Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

Realia życia

 

          I po prostu przyszedłem na ten okrutny padół ziemski, przepraszam: na ten okrutny padół ludzki - dwunożnych zwierząt agresywnych - dokładnie: Górny Mokotów - Madalińskiego i całe życie mieszkałem na Dolnym Mokotowie - Czerniakowskiej, natomiast: trzy lata temu zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową jako osoba niepełnosprawna - niesłysząca, jednak: myśląca - samodzielnie, więc: od trzech lat jestem osobą nielegalnie - bezdomną.

          Od półtora roku tymczasowo mieszkam w otwartym więzieniu systemowym: schronieniu - schronisku, tak: płacę - czterysta sześćdziesiąt polskich złotych - za marnej jakości łóżko, chociaż: za trzydzieści osiem metrów kwadratowych lokalu komunalnego płaciłem czterysta polskich złotych, dodam: dwadzieścia metrów kwadratowych lokalu socjalnego kosztuje dwieście polskich złotych - umiłowana Trzecia Rzeczypospolita Polska w ten sposób dba o moją konstytucyjną wolność, wartość i godność - jestem potrójnie zablokowany: cieleśnie, umysłowo i duchowo, pytanie: gdzie mam iść - pod warszawski most?

          Cały mój majątek został wywiedziony gdzieś tam na podwarszawskie zadupie wiejskie - Radziejowic, wymieniam: kolekcja - książek, banknotów, monet i znaczków - pocztowych, także: telewizor, komputer, łóżko, biurko i meble - regał, jednak: o tym mogę zapomnieć - rzeczy materialne nie mają dla mnie jakiejkolwiek wartości, dalej: tego nigdy nie zapomnę - twardego fundamentu bytu, najdroższego brata mniejszego - przyjaciela i twórczej własności intelektualnej - oddacie mi to, właśnie: oddacie mi - to?!

          To wy jako dziwni ludzie znikąd zrujnowaliście mi życie: stabilizację, równowagę i spokój - transcendencję, a teraz obłudnie krzyczycie: wracaj, wracaj i wracaj - życie, czeka, życie! Trafiliście zdradzieckim sztyletem w moje bardzo wrażliwe serce i zadajecie złośliwe pytanie: skąd ta krew? Tak, czuję: niesmak, obrzydzenie i pogardę - tyle jesteście warci, inaczej: nic a nic!!!

 

Łukasz Jasiński (Warszawa: 2020)

 

FB_IMG_1654875185475.jpg

Łukasz Jasiński

Łukasz Jasiński

Realia życia

 

          I po prostu przyszedłem na ten okrutny padół ziemski, przepraszam: na ten okrutny padół ludzki - dwunożnych zwierząt agresywnych - dokładnie: Górny Mokotów - Madalińskiego i całe życie mieszkałem na Dolnym Mokotowie - Czerniakowskiej, natomiast: trzy lata temu zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową jako osoba niepełnosprawna - niesłysząca, jednak: myśląca - samodzielnie, więc: od trzech lat jestem osobą nielegalnie - bezdomną.

          Od półtora roku tymczasowo mieszkam w otwartym więzieniu systemowym: schronieniu - schronisku, tak: płacę - czterysta sześćdziesiąt polskich złotych - za marnej jakości łóżko, chociaż: za trzydzieści osiem metrów kwadratowych lokalu komunalnego płaciłem czterysta polskich złotych, dodam: dwadzieścia metrów kwadratowych lokalu socjalnego kosztuje dwieście polskich złotych - umiłowana Trzecia Rzeczypospolita Polska w ten sposób dba o moją konstytucyjną wolność, wartość i godność - jestem potrójnie zablokowany: cieleśnie, umysłowo i duchowo, pytanie: gdzie mam iść - pod warszawski most?

          Cały mój majątek został wywiedziony gdzieś tam na podwarszawskie zadupie wiejskie - Radziejowic, wymieniam: kolekcja - książek, banknotów, monet i znaczków - pocztowych, także: telewizor, komputer, łóżko, biurko i meble - regał, jednak: o tym mogę zapomnieć - rzeczy materialne nie mają dla mnie jakiejkolwiek wartości, dalej: tego nigdy nie zapomnę - twardego fundamentu bytu, najdroższego brata mniejszego - przyjaciela i twórczej własności intelektualnej - oddacie mi to, właśnie: oddacie mi - to?!

          To wy jako dziwni ludzie znikąd zrujnowaliście mi życie: stabilizację, równowagę i spokój - transcendencję, a teraz obłudnie krzyczycie: wracaj, wracaj i wracaj - życie, czeka, życie! Trafiliście zdradzieckim sztyletem w moje bardzo wrażliwe serce i zadajecie złośliwe pytanie: skąd ta krew? Tak, czuję: niesmak, obrzydzenie i pogardę - tyle jesteście warci, inaczej: nic a nic!!!

 

Łukasz Jasiński (2020)

 

FB_IMG_1654875185475.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...