Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Hiala

Hiala

Za miastem, przez
polną drogę,razem

idziemy, pomału.


Co kilka kroków

przyklękasz i zrywasz

kwiaty Podbiału.

Zasuszę, mówisz
i schowam, z różami

razem w książkę.

Miniaturowe kwiaty

schowane na pamiątkę.

Kiedyś, tę książkę otworzysz, być może przez przypadek. Wypadną na ziemię
z różami, z lat młodych

smutek i radość.

Zbierając je, cicho westchniesz—Boże, dlaczego tak bywa?
Łza spłynie i Ci przypomni,
że jednak byłaś szczęśliwa.

Hiala

Hiala

Za miastem, przez
polną drogę,razem

idziemy, pomału.


Co kilka kroków

przyklękasz i zrywasz

kwiaty Podbiału.

Zasuszę, mówisz
i schowam, z różami

razem w książkę.

Miniaturowe kwiaty

schowane na pamiątkę.

Kiedyś, tę książkę otworzysz, być może przez przypadek. Wypadną na ziemię
z różami, z lat młodych

smutek i radość.

Zbierając je, cicho westchniesz — Boże, dlaczego tak bywa?
Łza spłynie i Ci przypomni,
że jednak byłaś szczęśliwa.

Hiala

Hiala

Za miastem, przez
polną drogę,razem

idziemy, pomału.


Co kilka kroków

przyklękasz i zrywasz

kwiaty Podbiału.

Zasuszę, mówisz
i schowam, z różami

razem w książkę.

Miniaturowe kwiaty

schowane na pamiątkę.

Kiedyś, tę książkę otworzysz, być może przez przypadek. Wypadną na ziemię
z różami, z lat młodych

smutek i radość.

Zbierając je, cicho westchniesz — Boże, dlaczego tak bywa?
Łza spłynie i Ci przypomni,
że jednak byłaś szczęśliwa.

Hiala

Hiala

Za miastem, przez
polną drogę, razem idziemy, pomału.

Co kilka kroków przyklękasz i zrywasz kwiaty Podbiału.

Zasuszę, mówisz
i schowam, z różami razem w książkę. Miniaturowe kwiaty schowane na pamiątkę.

Kiedyś, tę książkę otworzysz, być może przez przypadek. Wypadną na ziemię
z różami, z lat młodych smutek i radość.

Zbierając je, cicho westchniesz — Boże, dlaczego tak bywa?
Łza spłynie i Ci przypomni,
że jednak byłaś szczęśliwa.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...