Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Hiala

 

Przecież wojna niszczy mężczyzn... I prawdopodobnie umrę jak moi przodkowie - żołnierze - w młodym wieku, mam tylko (w sensie bezpośrednim) - mamę, brata i siostrę, ostatnio wszyscy działali mi na nerwy - wszystko musiało być na mojej głowie, powiem coś pani: ci, którzy działają mi na nerwy (biurokraci, komornik, umysłowo chorzy i członkowie wszystkich sekt monoteistycznych, nomen omen: wyznawcy różnicy bogów - próbowali mi wmówić, iż Ziemia jest płaska) - chorują na łuszczycę intelektualną (mój wniosek z bezpośredniej obserwacji), ja? Teraz jestem w depresji alkoholowej (na kacu), dodam: z rządu wyszedł pomysł (od kobiety), aby mężczyźni otrzymywali jeszcze wyższą emeryturę, argument: dłużej pracują i krócej żyją.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Hiala

 

Ale za to mam po raz drugi bezprawnie zablokowane konto przez komornika sądowego Agnieszkę Mróz, patrz: "In agment silentium...", oczywiście: mam również pismo z Ministerstwa Sprawiedliwości, iż sprawa zostanie wysłana do Sądu w sprawie zbadania nieprawidłowości, nic a nic nie zapłacę, chciałaby pani mężczyznę, który został zmuszony do zrobienia czegoś wbrew własnej woli jako osoba niewinna - kozioł ofiarny? I miałby wtedy być szczęśliwy i zadowolony? Rozumie pani o co mi chodzi? Taki mężczyzna gaśnie wewnętrznie, milczy i jest przerażająco smutny... Zaczyna pić i umiera w kwiecie wieku, dziwi się teraz pani: dlaczego więcej mężczyzn umiera od kobiet? Ma jeszcze inny wybór: może te pisma tutaj opublikować lub uderzyć w bardzo czuły punkt - w rodzinę komornika, opublikować zdjęcia jego rodziny i po co ona to robi? Po co ona niszczy dobrego człowieka? Za co? Oczywiście: nigdy w życiu mnie nie zobaczy - przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości... Mama będzie w moim imieniu załatwiała, jeśli niczego nie zrozumie - uderzę z potrójną mocą - pozostanie jej i jej rodzinie jeden wybór - samobójstwo, wie pani: jak te wszystkie dokumenty i zdjęcia jej rodziny opublikuję - będę miał ogromną liczbę czytań, wracając do pani pytania: można zaczynać i teraz ostrożniej?

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
    • Świetny tekst Alu.   Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...