Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ALONE ON THE ROAD SAM NA DROGĘ


Rekomendowane odpowiedzi

ALONE ON THE ROAD, OR LERMONTOW AGAIN

SAM NA DROGĘ, CZYLI LERMONTOW PONOWNIE

 

The Epigraph
The masterpiece of the poet's vision was the night, and that was the desert! Arcydziełem wizji poety była noc, a to była pustynia!

شب بود ، بيابان بود 
C'était la nuit, et c'était le désert!
It was night, and it was the desert!
Była noc, i była pustynia!

 

The poem "I am going out on the road" by Lermontov recited by Artyom Pir-Budaghian, an outstanding Armenian knower of the Russian literature. Wiersz "Wychodzę sam na drogę" przez Lermontowa recytuje  Artiom Pir-Budagian, wybitny ormiański znawca literatury rosyjskiej.

 

Wychodzę sam na drogę
Przez mgłę krzemienista błyszczy droga;
Noc jest spokojna. Pustynia słucha boga.
I gwiazda z gwiazdą rozmawia.

 

W niebiosach jest uroczyście i cudnie!
Śpi ziemia w blasku niebieskim...
Czemuż mnie tak boli i jest mi tak trudno?
Czy czekam czegoś? Czy o czymś żałuję?

 

Już nie oczekuję niczego od życia,
I wcale nie żal mi przeszłości;
Szukam wolności i spokoju!
Chciałbym się zapomnieć i zasnąć!

 

Lecz nie tym zimnym snem grobu...
Wolałbym zasnąć na wieki,
Żeby w piersi drzemały życia siły,
Żeby, oddychając, falowała cicho pierś;

 

Żeby przez całą noc i przez cały dzień, mój słuch pielęgnując,
O miłości do mnie słodki głos śpiewał,
Nade mną żeby, wiecznie zieleniejąc,
Ciemny dąb skłaniał się i szeleścił.

 

***

 

Idę sam - gdzie górska leży droga,
Gdzie skroś mgły krzemienna ścieżka lśni.
Cicha noc... Pustynia słucha Boga
I szept gwiazd w przestrzeni mrocznej drży.

 

W górze - tam - majestat i powaga,
Ziemia śni w błękicie świetlnych fal...
Przecz się znów z boleścią serce zmaga,
Pragnę - li?.. czy mi

przeszłości żal?..

 

Oh, już nic nie pragnę ja od życia,
Ani mi ubiegłych nie żal dni...
Jabym chciał wśród ciszy i ukrycia
Zgłuszyć myśl i w słodkie zapaść sny.

 

Lecz niech chłód mogilny nie wyziębi
Marzeń mych - chcę zasnąć innym snem,
Młoda pierś niech życie tai w głębi,
Niechaj się spokojnym wznosi tchem.

 

W noc i w dzień niech niebo moje pieści
Słodki głos - miłości sławię czar.
W górze zaś niech ciemny dąb szeleści,
Niechaj brzmi zielonych liści gwar.
(Tłum. Antoaneta Rai)

 

***

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

By Mikhaïl Lermontov
I am going out on the road;
A stony way is glitt'ring in the fog;
Night is still. The desert harks Saboath*)
(var.: Night is still. The wasteland harks the Lord God)
And a star talks with a star atop.

 

In the sky there is so great and groovy!
Earth is dreaming in its azure dazzle...
Why do I feel so hard, so gloomy?
Am I in for anything? Or sorry for myself?

 

I'm expecting nothing in my lifetime,
I have no regrets a bit about the past;
I am looking for some ease and quiet!
I wish I found oblivion and slept fast!

 

Not to sleep the cold sleep in the graveyard,
I wish I slept forever, so that
In my chest the vital forces there slumbered,
And while breathing chest of mine could palpitate;

 

I wish a sweet-voiced bird sang at all hours
About love while charming ears of mine,
A dark and ever greening oak towered
Over me while mum'ring with its crown.
<1840>
(Trans. Andrew Alexandre Owie)

 

*) [sæ 'bei ɔθ] according to/według "Everyman's English Pronouncing Dictionary"  by Daniel Jones, Cambridge, the Eleventh Edition, 1956. London: J. M. Dent & Sons Ltd, New York:E. P. Sutton & Co. Inc.

 

But the modern pronunciation is different, stressing either first [ˈsabeɪɒθ] ['sæbɛjɔθ] or, less commonly, the last syllable. Ale współczesna wymowa jest inna, akcentowane są albo pierwsza [ˈsabeɪɒθ] ['sæbɛjɔθ], albo, rzadziej, ostatnia sylaba.

 

***

 

The German translation of this Lermontov's poem by Rilke. Niemieckie tłumaczenie tego wiersza Lermontowa przez Rilkego.

 

RAINER MARIA RILKE

 

Von Mikhaïl Lermontow
STROPHEN
Einsam tret ich auf den Weg, den leeren,
Der durch Nebel leise schimmernd bricht;
Seh die Leere still mit Gott verkehren
Und wie jeder Stern mit Sternen spricht.

 

Feierliches Wunder: hingeruhte
Erde in der Himmel Herrlichkeit...
Ach, warum ist mir so schwer zumute?
Was erwart ich denn? Was tut mir Leid?

 

Nichts hab ich vom Leben zu verlangen
Und Vergangenes bereu ich nicht;
Freiheit soll und Frieden mich umfangen
Im Vergessen, das der Schlaf verspricht.

 

Aber nicht der kalte Schlaf im Grabe.
Schlafen möcht ich so jahrhundertlang,
Dass ich alle Krafte in mir habe
Und in ruhiger Brust des Atems Gang.

 

Dass mir Tag und Nacht die süße, kühne
Stimme sänge, die aus Liebe steigt,
Und ich wüsste, wie die immergrüne
Eiche flüster, düster hergeneigt.
(Trans. by Rainer Maria Rilke as "Strophen" in 1919. Tłum. przez Rainera Marii Rilkego jako "Strophen" w 1919 r.)

 

The translation of this Lermontov's poem, first published in the Otestvenniye Zapiski (The Homeland Writings), vol. XII, № 12, p. 290, in 1840 was made by Rilke in 1919. It’s been considered the classical one so far; a very exact one, except for the slightly changed meaning of the last stanza.

 

Przekład tego wiersza Lermontowa, opublikowany po raz pierwszy w "Otieciestwiennyie Zapiski", t. XII, nr 12, s. 290, w 1840 r. Rilke wykonał  go w 1919 r. Do dziś jesy uważany za klasyczny; bardzo dokładny, z wyjątkiem nieco zmienionego znaczenia ostatniej zwrotki.

 

The weakest line of the translation is the fourteenth line where the original "forever" is replaced with "for a hundred years" (jahrhundertlang). Plus Rilke added a title Strophen (Stanzas) while the poem has got no title in the original.

 

Najsłabszą linią tłumaczenia jest czternasta linijka, w której oryginalne "na zawsze" zostaje zastąpione przez "przez sto lat" (jahrhundertlang). Rilke też dodał tytuł "Strofen" (strofy), podczas gdy wiersz nie ma tytułu w oryginale.

 

***

 

The starting point of the poem by Mikhaïl Lermontov was a poem "Der Tod, das ist die kuehle Nacht" (The Death, it is a cold night) by Heinrich Heine. Like George Gordon Byron who was Mikhaïl Lermontov's distant relative (through Gordon whose wife was Margaret Learmonth (1608-1668), it was in the 16 c.) Heinrich Heine had the strongest impact on Lermontov. The German language was the second native for Lermontov as French was for Lev Tolstoy and English for Vladimir Nabokov (Lermontov's nursery governess was a German lady, Christina Remer).

 

Punktem wyjścia wiersza Michaiła Lermontowa był wiersz Heinricha Heinego Der Tod, das ist die kuehle Nacht (Śmierć jest zimna noc). Podobnie jak George Gordon Byron, który był dalekim krewnym Michaiła Lermontowa (poprzez Gordona, którego żoną była Margaret Learmonth (1608-1668), w XVII w.)  wywarł Heinrich Heine najsilniejszy wpływ na Lermontowa. Język niemiecki był drugim językiem ojczystym Lermontowa, tak jak jafrancuski był  dla Lwa Tołstoja i angielski dla Władimira Nabokowa (guwernantką Lermontowa była Niemka, Krystyna Remer).

 

 

Heinrich Heine

Der Tod, das ist die kühle Nacht,
Das Leben ist der schwüle Tag.
Es dunkelt schon, mich schläfert.
Der Tag hat mich müd gemacht.
Über mein Bett erhebt sich ein Baum,
Drin singt die junge Nachtigal;
Sie singt von lauter Liebe,
Ich hör’ es sogar im Traum.

 

Heinrich Heine

Śmierć to chłodna noc
Życie to duszny dzień.
Robi się ciemno, zasypiam
Dzień mnie zmęczył.
Nad moim łóżkiem jest drzewo
Śpiewa na nim młody słowik,
Śpiewa o wielkiej miłości
Słyszę to nawet we śnie.

 

Heinrich Heine

Death is a cool night,
Life is but heat in broad daylight.
It’s getting dark; I’m going to sleep,
Day’s made me feel fatigued all right.
Above my bed there towers a tree
Where a young nightingale sings,
It sings about the true love.
I can hear it even in my sleep.

 

***

 

It's noteworthy that Nikolaus Lenau (Nikolaus Franz Niembsch von Strehlenau)(1802-1850) who was Lermontov's Austrian contemporary wrote a poem "The winter night" ("With cold the air is still as death ..." )(Winternacht (Vor Kälte ist die Luft erstarrt …)) dedicated to the same topic of death and rest, quietness. However, the Lenau's excellent poem is not so deep by its meaning.

 

Warto zauważyć, że Nikolaus Lenau (Nikolaus Franz Niembsch von Strehlenau) (1802-1850), który był austriackim rówieśnikiem Lermontowa, napisał wiersz "Zimowa noc" ("Zimne powietrze jest nieruchome jak śmierć…" ) (Winternacht (Vor Kälte ist die Luft erstarrt…)) poświęcony temu samemu tematowi śmierci i odpoczynku, ciszy. Znakomity wiersz Lenau nie jest jednak tak głęboki przez jego znaczenie.

 

 

Lenau, Nikolaus (1802-1850)
WINTERNACHT
Vor Kälte ist die Luft erstarrt,
Es kracht der Schnee von meinen Tritten,
Es dampft mein Hauch, es klirrt mein Bart;
Nur fort, nur immer fortgeschritten!

 

Wie feierlich die Gegend schweigt!
Der Mond bescheint die alten Fichten,
Die, sehnsuchtsvoll zum Tod geneigt,
Den Zweig zurück zur Erde richten.

 

Frost! friere mir ins Herz hinein,
Tief in das heißbewegte, wilde!
Dass einmal Ruh mag drinnen sein,
Wie hier im nächtlichen Gefilde!

 

***

 

From the memoirs by Anatoly Aleksin about Irakly Andronikov, the leading expert on Lermontov in Russia. Ze wspomnień Anatolija Aleksina o Irakłym Andronikowie, czołowym znawcy Lermontowa w Rosji:

 

"Once in presence of Irakliy Luarsabovich Andronikov I called a modern popular poet a genius. He immediately objected: "He's too complicated to be considered a genius. All great is simple and clear. It is "I am going out on the road …" that's great. That sort of poems seem to contain nothing, but they include all: solitude, Universe, road ... "Night is still. The wasteland harks Saboath".

 

Irakly Andronikov Iraklij Andronikow

 

"Pewnego razu w obecności Iraklija Luarsabowicza Andronikowa nazwałem współczesnego popularnego poetę geniuszem. Od razu sprzeciwił się: "Jest zbyt skomplikowany, by można go było uznać za geniusza. Wszystko, co wspaniałe, jest proste i jasne. To jest" Wychodzę sam na drogę…", to jest świetne. Tego rodzaju wiersze wydają się nie zawierać niczego, ale zawierają wszystko: samotność, Wszechświat, droga… "Cicha noc... Pustynia słucha Boga".

 

***

 

This poem "I am going out on the road" written by the mature poet is an antithesis of the poem "The Lonely Sail", written in his young years. The topic, however, is the same, it's loneliness, solitude. It is also one of the iconic poems that mark Lermontov's transition from romanticism to psychological realism.

 

Wiersz "Wychodzę sam na drogę" napisany przez dojrzałego poetę jest antytezą wiersza "Samotny żagiel", napisanego w jego młodości. Temat jednak ten sam, to samotność, osamotnienie. Jest to również jeden z kultowych wierszy, które wyznaczają przejście Lermontowa od romantyzmu do realizmu psychologicznego.
 

***

 

The poem by Lermontov "I am going out on the road" was put to music several times, by Piotr Bulakhov (1854), Konstantin Vilboa (1857), N. Chrztianowicz (1875), K. Davydov, Nikolai Ogaryov, N. Dmitriyev. Yet the most popular variant composed in 1861 belongs to Elizaveta Shashina (1805-1903).

 

Wiersz Lermontowa "Wychodzę sam na drogę" był kilkakrotnie podkładany do muzyki przez Piotra Bułachowa (1854), Konstantina Vilboa (1857), N. Chrztianowicza (1875), K. Dawydowa, Nikołaja Ogariowa, N. Dmitrijewa. Jednak najpopularniejszy wariant skomponowany w 1861 roku należy do Elizavety Shashinej (1805-1903).

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


"I am going out on the road". Music by Elizaveta Sergeyevna Shashina. Sung by Nicholas Grushko (acc. I. Basilevsky) - Колумбiя РЕКОРДЪ, USA. "Wychodzę sam na drogę" śpiewana przez Mikołaja Gruszko (wg I. Basilewskiego) - Колумбiя Рекордъ, USA. Muzyka: Jelizawieta Siergejewna Szaszina.

 

"I am going out on the road". Sung by Polish singer Anna German in pure Russian as it was a language of her Siberian childhood. "Wychodzę sam na drogę" śpiewana przez polską piosenkarkę Annę German czysto rosyjskim, bo był to język jej syberyjskiego dzieciństwa.

 

Romance song "I am going out on the road" by E. Shashina. Sung by actress Natalie Gundareva (Russia) and actor Andrejs Zagars (Latvia). They played Marina Zotova and Stepan Kutuzov in the Russian TV Series of 1987

based on Maxim Gorky's novel "The Life of Klim Samgin". Romans "Wychodzę sam na drogę" śpiewany przez aktorkę Natalie Gundariewa (Rosja) i aktora Andrejsa Zagarsa (Łotwa). Zagrali Marinę Zotową i Stepana Kutuzowa w rosyjskim serialu telewizyjnym z 1987 roku opartym na powieści Maksyma Gorkiego "Życie Klima Samgina".

 

"I am going out on the road". Interpretation by a Russian operatic singer Sergei Lemeshev. "Wychodzę sam na drogę". Interpretacja rosyjskiego śpiewaka operowego Siergieja Lemieszewa.

 

"I am going out on the road". Sung by a Russian cossack choir (Evgeniy Bagrintsev, Maxim Sasov, Arseniy Simatov, Mikhail Kalinin, Ivan Lapin, Ilya Chekunov, Mikhail Zamorin, Dmitry Matvienko, Evgeniy Kovalev, Rostislav Kononenko). "Wychodzę sam na drogę" śpiewana przez rosyjski chór kozacki (Jewgienij Bagrincev, Maksym Sasow, Arsienijy
Simatow, Michaił Kalinin, Iwan Łapin, Ilja Ciekunow, Mikhail Zamorin, Dmitrij Matwijenko, Jewgienij Kowalow, Rostisław Kononienko).

 

"I am going out on the road" by Czesław Niemen (Czesław Juliusz Wydrzycki), Poland. "Wychodzę sam na drogę" przez Czesława Niemena (Czesław Juliusz Wydrzycki), Polska.

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The best singer is Nicholas Gruszko from New York. That Russian emigrant adheres to a purely Russian, pre-revolutionary style of singing, the old Russian pronunciation that was common before 1914. World War I refugees, millions of them, mostly Jews, who were fleeing from the Keiser Army, corrupted the old Russian speech. The revolution and the civil war, not to mention the destruction of wooden Russia, of the Russian countryside, completed this process. Thus, Soviet Russia spoke the new, modified Russian language, pronunciation and vocabulary were especially affected. The heroes of Zoshchenko spoke this language in a caricatured way in his satirical stories. It always had a comic effect.

 

Najlepiej śpiewa Nicholas Gruszko z Nowego Jorku. Ten rosyjski emigrant trzyma się czysto rosyjskiego, przedrewolucyjnego stylu śpiewu, starej rosyjskiej wymowy, która była powszechna przed 1914 rokiem. Uciekinierzy z I wojny światowej, ich miliony, głównie Żydzi, którzy uciekali przed Armią Kaizeru, zepsuli starą rosyjską mowę. Rewolucja i wojna domowa, nie mówiąc już o zniszczeniu drewnianej Rosji, rosyjskiej wsi zakończyły ten proces. Tak więc Rosja Sowiecka mówiła nowym, zmodyfikowanym językiem rosyjskim, wymowa i słownictwo były szczególnie dotknięte. Bohaterowie Zoszczenki w jego satyrycznych opowiadaniach mówili tym językiem w karykaturalny sposób. To zawsze miało komiczny efekt.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Among verses of anxiety and uncertainty of the world poetry, there'd been some written long before Rilke, Lenau and Lermontov. It was Shakespeare who first rhymed Weltschmertz (world pain and weariness) with a sleep as a substitute for death itself in his "To be or not to be". 

 

HAMLET SOLILOQUY

 

Wśród wierszy niepokoju i niepewności światowej poezji były i takie napisane na długo przed Rilkem, Lenauem i Lermontowem. To Szekspir jako pierwszy zrymował Weltschmertz (światowy ból i zmęczenie) ze snem jako substytutem samej śmierci w jego "Być albo nie być".

 

MONOLOG HAMLETA

 

Hamlet Soliloqui being recited by Paapa Essiedu. Very believable Hamlet, he is a frustrated guy expressing himself rather than moralizing Seneca. I share all feelings being experienced and conveyed by him. The gamut of emotions! Shakespeare would be pleased. Monolog Hamleta  recytowany przez Paapa Essiedu. Bardzo wiarygodny Hamlet, jest sfrustrowanym facetem, który wyraża siebie, a nie moralizuje jako Seneca. Podzielam wszystkie uczucia, których doświadcza i przekazuje. Paleta emocji! Szekspir byłby zadowolony.

To be, or not to be, that is the question:
Whether 'tis nobler in the mind to suffer
The slings and arrows of outrageous fortune,
Or to take arms against a sea of troubles
And by opposing end them. To die—to sleep,
No more; and by a sleep to say we end
The heart-ache and the thousand natural shocks
That flesh is heir to: 'tis a consummation
Devoutly to be wish'd. To die, to sleep;
To sleep, perchance to dream—ay, there's the rub:
For in that sleep of death what dreams may come,
When we have shuffled off this mortal coil,
Must give us pause—there's the respect
That makes calamity of so long life.
For who would bear the whips and scorns of time,
Th'oppressor's wrong, the proud man's contumely,
The pangs of dispriz'd love, the law's delay,
The insolence of office, and the spurns
That patient merit of th'unworthy takes,
When he himself might his quietus make
With a bare bodkin? Who would fardels bear,
To grunt and sweat under a weary life,
But that the dread of something after death,
The undiscovere'd country, from whose bourn
No traveller returns, puzzles the will,
And makes us rather bear those ills we have
Than fly to others that we know not of?
Thus conscience doth make cowards of us all,
And thus the native hue of resolution
Is sicklied o'er with the pale cast of thought,
And enterprises of great pitch*) and moment
With this regard their currents turn awry
And lose the name of action.

 

*'pith' is also a possible reading

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      "Okazuje się bowiem, że byliśmy fałszywymi świadkami Boga, skoro umarli nie zmartwychwstaną, przeciwko Bogu świadczyliśmy, że z martwych wskrzesił Chrystusa"  Jest mnóstwo świadectw nawet od tych po tamtej stronie. Przeżywamy tyle zdarzeń, że nie da się zamknąć oczu i zakryć uszy powtarzając "Chrystus nie zmartwychwstał"  Pozdrawiam       @viola arvensis dzięki :)))
    • @Poezja to życie +-
    • i ty to wiesz i ja to wiem  każdy w twych słowach widzi co chce   pragniesz usunąć wszelkie podteksty niech słowo tylko sens swój znaczy lecz zmienią wszystko jedynym gestem myśli odwrócą i przeinaczą :)
    • @Marek.zak1 Ależ oczywiście Szanowny Marku, osobiście jesień uwielbiam i prawie codziennie zaliczam pobliski park (ca 200m od mojego domu) i przy okazji robię zdjęcia (wczoraj też była sesja zdjęciowa- jedno ze zdjęć poniżej). I mimo względnie dobrego zdrowia perspektyw dla siebie nie widzę. Jeszcze do niedawna pisanie wierszy i zbieranie je do tomików było moją pasją, teraz wena odleciała i za Chiny nie chce wrócić - tutaj zamieszczam starocie. Żadne spotkania towarzyskie, żadne bawienie wnucząt - a mam już prawnuczkę, mnie nie interesi. Regularnie, bo 2 razy w tygodniu - już od ponad 7 lat - bywam nad skrawkiem milczącej połaci. Dziękuję serdecznie za komentarz prawdziwy, ale nie dla mnie. Pozdrawiam.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @aff   Dziękuję za komentarz i ślad sercowy. Pozdrawiam również.      
    • To poczucie bezpieczeństwa. Niczym reklama funduszu emerytalnego, piękna. Nam wiadomo, że nieosiągalna przy obecnych tendencjach co do dzietności i długości życia. Pzdr 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...