Śpiew ptaków budzi mnie z samego rana,
zapach świeżej kawy otwiera moje oczy,
czy coś dzisiaj mnie zaskoczy.
Kremowa i słodka na górze piana,
a za oknem piękna polana.
Rozpływa się w ustach jak pocałunek,
Taki słodki jest mój poranek.
Śpiew ptaków budzi mnie z samego rana,
zapach świeżej kawy otwiera moje oczy,
czy coś dzisiaj mnie zaskoczy.
Kremowa i słodka na górze piana,
a za oknem piękna polana.
Rozpływa się w ustach jak pocałunek,
Taki słodki jest mój poranek.
Śpiew ptaków budzi mnie z samego rana,
zapach świeżej kawy otwiera moje oczy,
czy coś dzisiaj mnie zaskoczy.
Kremowa i słodka na górze piana,
a za oknem piękna polana.
Rozpływa się w ustach jak pocałunek,
Taki słodki ten mój poranek.
Miliardy masek chodzi po świecie.
Często powtarzają się.
Istnieje :
naukowiec jako sprzątaczka,
muzyk – dyrektor,
czy poeta jako rysownik…
Wielu nie wie, że nosi maski;
raz dobrze, raz źle.
Można zmienić je,
zdejmowanie, zakładanie
odbywa się boleśnie.