Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Nadchodzi pora wieczorna

Lekka bryza leśną woń roznosi, wilgoć rosy uroni

 

Wśród koniczyn, jaskrów, chabrów, jeleń odciska kopyta

Gdzieś w brzozach pstrokatych, śmierć kośćmi zgrzyta

Sikora zaćwierka, wrona zaskrzeczy, by ostrzec łanię

Daremne jest jednak wyroku oszukiwanie...

 

Padło zwierzę w bólach ogromnych nieszczęśliwe

Dotknięte przez dłonie kwitnące, z pozoru nieszkodliwe... 

 

I na łące kwiecistej, pełnej barw, zapachów i piękna spoczywa

Z oczami smutku pełnymi, łania, a piękna z dnia na dzień ubywa...

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...