z czasem okazało się,
że to był dobry, nowy początek.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...