@marekg … świetnie się czyta;
wiersz na poziomie, choć mrocznawy ; lubiłam kiedyś wiersze „ kolejowe ” userki Edyty Sörensen, bo to było pisanie z tzw. jajami…
Ale nie zgodzę się z tym, że w jesieni - wszyscy mamy podobny zarys ciał, bo mam niezwykle dbających o figurę sąsiadów👌🏻, facetów smukłych, wysportowanych, ( w średnim wieku, niektórych starszych) i nijak się to ma do „ wysypu brzuchaczy” w miłej Ojczyźnie, niestety; to pospolite zapuszczenie facetów 🤨… a piszę o tym, NIE - jako o zjawisku czysto estetycznym, bo kto w czym gustuje, to jego sprawa; ( a wciąż się znajdują amatorzy/ki hasła „ kochanego ciała nigdy nie za wiele”), ale jako problemie społecznym, chorobie cywilizacyjnej, której konsekwencje przecież ponosimy my wszyscy 🙄, a osoby otyłe jako pierwsze…warto więc uświadamiać i propagować zdrowy tryb życia.
…a co do tekstu, to u nas też wszystko jest między Żabką a Żabką, ha, ha ;)), a wakacje to czas Słońca i oby go nie brakło 😄, pozdrawiam🌻