poranek pobudka
kawa śniadanie
jak znowu szaro
jak zwykle dół
a może być pięknie
jak na jawie sen
spotkać w nim mogę
i Ciebie i mnie
tak bardzo realność
ból życiowy wzmaga
tak bardzo pragnę
znów zasnąć i śnić
moja rzeczywistość
z marzeń się składa
a we śnie najpiękniej
układasz swe włosy
ideał tej nocy
to sen gdy latamy
na koniec spełnienie
wyzwala w nas moc
to we śnie jest wszystko
możliwe i więcej
a teraz zasypiam
w łóżeczku bezpiecznie