@Nefretete Poezję Lilki, cenię rzecz jasna, choć Magdalena była mi bliższa jako wzór osobowości burzliwej ;))
( Co z łąkami, to dla mnie nie ma znaczenia, pretensjonalność to najmniejszy pikuś…):
Ja nie stawiam nA „ wyższy level poezji” , lecz na jej oryginalność i jeśli krytykuję, to mając na uwadze destrukcyjną łatwość, z jaką wyświechtane frazy potrafią przesłonić prawdziwy potencjał Autora/ -Autorki
unikajmy sztampy, to mój jedyny, skromny postulat, choć nie planuję świata zmieniać na siłę, ( bo portale zjadają czas, który wolę przekierować na co innego)…
Rozszczepienia znaczeniowo / słowotwórcze pchają na nieograniczone tory, choć w miarę zgłębiania - można wylądować na płyciźnie; czyli polot - musi być w służbie balansu.
pozdrawiam miło, szeleszcze juz kiedyś wybadałam; piszę codziennie, składam tomik z ołówkiem w ręku ( pomimo kłód, rzucanych pod nogi) … tam będzie zabawa z językiem, dam znać, gdy się ukaże.
pozdrówki miłe 🍀
pozdrawiam z całodziennej podróży.🧳👜🌂👒
Do p.befany - jeszcze się nie zajmują. Jestem cierpliwa, bo wiem, że każde nowatorskie zjawisko - prędzej czy później - staje się przedmiotem badań…