Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Dagmara Gądek

Dagmara Gądek

Wędrują po niebie

i kierują bytem.

Pąki są na drzewach,

czas na polu pracę

 

I strachem przejmuje,

kiedy tarcza zniknie,

Chi i Cho niedbali,

odebrali karę.
 

 

Pomimo ważnych tropów kulturowych - poza bardzo ciekawą puentą - tekst  nie  przemówił, bo wybrzmiewa nieudolnie…

 

Pierwsze dwie strofy, wprowadzają zamęt  - są niegramatyczne i tak:

 

wędrują po niebie

i kierują bytem
pąki są na drzewach 

czas na polu   ( i  tutaj nagle - pracę?) 

 

poza tym - czy czas jest tylko na polu ???

jest on wszędzie - więc jest to niezrozumiały truizm ;)

 

 

Druga zwrotka jest niestety fatalna :

 

dopiero byli jacyś „ oni” , wędrujący - teraz nagle wyskakuje  fraza : i strachem przejmuje - kogo przejmuje ? 
Skoro wędrowali po niebie to jaka tarcza zniknie ?? Tarcza nieba ?

 

i kolejne niemal jak z kapelusza : Chi i Cho nie dbali - wskoczyłaś nagle do czasu przeszłego; wyskoczyli nowi PL - e  niezwiązani z wcześniejszym opisem, frazy są proste, mało poetyckie i bez związku logicznego .

 

poprawna i nawet ciekawa jest strofa o Izydzie o następna o żeglarzami, natomiast przedostatnia - znów nieudolna bo niegramatyczna,

 

ciekawa puenta.

Tekst ma potencjał zawartych odniesień - ale wykonanie zupełnie rozczarowało… 

 

pozdrówki 

Dagmara Gądek

Dagmara Gądek

Wędrują po niebie

i kierują bytem.

Pąki są na drzewach,

czas na polu pracę

 

I strachem przejmuje,

kiedy tarcza zniknie,

Chi i Cho niedbali,

odebrali karę.
 

 

Pomimo ważnych tropów kulturowych - poza bardzo ciekawą puentą - tekst  nie  przemówił, bo wybrzmiewa nieudolnie, niestety.

 

Pierwsze dwie strofy, wprowadzają zamęt bo są niegramatyczne i tak:

 

wędrują po niebie

i kierują bytem
pąki są na drzewach 

czas na polu   ( i  tutaj nagle - pracę?) 

 

poza tym - czy czas jest tylko na polu ???

jest on wszędzie - więc jest to niezrozumiały truizm ;)

 

 

Druga zwrotka jest niestety fatalna :

 

dopiero byli jacyś „ oni” , wędrujący - teraz nagle wyskakuje  fraza : i strachem przejmuje - kogo przejmuje ? 
Skoro wędrowali po niebie to jaka tarcza zniknie ?? Tarcza nieba ?

 

i kolejne niemal jak z kapelusza : Chi i Cho nie dbali - wskoczyłaś nagle do czasu przeszłego; wyskoczyli nowi PL - e  niezwiązani z wcześniejszym opisem, frazy są proste, mało poetyckie i bez związku logicznego .

 

poprawna i nawet ciekawa jest strofa o Izydzie o następna o żeglarzami, natomiast przedostatnia - znów nieudolna bo niegramatyczna,

 

ciekawa puenta.

Tekst ma potencjał zawartych odniesień - ale wykonanie zupełnie rozczarowało… 

 

pozdrówki 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...