Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Dagmara Gądek

Dagmara Gądek

… jak zwykle przegadało się Autorowi co nieco, ale i mnie gadulstwo nieobce  ;)), w tym bywa urok ;) chociaź  temat poważny, bo dotyczy pamięci/ tożsamości  soczewki czasu i przeżyć, jako bagażu otwierającego kolejne jutra

Dzielę ludzi na dwa rodzaje ; zakotwiczających i teflonowych. Pierwsi- jak żywe, emocjonalne kobierce , rezonują wszystko co im się przydarzy,  wplatając przeżycia w jestestwo kolejną barwną nicią, podczas gdy drudzy - otrzepują się ze zdarzeń jak kaczki z wody; mają podejście sportowe- zdarzenia nie dotykają ich dogłebnie, ( co pewnie ułatwia pragmatyczne  funkcjonowanie)

 

Z Twoimi  przebolejami , naprawdę warto się uporać według klucza choćby egoistycznego, niezależnie od konfesjii; pytając czy to, co się stało- w szerokim wymiarze : służyło mi, czy nie. Jeśli nie ( a tu łatwo odróżnić mrzonki od realu, czy brak standardów - od wierności sobie ;) - to, powinniśmy bez zmrużenia oka wypierniczyć takie osoby ( czy powiązania ): z naszego życia i to z hukiem.
Wielkie traumy rzecz jasna  te, wymagają „przepracowania” czasem pod okiem specjalisty,; ale małe błędy - potrzebują  jedynie naszej silnej woli i wierności sobie, naszej niezgody  na krzywdzenie, oszukiwanie, okradanie (!!!!!), zamydlanie, toksyczne odsysanie naszych sił witalnych, pomysłów, radości ; niezgody  na deptanie naszej godności i  tutaj jest miara naszej siły, niezależności i odporności - czyli budulca dla zdrowego jutra👌🏻🍀.

 

A sama końcówka tekstu, tak bardzo altruistyczna ( z ucieczką od wartościowania ) kompletnie do mnie nie trafia)):

Jeśli ktoś nas skrzywdził - oceniajmy go najostrzej a …i od korony nie uciekajmy; bo ten, kto zawalczył o siebie czy swój spokój duchowy ( może nawet wiarę )- zasługuje na maleńką koronę; jest silnym bohaterem codzienności i  walczy sprawiedliwość, sprzeciwiając się złu.

 


 

 

pozdrówki miłe 

Dagmara Gądek

Dagmara Gądek

… jak zwykle przegadało się Autorowi co nieco ;)), ale i jest w tym urok, choć temat poważny, bo dotyczy przecież pamięci soczewki czasu i przeżyć, jako bagażu otwierającego kolejne jutra

Dzielę ludzi na dwa rodzaje ; zakotwiczających i teflonowych. Pierwsi- jak żywe, emocjonalne kobierce , rezonują wszystko co im się przydarzy,  wplatając przeżycia w jestestwo kolejną barwną nicią, podczas gdy drudzy - otrzepują się ze zdarzeń jak kaczki z wody; mają podejście sportowe- zdarzenia nie dotykają ich dogłebnie, ( co pewnie ułatwia pragmatyczne  funkcjonowanie)

 

Z Twoimi  przebolejami , naprawdę warto się uporać według klucza choćby egoistycznego ; czy to, co się stało- w szerokim wymiarze : służyło mi, czy nie. Jeśli nie ( a tu łatwo odróżnić mrzonki od realu, czy brak standardów - od wierności sobie ;) - to, powinniśmy bez zmrużenia oka wypierniczyć z życia i to z hukiem.
Wielkie traumy - te, wymagają „przepracowania”; ale małe błędy -potrzebują  jedynie naszej silnej woli i wierności sobie. Tutaj jest miara naszej siły, niezależności i odporności - czyli budulca dla zdrowego jutra👌🏻😉🍀 
 

 

pozdrówki miłe 



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I tak też można...   Łukasz Jasiński 
    • @violetta   I co, proszę pani? A nie mówiłem, iż tak będzie? W kontekście ogromnych powodzi na Śląsku - najbardziej zabrania o tym przypominać niejaki Szymon Hołownia - to za jego czasów (na początku rządów) całkowicie zrezygnowano z modernizacji Wisły i Odry - wyrzucono do kosza budowę jakichkolwiek zbiorników wodnych, kanałów rzecznych, zapór wodoopadowych i różnorakich rozlewisk... Otóż to: to jest właśnie pani patriotyzm - głosowała pani na Nową Lewicę, de facto: Koalicję i z tego powodu jest pani osobiście odpowiedzialna jako wyborca za tragedie ludzi na Śląsku, nie mam krótkiej pamięci i do końca życia będę pani przypominał - nie warto udawać przede mną amnezji, bo: tak postępują zwykli bandyci w celu uniknięcia odpowiedzialności... Bohaterowie i dzieci niebieskiej telewizji... Z dupy wzięci... A pani pewnie jest bardzo dumna - dostała pani przecież w nagrodę wycieczkę do Krainy Filozofów - Grecji, nieprawdaż?   Łukasz Jasiński 
    • @Amber   A proszę bardzo, pani Magdo, skomentowałem tylko treść w formie osobistej, a nie tak dawno pisałem o tym w moim wierszu pod tytułem: "La mia citta..."   Łukasz Jasiński    @Amber   Pierwszy etap: Ania, Paulina, Agnieszka, Bernadetta i Patrycja - żadnych problemów... Drugi etap: legalna Agencja Towarzyska, bo: żadna mnie już nie chciała i trzeci etap: teraz niektóre mnie chcą, de facto: wskoczyć na gotowe i żyć moim kosztem jako pasożyci, niektóre jeszcze jęczą o miłości, ślubie i rodzinie... Otóż to: jest już za późno - ten temat jest raz na zawsze zakończony, a nawet jeśli: to na moich warunkach bytowych...   Łukasz Jasiński 
    • Strach Otula mnie znów Czuję chłód Ręce mi drżą Choć księżyc mocno świeci Ja widzę ciemność Poruszyć się nie mogę A on idzie w moją stronę Pewnym krokiem Uciec nie mogę Zamykam oczy A w myślach Znów niepokój Dłużej tak nie mogę Ratuj Proszę
    • @Łukasz Jasiński Łukasz, dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...