Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

                                           Myśl Polska

 

          Szanowni Państwo, my, Polacy, zasługujemy na jawność w życiu społeczno - politycznym i potrzebujemy ustawy antysorosowskiej.

 

          Od jakiegoś czasu środowisko skupione wokół "Myśli Polskiej" wraz z zaprzyjaźnionymi prawnikami przygotowuje projekt ustawy pod tytułem: "Przejrzystość życia publicznego" - projekt nazywany roboczo przez nas ustawą antysorosowską - będzie wzorowany na amerykańskiej ustawie o rejestracji zagranicznych lobbystów i węgierskiej ustawie o przejrzystości życia publicznego, oczywiście: wyżej wymieniona ustawa będzie dostosowana do polskich uwarunkowań.

 

           Polska jest opleciona przez tysiące różnorakich fundacji i stowarzyszeń, organizacje te lobbują za różnorakimi sprawami i rozwiązaniami, które często są sprzeczne z interesami Narodu Polskiego i Państwa Polskiego.

 

          Naszym zdaniem w znacznej części różnorakie inicjatywy są podejmowane, po to - by zyski i korzyści czerpali obcy, bardzo często konkurenci lub nasi wrogowie i mnogość tych instytucji powoduje niemałe trudności z ich rozszyfrowaniem.

 

          Walczyliśmy przez długie lata, aby oznaczać odpowiednio produkty w sklepach i jest to słuszne, bo chcemy wiedzieć - czy kupowane ziemniaki, pomidory i marchewki pochodzą z naszych upraw, a może przywieziono je z Ukrainy (Chazarii), Rosji (Mongolii), Niemiec (Święte Cesarstwo Rzymskie - Święta Unia Europejska) i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej (wolnościowa Partia Republikańska i despotyczna Partia Demokratyczna).

 

          Konsument powinien móc dokonywać świadomego wyboru. W życiu społeczno-politycznym również potrzebujemy jawności. Wyborca, czytelnik, czy widz powinien wiedzieć skąd partie, stowarzyszenia, organizacje, gazety czy portale otrzymują wsparcie. Polacy powinni mieć świadomość z jakich źródeł dana inicjatywa jest dotowana. Chcemy wiedzieć kto działa na rzecz Ukrainy, Rosji, Niemiec, Chin, USA czy jakiegokolwiek innego państwa lub korporacji. Taka informacja miałaby znaczenie przy ocenie danej partii, stowarzyszenia, ruchu, organizacji, gazety czy portalu. Jawność umożliwiałaby przeanalizowanie dlaczego obcy podmiot wspiera, akurat takie rozwiązania.

Ustawa taka powinna dawać również podstawę do delegalizacji danych organizacji, za działania sprzeczne z polskim prawem. Na przykład za nielegalnie finansowanie kampanii wyborczej spoza Polski. Mamy prawo wiedzieć kto kogo w Polsce reprezentuje. Należy prawnie zmusić różnorakie instytucje do pokazania jaka ambasada, fundacja czy milioner stoi za danym projektem społecznym czy politycznym. Dane takie byłyby publikowane na specjalnym powszechnie dostępnym portalu. Taka transparentność jest konieczna dla uczciwości debaty politycznej w Polsce. Ucięłaby ona również wszelkie nieuczciwe pomówienia i fałszywe podejrzenia.

Inicjatywa jest dla nas ważna, a jej przeprowadzenie nie będzie łatwe. Będziemy potrzebować Waszej pomocy. Zapraszamy wszystkich prawników do współpracy w opracowaniu całościowego projektu. Wszystkich działaczy Klubów Myśli Polskiej, czytelników „Myśli Polskiej”, słuchaczy naszych audycji oraz wszystkich Polaków będziemy prosili w odpowiednim czasie o nagłośnienie sprawy i pomoc w zbieraniu podpisów od inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

 

Kluby Myśli Polskiej

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

                                           Myśl Polska

 

          Szanowni Państwo, my, Polacy, zasługujemy na jawność w życiu społeczno - politycznym i potrzebujemy ustawy antysorosowskiej.

 

          Od jakiegoś czasu środowisko skupione wokół "Myśli Polskiej" wraz z zaprzyjaźnionymi prawnikami przygotowuje projekt ustawy pod tytułem: "Przejrzystość życia publicznego" - projekt nazywany roboczo przez nas ustawą antysorosowską - będzie wzorowany na amerykańskiej ustawie o rejestracji zagranicznych lobbystów i węgierskiej ustawie o przejrzystości życia publicznego, oczywiście: wyżej wymieniona ustawa będzie dostosowana do polskich uwarunkowań.

 

           Polska jest opleciona przez tysiące różnorakich fundacji i stowarzyszeń, organizacje te lobbują za różnorakimi sprawami i rozwiązaniami, które często są sprzeczne z interesami Narodu Polskiego i Państwa Polskiego.

 

          Naszym zdaniem w znacznej części różnorakie inicjatywy są podejmowane, po to - by zyski i korzyści czerpali obcy, bardzo często konkurenci lub nasi wrogowie i mnogość tych instytucji powoduje niemałe trudności z ich rozszyfrowaniem.

 

          Walczyliśmy przez długie lata, aby oznaczać odpowiednio produkty w sklepach i jest to słuszne, bo chcemy wiedzieć - czy kupowane ziemniaki, pomidory i marchew pochodzą z naszych upraw, a może przywieziono je z Ukrainy (Chazarii), Rosji (Mongolii), Niemiec (Święte Cesarstwo Rzymskie - Święta Unia Europejska) i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej (wolnościowa Partia Republikańska i despotyczna Partią Demokratyczna).

 

          Konsument powinien móc dokonywać świadomego wyboru. W życiu społeczno-politycznym również potrzebujemy jawności. Wyborca, czytelnik, czy widz powinien wiedzieć skąd partie, stowarzyszenia, organizacje, gazety czy portale otrzymują wsparcie. Polacy powinni mieć świadomość z jakich źródeł dana inicjatywa jest dotowana. Chcemy wiedzieć kto działa na rzecz Ukrainy, Rosji, Niemiec, Chin, USA czy jakiegokolwiek innego państwa lub korporacji. Taka informacja miałaby znaczenie przy ocenie danej partii, stowarzyszenia, ruchu, organizacji, gazety czy portalu. Jawność umożliwiałaby przeanalizowanie dlaczego obcy podmiot wspiera, akurat takie rozwiązania.

Ustawa taka powinna dawać również podstawę do delegalizacji danych organizacji, za działania sprzeczne z polskim prawem. Na przykład za nielegalnie finansowanie kampanii wyborczej spoza Polski. Mamy prawo wiedzieć kto kogo w Polsce reprezentuje. Należy prawnie zmusić różnorakie instytucje do pokazania jaka ambasada, fundacja czy milioner stoi za danym projektem społecznym czy politycznym. Dane takie byłyby publikowane na specjalnym powszechnie dostępnym portalu. Taka transparentność jest konieczna dla uczciwości debaty politycznej w Polsce. Ucięłaby ona również wszelkie nieuczciwe pomówienia i fałszywe podejrzenia.

Inicjatywa jest dla nas ważna, a jej przeprowadzenie nie będzie łatwe. Będziemy potrzebować Waszej pomocy. Zapraszamy wszystkich prawników do współpracy w opracowaniu całościowego projektu. Wszystkich działaczy Klubów Myśli Polskiej, czytelników „Myśli Polskiej”, słuchaczy naszych audycji oraz wszystkich Polaków będziemy prosili w odpowiednim czasie o nagłośnienie sprawy i pomoc w zbieraniu podpisów od inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

 

Kluby Myśli Polskiej

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

                                           Myśl Polska

 

          Szanowni Państwo, my, Polacy, zasługujemy na jawność w życiu społeczno - politycznym i potrzebujemy ustawy antysorosowskiej.

 

          Od jakiegoś czasu środowisko skupione wokół "Myśli Polskiej" wraz z zaprzyjaźnionymi prawnikami przygotowuje projekt ustawy pod tytułem: "Przejrzystość życia publicznego" - projekt nazywany roboczo przez nas ustawą antysorosowską - będzie wzorowany na amerykańskiej ustawie o rejestracji zagranicznych lobbystów i węgierskiej ustawie o przejrzystości życia publicznego, oczywiście: wyżej wymieniona ustawa będzie dostosowana do polskich uwarunkowań.

 

           Polska jest opleciona przez tysiące różnorakich fundacji i stowarzyszeń, organizacje te lobbują za różnorakimi sprawami i rozwiązaniami, które często są sprzeczne z interesami Narodu Polskiego i Państwa Polskiego.

 

          Naszym zdaniem w znacznej części różnorakie inicjatywy są podejmowane, po to - by zyski i korzyści czerpali obcy, bardzo często konkurenci lub nasi wrogowie i mnogość tych instytucji powoduje niemałe trudności z ich rozszyfrowaniem.

 

          Walczyliśmy przez długie lata, aby oznaczać odpowiednio produkty w sklepach i jest to słuszne, bo chcemy wiedzieć - czy kupowane ziemniaki, pomidory i marchew pochodzą z naszych upraw, a może przywieziono je z Ukrainy (Chazarii), Rosji (Mongolii) Niemiec (i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej? Konsument powinien móc dokonywać świadomego wyboru. W życiu społeczno-politycznym również potrzebujemy jawności. Wyborca, czytelnik, czy widz powinien wiedzieć skąd partie, stowarzyszenia, organizacje, gazety czy portale otrzymują wsparcie. Polacy powinni mieć świadomość z jakich źródeł dana inicjatywa jest dotowana. Chcemy wiedzieć kto działa na rzecz Ukrainy, Rosji, Niemiec, Chin, USA czy jakiegokolwiek innego państwa lub korporacji. Taka informacja miałaby znaczenie przy ocenie danej partii, stowarzyszenia, ruchu, organizacji, gazety czy portalu. Jawność umożliwiałaby przeanalizowanie dlaczego obcy podmiot wspiera, akurat takie rozwiązania.

Ustawa taka powinna dawać również podstawę do delegalizacji danych organizacji, za działania sprzeczne z polskim prawem. Na przykład za nielegalnie finansowanie kampanii wyborczej spoza Polski. Mamy prawo wiedzieć kto kogo w Polsce reprezentuje. Należy prawnie zmusić różnorakie instytucje do pokazania jaka ambasada, fundacja czy milioner stoi za danym projektem społecznym czy politycznym. Dane takie byłyby publikowane na specjalnym powszechnie dostępnym portalu. Taka transparentność jest konieczna dla uczciwości debaty politycznej w Polsce. Ucięłaby ona również wszelkie nieuczciwe pomówienia i fałszywe podejrzenia.

Inicjatywa jest dla nas ważna, a jej przeprowadzenie nie będzie łatwe. Będziemy potrzebować Waszej pomocy. Zapraszamy wszystkich prawników do współpracy w opracowaniu całościowego projektu. Wszystkich działaczy Klubów Myśli Polskiej, czytelników „Myśli Polskiej”, słuchaczy naszych audycji oraz wszystkich Polaków będziemy prosili w odpowiednim czasie o nagłośnienie sprawy i pomoc w zbieraniu podpisów od inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

 

Kluby Myśli Polskiej

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

                                           Myśl Polska

 

          Szanowni Państwo, my, Polacy, zasługujemy na jawność w życiu społeczno - politycznym i potrzebujemy ustawy antysorosowskiej.

 

          Od jakiegoś czasu środowisko skupione wokół "Myśli Polskiej" wraz z zaprzyjaźnionymi prawnikami przygotowuje projekt ustawy pod tytułem: "Przejrzystość życia publicznego" - projekt nazywany roboczo przez nas ustawą antysorosowską - będzie wzorowany na amerykańskiej ustawie o rejestracji zagranicznych lobbystów i węgierskiej ustawie o przejrzystości życia publicznego, oczywiście: wyżej wymieniona ustawa będzie dostosowana do polskich uwarunkowań.

 

           Polska jest opleciona przez tysiące różnorakich fundacji i stowarzyszeń, organizacje te lobbują za różnorakimi sprawami i rozwiązaniami, które często są sprzeczne z interesami Narodu Polskiego i Państwa Polskiego.

 

          Naszym zdaniem w znacznej części różnorakie inicjatywy są podejmowane, po to - by zyski i korzyści czerpali obcy, bardzo często konkurenci lub nasi wrogowie i mnogość tych instytucji powoduje niemałe trudności z ich rozszyfrowaniem.

 

          Walczyliśmy przez długie lata, aby oznaczać odpowiednio produkty w sklepach i jest to słuszne, bo chcemy wiedzieć - czy kupowane ziemniaki czy marchew pochodza z naszych upraw, czy przywieziono je z Ukrainy, Rosji, Niemiec czy USA. Konsument powinien móc dokonywać świadomego wyboru. W życiu społeczno-politycznym również potrzebujemy jawności. Wyborca, czytelnik, czy widz powinien wiedzieć skąd partie, stowarzyszenia, organizacje, gazety czy portale otrzymują wsparcie. Polacy powinni mieć świadomość z jakich źródeł dana inicjatywa jest dotowana. Chcemy wiedzieć kto działa na rzecz Ukrainy, Rosji, Niemiec, Chin, USA czy jakiegokolwiek innego państwa lub korporacji. Taka informacja miałaby znaczenie przy ocenie danej partii, stowarzyszenia, ruchu, organizacji, gazety czy portalu. Jawność umożliwiałaby przeanalizowanie dlaczego obcy podmiot wspiera, akurat takie rozwiązania.

Ustawa taka powinna dawać również podstawę do delegalizacji danych organizacji, za działania sprzeczne z polskim prawem. Na przykład za nielegalnie finansowanie kampanii wyborczej spoza Polski. Mamy prawo wiedzieć kto kogo w Polsce reprezentuje. Należy prawnie zmusić różnorakie instytucje do pokazania jaka ambasada, fundacja czy milioner stoi za danym projektem społecznym czy politycznym. Dane takie byłyby publikowane na specjalnym powszechnie dostępnym portalu. Taka transparentność jest konieczna dla uczciwości debaty politycznej w Polsce. Ucięłaby ona również wszelkie nieuczciwe pomówienia i fałszywe podejrzenia.

Inicjatywa jest dla nas ważna, a jej przeprowadzenie nie będzie łatwe. Będziemy potrzebować Waszej pomocy. Zapraszamy wszystkich prawników do współpracy w opracowaniu całościowego projektu. Wszystkich działaczy Klubów Myśli Polskiej, czytelników „Myśli Polskiej”, słuchaczy naszych audycji oraz wszystkich Polaków będziemy prosili w odpowiednim czasie o nagłośnienie sprawy i pomoc w zbieraniu podpisów od inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

 

Kluby Myśli Polskiej

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

                                           Myśl Polska

 

          Szanowni Państwo, my, Polacy, zasługujemy na jawność w życiu społeczno - politycznym i potrzebujemy ustawy antysorosowskiej.

 

          Od jakiegoś czasu środowisko skupione wokół "Myśli Polskiej" wraz z zaprzyjaźnionymi prawnikami przygotowuje projekt ustawy pod tytułem: "Przejrzystość życia publicznego" - projekt nazywany roboczo przez nas ustawą antysorosowską - będzie wzorowany na amerykańskiej ustawie o rejestracji zagranicznych lobbystów i węgierskiej ustawie o przejrzystości życia publicznego, oczywiście: wyżej wymieniona ustawa będzie dostosowana do polskich uwarunkowań.

 

           Polska jest opleciona przez tysiące różnorakich fundacji i stowarzyszeń, organizacje te lobbują za różnorakimi sprawami i rozwiązaniami, które często są sprzeczne z interesami Narodu Polskiego i Państwa Polskiego.

 

          Naszym zdaniem w znacznej części różnorakie inicjatywy są podejmowane, po to - by zyski i korzyści czerpali obcy, bardzo często konkurenci lub nasi wrogowie i mnogość tych instytucji powoduje niemałe trudności z ich rozszyfrowaniem.

 

          Walczyliśmy przez długie lata, aby oznaczać odpowiednio produkty w sklepach i jest to słuszne, bo chcemy wiedzieć - czy kupowane ziemniaki czy marchew pochodza z naszych upraw, czy przywieziono je z Ukrainy, Rosji, Niemiec czy USA. Konsument powinien móc dokonywać świadomego wyboru. W życiu społeczno-politycznym również potrzebujemy jawności. Wyborca, czytelnik, czy widz powinien wiedzieć skąd partie, stowarzyszenia, organizacje, gazety czy portale otrzymują wsparcie. Polacy powinni mieć świadomość z jakich źródeł dana inicjatywa jest dotowana. Chcemy wiedzieć kto działa na rzecz Ukrainy, Rosji, Niemiec, Chin, USA czy jakiegokolwiek innego państwa lub korporacji. Taka informacja miałaby znaczenie przy ocenie danej partii, stowarzyszenia, ruchu, organizacji, gazety czy portalu. Jawność umożliwiałaby przeanalizowanie dlaczego obcy podmiot wspiera, akurat takie rozwiązania.

Ustawa taka powinna dawać również podstawę do delegalizacji danych organizacji, za działania sprzeczne z polskim prawem. Na przykład za nielegalnie finansowanie kampanii wyborczej spoza Polski. Mamy prawo wiedzieć kto kogo w Polsce reprezentuje. Należy prawnie zmusić różnorakie instytucje do pokazania jaka ambasada, fundacja czy milioner stoi za danym projektem społecznym czy politycznym. Dane takie byłyby publikowane na specjalnym powszechnie dostępnym portalu. Taka transparentność jest konieczna dla uczciwości debaty politycznej w Polsce. Ucięłaby ona również wszelkie nieuczciwe pomówienia i fałszywe podejrzenia.

Inicjatywa jest dla nas ważna, a jej przeprowadzenie nie będzie łatwe. Będziemy potrzebować Waszej pomocy. Zapraszamy wszystkich prawników do współpracy w opracowaniu całościowego projektu. Wszystkich działaczy Klubów Myśli Polskiej, czytelników „Myśli Polskiej”, słuchaczy naszych audycji oraz wszystkich Polaków będziemy prosili w odpowiednim czasie o nagłośnienie sprawy i pomoc w zbieraniu podpisów od inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

 

Kluby Myśli Polskiej

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

                                           Myśl Polska

 

          Szanowni Państwo, my, Polacy, zasługujemy na jawność w życiu społeczno - politycznym i potrzebujemy ustawy antysorosowskiej.

 

          Od jakiegoś czasu środowisko skupione wokół "Myśli Polskiej" wraz z zaprzyjaźnionymi prawnikami przygotowuje projekt ustawy pod tytułem: "Przejrzystość życia publicznego" - projekt nazywany roboczo przez nas ustawą antysorosowską - będzie wzorowany na amerykańskiej ustawie o rejestracji zagranicznych lobbystów i węgierskiej ustawie o przejrzystości życia publicznego, oczywiście będzie dostosowana do polskich uwarunkowań.

 

           Polska jest opleciona przez tysiące różnorakich fundacji i stowarzyszeń. Organizacje te lobbują za różnorakimi sprawami i rozwiązaniami, które często sprzecznymi z interesem narodu polskiego. Naszym zdaniem w znacznej części różnorakie inicjatywy są podejmowane, po to by zyski i korzyści czerpali obcy. Bardzo często konkurenci lub wrogowie naszego narodu. Mnogość tych instytucji powoduje niemałe trudności z ich rozszyfrowaniem.

Domagaliśmy się przez długie lata, by oznaczać odpowiednio produkty w sklepach. I jest to słuszne, bo chcemy wiedzieć czy kupowane ziemniaki czy marchew pochodzi z naszych upraw, czy przywieziono je z Ukrainy, Rosji, Niemiec czy USA. Konsument powinien móc dokonywać świadomego wyboru. W życiu społeczno-politycznym również potrzebujemy jawności. Wyborca, czytelnik, czy widz powinien wiedzieć skąd partie, stowarzyszenia, organizacje, gazety czy portale otrzymują wsparcie. Polacy powinni mieć świadomość z jakich źródeł dana inicjatywa jest dotowana. Chcemy wiedzieć kto działa na rzecz Ukrainy, Rosji, Niemiec, Chin, USA czy jakiegokolwiek innego państwa lub korporacji. Taka informacja miałaby znaczenie przy ocenie danej partii, stowarzyszenia, ruchu, organizacji, gazety czy portalu. Jawność umożliwiałaby przeanalizowanie dlaczego obcy podmiot wspiera, akurat takie rozwiązania.

Ustawa taka powinna dawać również podstawę do delegalizacji danych organizacji, za działania sprzeczne z polskim prawem. Na przykład za nielegalnie finansowanie kampanii wyborczej spoza Polski. Mamy prawo wiedzieć kto kogo w Polsce reprezentuje. Należy prawnie zmusić różnorakie instytucje do pokazania jaka ambasada, fundacja czy milioner stoi za danym projektem społecznym czy politycznym. Dane takie byłyby publikowane na specjalnym powszechnie dostępnym portalu. Taka transparentność jest konieczna dla uczciwości debaty politycznej w Polsce. Ucięłaby ona również wszelkie nieuczciwe pomówienia i fałszywe podejrzenia.

Inicjatywa jest dla nas ważna, a jej przeprowadzenie nie będzie łatwe. Będziemy potrzebować Waszej pomocy. Zapraszamy wszystkich prawników do współpracy w opracowaniu całościowego projektu. Wszystkich działaczy Klubów Myśli Polskiej, czytelników „Myśli Polskiej”, słuchaczy naszych audycji oraz wszystkich Polaków będziemy prosili w odpowiednim czasie o nagłośnienie sprawy i pomoc w zbieraniu podpisów od inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

 

Kluby Myśli Polskiej

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

                                        Myśl Polska

 

          Szanowni Państwo, my, Polacy, zasługujemy na jawność w życiu społeczno - politycznym i potrzebujemy ustawy antysorosowskiej.

 

          Od jakiegoś czasu środowisko skupione wokół "Myśli Polskiej"  wraz z zaprzyjaźnionymi prawnikami przygotowuje projekt ustawy pod tytułem: "Przejrzystość życia publicznego" - projekt nazywany roboczo przez nas ustawą antysorosowską - będzie wzorowany na amerykańskiej ustawie o rejestracji zagranicznych lobbystów i węgierskiej ustawie o przejrzystości życia publicznego, oczywiście będzie dostosowana do polskich uwarunkowań.

 

           Polska jest opleciona przez tysiące różnorakich fundacji i stowarzyszeń. Organizacje te lobbują za różnorakimi sprawami i rozwiązaniami, które często sprzecznymi z interesem narodu polskiego. Naszym zdaniem w znacznej części różnorakie inicjatywy są podejmowane, po to by zyski i korzyści czerpali obcy. Bardzo często konkurenci lub wrogowie naszego narodu. Mnogość tych instytucji powoduje niemałe trudności z ich rozszyfrowaniem.

Domagaliśmy się przez długie lata, by oznaczać odpowiednio produkty w sklepach. I jest to słuszne, bo chcemy wiedzieć czy kupowane ziemniaki czy marchew pochodzi z naszych upraw, czy przywieziono je z Ukrainy, Rosji, Niemiec czy USA. Konsument powinien móc dokonywać świadomego wyboru. W życiu społeczno-politycznym również potrzebujemy jawności. Wyborca, czytelnik, czy widz powinien wiedzieć skąd partie, stowarzyszenia, organizacje, gazety czy portale otrzymują wsparcie. Polacy powinni mieć świadomość z jakich źródeł dana inicjatywa jest dotowana. Chcemy wiedzieć kto działa na rzecz Ukrainy, Rosji, Niemiec, Chin, USA czy jakiegokolwiek innego państwa lub korporacji. Taka informacja miałaby znaczenie przy ocenie danej partii, stowarzyszenia, ruchu, organizacji, gazety czy portalu. Jawność umożliwiałaby przeanalizowanie dlaczego obcy podmiot wspiera, akurat takie rozwiązania.

Ustawa taka powinna dawać również podstawę do delegalizacji danych organizacji, za działania sprzeczne z polskim prawem. Na przykład za nielegalnie finansowanie kampanii wyborczej spoza Polski. Mamy prawo wiedzieć kto kogo w Polsce reprezentuje. Należy prawnie zmusić różnorakie instytucje do pokazania jaka ambasada, fundacja czy milioner stoi za danym projektem społecznym czy politycznym. Dane takie byłyby publikowane na specjalnym powszechnie dostępnym portalu. Taka transparentność jest konieczna dla uczciwości debaty politycznej w Polsce. Ucięłaby ona również wszelkie nieuczciwe pomówienia i fałszywe podejrzenia.

Inicjatywa jest dla nas ważna, a jej przeprowadzenie nie będzie łatwe. Będziemy potrzebować Waszej pomocy. Zapraszamy wszystkich prawników do współpracy w opracowaniu całościowego projektu. Wszystkich działaczy Klubów Myśli Polskiej, czytelników „Myśli Polskiej”, słuchaczy naszych audycji oraz wszystkich Polaków będziemy prosili w odpowiednim czasie o nagłośnienie sprawy i pomoc w zbieraniu podpisów od inicjatywą przeprowadzenia referendum w tej sprawie.

 

Kluby Myśli Polskiej



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę. @MigrenaBardzo dziękuję! @Migrena Cisza — Twoja ulubiona, a taka potężna. Nie potrzebuje krzyku, by poruszyć. Wystarczy jedno zdanie, jeden szept między wersami  i nagle w duszy robi się przestrzeń. To w niej dzieją się prawdziwe cuda.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...