Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

/zaawansowane OOBE/

Kocham cię poezjo bez zawału!
Rośliną jestem - rozszerza mnie 
wiatr, pola dookoła wahadłem 
gromadzę w łodydze szeptami,  
dla korzeni przechowując dane 
*************************************
Nikt nie zerwie, sama wystrzelę;
po sobie zostawiam dla ciebie! 
Dół studni, nieskończoność dna
gdzie mrok miga oczy światłem

 

Dzisiaj jestem nie z tego świata;
w alternatywnym złoża wszystkie  
są potężniejsze, umysł wypacza
starą rzeczywistość, lecz koszta
pieniądz nie mierzy tylko dusza!
Strażnicy wymiaru czuwają nad
tobą. Wejdziesz! Chrzest ducha

 

/ na jawie / 

 

Wikipedia to rys, tylko praktyką! 
Wyspowiesz w tym konfesjonale  
powietrzem grzech bez księdza,
pełnym łykiem da rozgrzeszenie

 

Jesteśmy równi! Bo oddychasz!
Jedną hostią wagę przeważają; 
"andruty,, nie szły parą z czasem,
zagryską bez smaku wypróżnisz  
przeszłość - zapachy przed tobą,
ciężko sprostać teraźniejszości 
Dyskurs epokowy daje zadanie
Dopomóż mi Boże -  widzę cię.
Kalendarzem plan twój realizuję!

 

Na trzydzieści języków tłumaczę
siebie wiatrem

 

Jeszcze wypocznę,
kawałki wracają bumerangiem,
ogień kartek lepi mnie całością;
niegdyś liśćmi kontemplowałem
wiosnę w słońcu, teraz zostawię
oczom dwa tygodnie - rejestrem
pocieszą kolor maków i zapach 
Potem
Muszę iść do piekła - linią frontu
spisywane teksty, nie wstawiłem
dla was,
powietrze wzięło górę umysłem
przepraszam!

 

Żyją w nas
firany kalek
teraźniejsze
wersum epok
Percypuję! Poezją
rzeczywistość...

 

/ponieważ jestem jak wy! Miłośnikiem muzyki; obok głównego utworu zapodaję również te, pod kątem jakich, ów wiersz został napisany:

" INSOMNIUM - Heart Like A Grave" -  remastered

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  - dodajcie "w,, przed "youtube,, -  "Love you to  death" 

I finał! /

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Nefretete (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Już tytuł zwiastuje smakowitą zawartość.   Wydaje mi się, że jądrem tego wiersza są zioła (lubczyk, pietruszka, seler), jako łącznik między rzeczywistością liryczną i kulinarną, między tym, co materialne i duchowe. Oznaczają one zmysłowość (zapach, kolor), która poprzez funkcję sensoryczną otwiera się na świat symboli. W końcu to z doznań zmysłowych nasz mózg rekonstruuje obraz świata.
    • To mi przypomniało dowcip. W pewnej wiosce wydarzyła się powódź i woda zaczęła zalewać domostwa. Jeden człowiek wlazł na dach swojego domu i zaczął modlić się do Boga, błagając o ocalenie. Po jakimś czasie do zalanego domu przypłynęła łódź, a kierujący nią człowiek zawołał: - Hej ty, tam na dachu, zejdź, to cię uratuję. Gość z dachu odkrzyknął. - Nie trzeba, mnie uratuje Pan Bóg. I dalej zaczął się modlić. Po kwadransie przypłynęła druga łódź i sytuacja powtórzyła się. Po półgodzinie przypłynęła trzecia łódź, lecz facet na dachu wciąż odpowiadał, że nie potrzebuje pomocy, bo Bóg na pewno go wysłucha i ocali mu życie. W końcu woda powodziowa podniosła się jeszcze wyżej, i człowiek z dachu utonął. Po śmierci, gdy już trafił na Sąd Ostateczny, zaczął się awanturować z Panem Bogiem: - Dlaczego mnie, Boże, nie uratowałeś przed powodzią, gdy się tak do Ciebie modliłem, tak Ci ufałem!? A na to Pan Bóg: - Jak to!? Toż wysłałem do ciebie trzy łodzie, a ty z żadnej z nich nie skorzystałeś!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Wiatr wieje, dokąd chce. - cytat z Biblii. Jeden z kluczy do wiersza.   Pierwsza cząstka utworu może odnosić się do Ukrzyżowania, a jeśli ze św. Janem Ewangelistą powrócimy do początku Wszystkiego i do sprawczej mocy Słowa, to uwięzione  (w ciele umierającego Zbawiciela) słowo jest dopełnieniem tego cyklu, końcem, ale i początkiem. Jednocześnie wiatr (duch, boskość, omnipotencja) staje się wektorem nadziei na życie, trwanie, stabilność świata. Wyobraziłem sobie Słowo jako znak, który należy do materialnej części rzeczywistości, i jego sens, niesiony wszechmocnym powiewem (rzeczywistość duchowa); na tym klasycznym semantycznym dualizmie można oprzeć interpretację nie tylko wiersza, ale całej koncepcji Genesis, a także zwycięstwa życia nad śmiercią.  
    • Świetnie napisany. Uśmieszek w tekście - sympatyczny signum temporum. Puenta wieloznaczna, ułożona wielowymiarowo (a to niełatwa sztuka, biorąc pod uwagę, że chodzi raptem o trzy słowa), może być nawet zinterpretowana w duchu chrześcijańskim (jestem tego prawie pewien). Pustka lub chaos moralny to diagnoza oczywista w aktualnej rzeczywistości. Kiedy widzę popisy antyreligijnych szyderców, to zawsze przypomina mi się wiersz Szymborskiej Ostrzeżenie:   Nie bierzcie w kosmos kpiarzy, dobrze radzę. (...)   To tak a'propos twojego do góry nogami.      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie miało być czasem bez tego drugiego to?   Pozdrowienia od Telimeny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...