Iskra

[Dagmara Gądek]

jestem z pierwszego tłoczenia zachwytów
muzą

na słupach wysokiego napięcia z pięciolinią bez przecięć u zbiegu ust

ja

ledwie przypadek odmieniany przez wszystkie rodzaje twarzy - nie palę mostów

(te) płoną same

 

od fasad miast

gdzie po zachodzie kalendarzy

rzeczywistość niektórym

ciągle

 

wypada z ram

Edytowane 2 Czerwca przez Dagmara Gądek (wyświetl historię edycji)

[jan_komułzykant]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Dagmara Gądek]

@jan_komułzykant janie:))), dziękuję bardzo za Twój wyjątkowy i celny komentarz , pozdrówki miłe!

[Nefretete]

@Dagmara Gądek

Zgadzam się całkowicie z przekazem wiersza, Dagmara-:)

 

 

Pozdrawiam cię!

[befana_di_campi]

Poczułam się tą 

"iskrą". 

[Dagmara Gądek]

@Nefretete

 

…dzięki serdeczne za komentarz

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, wiesz, wiesz, ile w tym tekście …przymrużenia oka, ale ćśśśśś, pozdrówki miłe :)

@befana_di_campi i o TO chodzi,, dziękuję serdecznie za obecność, pozdrawiam :)

[Jacek_Suchowicz]

muza z pierwszego tłoczenia

i jeszcze z wysokim napięciem

jej mostów zapewne nie trzeba

po bandzie zmiata najchętniej

 

:)

[Dagmara Gądek]

@Jacek_Suchowicz ha, ha, Panie Jacku, ubawił Pan setnie, dziękuję za komentarz :))

niemniej, nie myliłabym „ tłoczenia” ( zachwytów ), z „ tłocznością”, we wszelkich rozwiązaniach „ taśmowych”, beeee

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

pozdrawiam  miło :)

[Łukasz Jasiński]

@Jacek_Suchowicz

 

Otóż to...

 

Łukasz Jasiński 

[poezja.tanczy]

@Dagmara Gądek

Dla rzeczywistości, na te doznania

Dla oczywistości, te poczekania

 

Fajnie napisane

Podoba się :)

 

Pozdrawiam miło,

M.

[Dagmara Gądek]

@poezja.tanczy dziękuję bardzo za obecność pod tekstem i za zabawną puentę

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, cieszę się, że wiersz się podoba, jest on w dużym stopniu tekstem humorystycznym, fantazyjnym i mam nadzieję, że tutaj Czytelnicy umieją to doskonale wyczuć ;)), pozdrawiam miło

 

Dziękuję wszystkim Komentatorom, pozdrawiam :)

[corival]

@Dagmara Gądek

Wypadająca z ram rzeczywistość faktycznie niektórym zdaje się nieprzytomnie skrzeczeć. Tymczasem najbardziej do mnie przemówiła pierwsza strofa, ale rozwijać nie będę... no doprawdy, ładnie ujęte. Pozdrawiam :)

[Dagmara Gądek]

@corival :))), dziękuję za komentarz i miłą obecność, pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[MalinoweWidmo]

Taki prawdziwy i poruszający. Podoba mi się.

[Dagmara Gądek]

@MalinoweWidmo pięknie dziękuję i pozdrawiam  :))

Edytowane 11 Czerwca przez Dagmara Gądek (wyświetl historię edycji)

[Łukasz Jasiński]

@jan_komułzykant

 

Bo niektórzy żyją oderwani od realnego świata - rzeczywistości, dlatego: uciekają do nierealnego świata w celu uniknięcia odpowiedzialności...

 

Łukasz Jasiński 

 

@Dagmara Gądek

 

Tak przy okazji, proszę pani, istnieje również Dagmara Bądek - jest dziennikarką Wirtualnej Polski.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane 24 Czerwca przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

[Dagmara Gądek]

@Łukasz Jasiński

dziekuję za obecność pod tekstem.

Podobnie brzmiące nazwisko pani dziennikarki , nijak się nie przekłada na znaczenie samego słowa; gądki  - to wspomniani u Kraszewskiego  polscy minnesingerzy ( tak jak francusku trubadurzy, czy truwerzy).

Wędrowni muzycy, zarabiający zabawianiem gawiedzi - pieśniami, opowieściami, często na poczekaniu  improwizowanymi.

 

pozdr.

[Łukasz Jasiński]

@Dagmara Gądek

 

I co z tego? Teraz mamy prezydenta Andrzeja Dudę - niewiarygodnego gadułę (za dużo gada, a to jest wada) - gadulstwo było charakterystyczne dla zaściankowej szlachty polskiej i pospolitego ruszenia, jeśli chodzi o mnie, to: napisałem - "Silva Rerum" (Las Rzeczy), dziękuję za rozmowę i miłego wieczoru.

 

Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 

Edytowane Wtorek o 18:05 przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)

[Dagmara Gądek]

… ;)) lubię gaduły, o ile są energiczne i nie trwonią czasu. 
To ludzie otwarci, tworzą atmosferę - a tę należy docenić, bo kultura współżycia i śmiech ( gaduły bywają dowcipne )- to drożdże cywilizacji. 
 

Czego nie lubię ? 
Gardzę i brzydzę się wazeliniarzami ( zwłaszcza wśród „ ambicjonerstwa” masę tego, bo są to ludzie zawsze uzależnieni od grupy i poklasku ; oraz osób ( tzw. z cicha pęków )- małomównych, zamkniętych, wzgl. oszczędnych w słowach besserwisserów.

 

Brak komunikatywności - często wiąże się ze skrywanymi zaburzeniami. 
Zdrowy, otwarty osobnik - werbalizuje się i … pozostaje niezależny w poglądach ;))

 

pozdrawiam i również życzę miłego wieczoru

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.