Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

KOLEKCJA ZIELONEGO KOTKA*GREEN KITTY'S COLLECTION*LA COLLECTION DU MINOU VERT*绿色小猫的集  #2

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Żarty z Humoru - Jokes of Humour  International

 

Szanowna publiczności! Przedstawienie zaczyna się! 

 

MARZENIE SIĘ SPEŁNIŁO DREAM CAME TRUE 想成真
Kiedy byłem mały, bałem się potwora. Teraz potwór leży obok mnie.
When I was a little tot I was afraid of a monster. Now the monster is lying beside me.
当我还是个小孩时,我害怕一个怪物。 现在怪物躺在我身边。

 

THE 21ST CENTURY ROMANCE Le romantisme du 21ème siècle 21世纪浪漫主义
-Kochanie, dlaczego chcesz te kwiaty, lepiej połknijmy trochę podstępnych pigułek i uprawiaj fantastyczny seks.
-Baby, why would you want those flowers, let`s better swallow some tricky pills & have fantastic sex.
-Baby, pourquoi voudriez-vous ces fleurs, mieux d'avaler des pilules et avoir du sexe fantastique.
-Baby你为什么要这些花,让我们更好地吞下一些棘手的药丸,并做梦幻般的爱。

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szkoda, że ten rejs jest tak krótki.
- A-ha-ha! Tak jak twój penis.
I feel regret this cruise is so short.
- A-ha-ha! Just like your penis.

- Je me sens regrette cette croisière est si courte.
- A-ha-ha! Tout comme votre pénis.
- 我感到遗憾,这次巡航很短。
- 阿哈哈! 就像你的阴茎

 

CHRYSTUS TEŻ ŻARTUJE JC IS KIDDING TOO JC PLAISANTE AUSSI 耶稣基督玩笑呢
Za każdym razem, gdy ludzie krzyczą "O mój Boże!" podczas kochania się, oznaczam to jako spam.
`Every time people shout `Oh, my God!` while making love I mark it as spam mail`.
Jesus Christ plaisante aussi: `Chaque fois que les gens crient `Oh, mon Dieu!` quand ils font l'amour je marque cela comme des spams`.
每次 当人们做爱时喊 `噢,我的上帝`我把它标记为垃圾邮件!

 

Romantyzm letniej nocy! Romanticism of a summer night! Le romantisme d'une nuit d'été! 夏天夜晚的浪漫主义

 

-Dlaczego nie odebrałaś telefonu?
-Byłam prysznic.
-Naga?
-Nie, ubrana jak pieprzony nurek!
-Why haven`t you picked up the phone?
-I`ve had a shower.
-Naked?
-Nope, dressed like a fucking diver!

- Pourquoi n'avez-vous pas pris le téléphone?
- J'ai pris une douche.
- Nu?
- Non, habillé comme un putain de plongeur!
-为什么你不接电话?
-我洗了个澡!
-裸体吗?
-不,穿着他妈的潜水服!

 

-Abramie! Powiedz mi, proszę, czy to tobie powiedziałam, że jesteś moją jedyną miłością?
-Niestety, nie!
-Więc zastanawiam się, komu mógłabym to powiedzieć wczoraj?
-Abraham! Tell me please if it was you to whom I told that you were my only love?
-Alas!
-Then I wonder to whom I could tell this yesterday?

-Abraham! Est-ce que je vous ai dit que vous êtes mon seul amour?
-Hélas!
-Je me demande à qui je l'ai déjà dit hier?
-亚伯拉罕! 告诉我,无论是你我说了你是我唯一的爱人吗?
-唉!
-那我想知道是谁我可以说了这些话昨天?

 

Résumé

Mam tornado w majtkach. 

I`ve got a tornado in my panties.
J'ai une tornade dans le slip.
简历:我在衩内裤内有龙卷风!

 

Ojej, jakie pieprzone ceny! Myślę, że poproszę trochę wody.
-Jak do mnie ...
-Co do ciebie, ty też zamówisz  wodę!
Oh my, what the fucking prices! I gonna have some water, I think.
-As to me ..
-As to you,water will be fine with you too.

- Mon Dieu, quels prix! Je vais commander un verre d'eau, je pense.
- À moi ...
- À toi, l'eau sera bien avec toi aussi.
啊呀! 他妈的价格! 我要喝点水
对我来说 ...
对你来说,水也会很好。

 

BANANA MAMA
-Doktorze, każdego ranka znajduję mały znaczek w pochwie. Spójrz! Zebrałam cały album.
-To nie znaczki, ale naklejki z bananami!
-Doctor, every morning I find a little stamp in my vagina. Just look! I’ve collected the whole album.
-It’s not stamps but banana stickers!

-Chaque matin, je trouve un petit timbre dans mon vagin. Il suffit de regarder! J'ai récolté tout l'album.
-Mais ce sont des banana stickers!

 

A ROUND PEG IN A ROUND HOLE OKRĄGŁY KOŁEK W OKRĄGŁYM OTWORZE
Lubię mężczyzn, którzy wiedzą, jak my, kobiety, funkcjonujemy. Tych, którzy wiedzą, jak się z nami spotkać, porozmawiać i przywiązać do siebie.

I'm fond of the men who know how we, women, function. Those who know how to meet us, talk to us and tame us.
J'adore les hommes qui savent comment nous, les femmes, fonctionnons. Ceux qui savent comment nous rencontrer, comment nous parler et comment nous apprivoiser.

我喜欢知那些知道女人工作原理的男人。那些 男人知道如何联系我们,谈话,驯服我们。

 

WIEK NANCIEJ I AMAZONÓW AGE OF NANCIES & AMAZONES ÂGE DES NANCIES ET AMAZONES
Żyjemy w XXI wieku, który jest okresem męskich kobiet i kobiecych mężczyzn. (Żyjemy w XXI wieku, który jest okresem kobiecości męskiej i męskości kobiecej).
We live in the 21st century which is a period of the man-like women and effeminate men. (We live in the 21st century which is a period of the feminine men and masculine women).
Nous vivons au 21ème siècle qui est une période des hommes efféminés et des femmes masculinisée. (Nous vivons au 21ème siècle qui est une période des hommes féminins et des femmes masculines).
我们生活的21世纪是一段女性化的男性和男性化的女性的时间。

 

MUNDUR UNIFORM Tenue de soirée
Lipiec. Sobota. Restauracja "Praga". To scena zamętu, gdy widzę faceta noszącego replikę mojej sukienki.

 


July. Saturday. Restaurant  The Prague. It`s a scene of confusion to see the guy wearing the replica of my frock.

Juillet. Samedi. Restaurant Prague. C`est un moment délicat pour voir le gars portant la copie de ma robe.

 

BOTTOMS UP!


THE STOOL OF REPETENCE
A wedding gown, wedding veil.
Led to the altar in the temple.
My daddy`s voice behind my back:
`Shit! Anthony, you kinsfolk`s shame`.

 

LA HONTE PUBLIQUE
Une robe de mariage, voile de mariage.

Je suis conduit à l'autel du temple.
La voix de mon papa derrière mon dos:
`Merde! Anthony, la honte de ta famille.

 

WSTYD PUBLICZNY
Suknia ślubna, welon ślubny.

Jestem prowadzony do ołtarza w świątyni.

Głos mojego taty za moimi plecami:
Cholera! Anthonie, ty jest hańba twojej rodziny.

 

- Bądź tak sexy, jak to tylko możliwe!
- Z rybą to nie jest takie proste!
- Be as much sexy as possible!
- It’s not so simple with the fish!

- Soyez aussi sexy que possible!
- Ce n'est pas si simple avec les poissons!
-你必需是 尽可能多的性感!
-这不是那么简单跟一条鱼! 

 

 

COMING OUT przeciw TAJNEGO Życzenia COMING OUT vs. SECRET WISH COMING-OUT contre  DÉSIR SECRETCOMING OUT 对 秘密的渴望
-Mamo, jestem gejem! Kocham się z różnymi mężczyznami.
- Też chciałabym to robić.
-Mommy, I am a gay person! I make love with different men.
-I wish I could do it too.

 

Bögarnas fel (All wrong in the world is due to gays) by Swedish comic group Grotesco. Piosenka Bögarnas fel (Całe zło świata pochodzi od gejów) szwedzkiej grupy komiksowej Grotesco.


-Maman, je suis un pédé! Je fais l'amour avec des hommes différents.
-J'aimerais pouvoir le faire aussi!
- 妈妈,我是一个同性恋! 我与许多男人有性关系。
- 我希望我也可以做同样!

 

 

IN FLAGRANTE DELICTO
To nie tak, jak myślisz! 
It`s not what you are thinking! Ce n'est pas ce que vous pensez! 这不是你在想的!

 

TEA FOR TWO, AND TWO FOR TEA
He called me for his tea for two.
D`ya know what he offered me.
Just drink a cup of tea, that`s true.
A brazen scheme! 

 

 

HERBATA DLA DWOJGA
Zadzwonił do mnie na herbatę dla dwojga.
Czy wiesz, co mi zaoferował?
Po prostu napić się z nim herbaty, nie kłamię!
Co za bezczelność!

 

HERBATA! TAK! TEE? GEE!
Picie herbaty to uniwersalny odpowiednik. Filiżanka herbaty z kobietą oznacza, że będziesz uprawiał z nią seks, a herbata z kolegą płynnie rozleje się w gorzałkę.

Tea party is a universal equivalent. A cup o' tea with a woman means your having sex while tea with a friend will be transformed into a booze.
Une tasse de thé avec une femme signifie que votre avoir des relations sexuelles, le thé avec un ami se transforme en une beuverie.

 

 

-My Syn, czas powiedzieć ci prawdę!
-Jestem przybrany?
-Nie. Jesteś naszą córką.
-My son, it`s time to tell you the truth!
-Am I adopted?
-Nope. You`re our daughter.

-Mon fils, il est temps de vous dire la vérité!
-Suis-je adopté?
-Nan. Tu es notre fille.
儿子,是时间告诉你真相了!
是我寄养儿子吗?
不是。 你是我女儿! 

 

-Mamo, stewardessa to ryba, prawda?
Nie, synku. To dama.
Ale słyszałem, jak tatuś mówił, że on i jego załoga ją smażą.
-Mommy, is a stewardess fish, isn’t she?
No, sonny. It’s a lady.
But I heard daddy say he and his crew were frying her.

-Maman, une hôtesse de l'air est un poisson, n'est-ce pas?
-C'est une dame.
-J'ai entendu que papa disait que tout équipage l'avaient frite.
-妈妈,空姐是一条鱼,不是吗?
-她是个淑女。
-但我听到父亲说,他和他的船员都炸她。

 

Aby przyciągnąć uwagę męża Ludmiła Pietrowna kupiła w sex shopie kostium wódki.
To attract her husband`s attention Lyudmila Petrovna bought a vodka costume in a sex shop.
Pour attirer l'attention de son mari, Liudmila Petrovna a acheté un costume de vodka dans un sex-shop.
为了吸引她丈夫的注意力,Lyudmila Petrovna买了伏特加服装在一家性商店。

 

Wódka `Avatar` - naucz się kontrolować niebieskie ciało. Vodka `Avatar` - Learn to operate the blue body. Vodka `Avatar` - Apprenez à contrôler le corps bleu! 伏特加`Avatar` - 了解如何使用蓝色的身体!

 

GUSTY RÓŻNIĄ SIĘ, LUDZIE NIE
Punkt widzenia mężczyzn:
-Nie ma brzydkich kobiet, jest mało wódki.
Punkt widzenia kobiet:
-Nie ma brzydkich mężczyzn, jest mało szampana i za mało kwiatów.


TASTES DIFFER, PEOPLE NOT
Men`s view-point:
-There`s no ugly women, there`s little vodka.
Women`s point of view:
-There`s no ugly men, there`s little champagne and too few flowers.


GOÛTS SONT DIFFÉRENTS,
PAS GENS

Les goûts sont diffèrents mais pas les gens Le point de vue des hommes:
-Il n'y a pas de femmes moches, il y a peu de vodka.
Le point de vue des femmes:
-Il n'y a pas d'hommes moches, il y a peu de champagne et trop peu des fleurs.

 

Formuła miłości, czyli jak zostać  Einsteinem w miłości! Formula of love, or how to become Einstein in love! Formule d'amour, ou comment devenir Einstein en amour! 爱的公式,或如何成为爱的爱因斯坦!

 

Noc poślubna. Mąż głaszcze brzuch żony i mówi:
- To moja dziedzina. Posadzę tutaj ziemniaki ... I zasnął.
Druga noc poślubna. Klepie ją po plecach i mówi: „Posadzę tu kapustę…” I zasnął.
Trzecia noc poślubna. Jego żona natychmiast ostrzega: "Posłuchaj, rolniku, jeśli nie wsadzisz tam marchewki, będę musiała wydzierżawić całe pole w dzierżawie!" 
Wedding night. The husband is caressing his wife’s belly and saying,
- It’s my field. I gonna put potatoes in here … And fell asleep.
The second wedding night. He is patting on her back and saying: `I gonna put cabbage in here …` And fell asleep.
The 3rd wedding night. The wife’s warned at once: Look here, farmer, if you put NOT your carrot in here, I’ll have to lease the whole field!

Noche de bodas. El marido está acariciando el vientre de su esposa y diciendo:
-Es mi campo. Voy a poner papas ahí ... Y se durmió.
La segunda noche de bodas. Golpea el dorso de su esposa y dice:

_______________

 

GODDESS & DOGGESS

______________

-Voy a poner un poco de col en ... Y se durmió.
La tercera noche. La mujer advierte de antemano: "Escucha, mi granjero, si no pones tu zanahoria aquí, tendré que alquilar toda la tierra!"
Nuit de noces. Le mari caresse le ventre de sa femme et dit: C'est mon champ. Je vais mettre des pommes de terre là-dedans Et il s'endormit.
La deuxième nuit de noces. Il tape sur le dos de sa femme et dit:
- Je vais mettre du chou dedans ... Et s'est endormi.
La 3ème nuit. La femme avertit à l'avance: Écoutez, mon agriculteur, si vous ne mettez pas votre carotte ici, je devrai louer tout le terrain!

婚礼之夜。 丈夫爱抚他妻子的肚子说,
-这是我的领域 我要把土豆放在那里! 睡着了。
第二个婚礼之夜。 他点了他妻子的背后说,
-我会把一些白菜放在... 睡着了。
-第三个婚礼之夜。 女人提前警告: “听着,我的农民,如果你不把胡萝卜放在这里,我必须把整个土地出租”

 

Jeśli Pan to czyta, to znaczy, że mnie pieprzy! 

Jeśli wy eto czytajece, znaczyt, Wy mienia trachajece! If you are reading this then you are screwing me! Si vous lisez ceci, alors vous me foutrez! 如果你正在阅读这个,那你就在肏我!

 

FAMILY ROMANCE
Married couple in bed.
Hubby: Honey, let’s do it now like bees!
Wife (with delight): On a flowerbed and coated with honey every inch?
Hubby: Nuts to you! I meant more practical thing, less time-consuming.
Wife: What thing?
Hubby: Blow job and fly away!
 
RODZINNY ROMANS
Małżeństwo w łóżku.
Mężulek: Kochanie, zróbmy to teraz jak pszczoły!
Żona (zachwycona): Na kwietniku wszędzie pokrytym  miodem?
Mężulek: Nic takiego! Miałem na myśli coś bardziej praktycznego, mniej czasochłonnego.
Żona: Co?
Mężulek: Zrób loda i leć!

 

Zły mąż na żonę.
-Twoje cycki są małe!
-A jesteś przegrany!
-Dlaczego więc?
- Ponieważ twoja żona ma małe cycki.
Angry husband to wife.
-Your tits are tiny!
-And you`re a loser!
-Why then?
-`Cuz your wife has got the tiny tits.

Marié en colère à la femme.
-Vos seins sont minuscules!
-Et vous êtes un perdant!
-Pourquoi alors?
-Parce que votre femme a de petits seins.
愤怒的丈夫给妻子。
- 你的山雀很小!
- 你是一个失败者!
- 那为什么?
- 你的妻子有小的山雀。

 

Έρως ανδ Θάνατος Eros and Thanatos

 

TIRED AND THE LITTLE ONE ZMĘCZONY I MAŁA Fatigué et bébé 累了的叔叔和宝宝

-Kochanie, zagrajmy w grę fabularną, jesteś taksówkarzem, a ja jestem młodą dziewczyną, która nie ma pieniędzy, żeby ci zapłacić.
Mąż: No dalej!
-Wujku taksówkarzu, przepraszam, że nie mam wystarczająco pieniędzy ... pozwól mi odejść, proszę!
-Niech tak będzie! Idź dziewczyno! Idź!
-Honey, let`s play a role-playing game, you’re a cabman while I’m a young girl who hasn’t got money to pay you.
Husband: C`mon!
-Uncle cabman, sorry for my not having got enough money ... let me go, please!
-So be it! Go away, girl! Go!

Honey, jouons à un jeu de rôle, vous êtes un chauffeur alors que je suis une jeune fille qui n'a pas d'argent à vous payer.
Époux: Allons!
-Oncle taxiste, désolé pour moi, n'ayant pas assez d'argent, laisse-moi partir, s'il vous plaît!
-Ainsi soit-il! Va, fille!
- 让我们玩一个角色扮演游戏,你是一个出租车司机 ,而我是一个没有钱支付你的年轻女孩。 丈夫:来吧!
- 出租车司机叔叔,我没有足够的钱,抱歉,让我走吧!
-就这样吧! 去吧, 姑娘! 

 

You`re so beautuful, slender figure, nice eyes.
-I`m touched.
-I`ve noticed this too.

 


-Vous êtes si belle, une figure mince, de beaux yeux.
-Merci, je suis très touché.
-J'ai égement remarqué cela.

 

PLAYMALES GRUMBLE TOO Les playmâles grognent aussi 花花公子们也抱怨
Rabinowitz: Nie mam żony, dzieci ani teściowej. Co ja mam w życiu oprócz czystej radości?
Rabinowitz: I have got neither wife nor children nor mother-in-law. What have I got in life except for the sheer joy?
Rabinowitz: Je n'ai ni femme ni enfants ni belle-mère. Qu'ai-je dans la vie sauf des plaisirs continus?
拉比诺维茨:不幸的是,我没有妻子,小孩或婆婆。 除了连续的乐趣,我在生活中有什么?

 

YES, I`M A GREAT PRETENDER IL LIT AU LIT
Przedział slipingu. Tylko mężczyzna i młoda kobieta. Mężczyzna czyta gazetę, nie zwracając uwagi na dziewczynę.
Dziewczyna: Dlaczego jest Pan taki obojętny?  Jestem młoda, przystojna, jesteśmy sami. Mężczyzna odłożył gazetę na bok: "Zawsze mówiłem, że lepiej poczekać pół godziny niż namawiać w ciągu trzech godzin".

 

Sleeper`s compartment. Only a young man and a young woman. The man`s reading his newspaper not paying attention to the girl.
Girl: Why are you so indifferent, Sir? I`m young, good-looking, we`re alone. The man (putting the newspaper aside):`I always said that it was better to wait half an hour rather than to persuade one during three hours`.

 

Dans le compartiment d'une voiture-lit. Seul un homme et une jeune femme. L'homme lit un journal sans faire attention à la femme.
Fille: Pourquoi êtes-vous si indifférent, monsieur? Je suis jeune, beau, nous sommes tout seul.

L'homme a arrêté de lire le journal et a dit: «Je disais toujours qu'il vaut mieux attendre une demi-heure plutôt que de persuader une femme pendant trois heures».


在一辆睡车的隔室里 只有一个男人和一个年轻女人。 男人读报纸,忽视着女人。 她:你为什么不理我,先生? 我很年轻,美丽,我们都孤单。 那名男子停止了阅读报纸并说了:“更好等待半小时比劝说一个女人三个小时”。

 

THE TITANTIC SEARCH
Podążając wzrokiem za studentką, profesor matematyki z przygnębieniem zapytał kolegę:
-Nie wydaje ci się, że ta krzywa powierzchnia przechodzi w płaszczyznę w swoich granicach?
-Nie mogę się z Panem nie zgodzić. Cycki są naprawdę prawie nieobecne.
Following a girl student with his eyes, professor of mathematics despondently asked his colleague:
-Don`t you seem that this curve-based surface goes to plane within its limits?
-I can`t but agree with you, Sir. Tits are really almost absent.

 

TWIGGY
"Piękne ciało!'' To pomyślał Burattino, pieszcząc kłodę.
`A fine body!` thought Burattino while caressing the log.

 

BALLsET, OR THE ORIGIN OF OPERA

 

***

 

I na koniec duża kropla słodkiej wulgarności i chuligaństwa w stylu François Rabelais! And, finally, a big droplet of sweet vulgarity and hooliganism in a style of François Rabelais! Et, enfin, une grande gouttelette de douce vulgarité et hooliganisme à la François Rabelais! 最后还有 a lá弗朗索瓦•拉伯雷粗俗主义和流氓主义的一大滴!

 

A ROUND INTIMATION PROSTO I KWADRATOWE UNE INDICATION CLAIRE 一个明确的提示
Geppetto, zakochałem się w Colombinie.
-Świetnie, Pinokio!
-Geppetto, czy możesz wbić gwóźdź w moje drewniane ciało?

 


-Geppetto, I fell in luv with Colombina.
-Great, Pinocchio!
-Geppetto, can you hammer the nail into my wooden body?

-Geppetto, j'adore Colombina.
-Heureux pour toi, Pinocchio!
-Pouvez-vous marteler le clou dans mon corps en bois?

 

MAMMA GEPPETTA! MAM-MA! 

Mamma son tanto felice... 

 

-Geppetto,我爱科隆比纳.
-太好了, 皮諾丘!
-你可以钉个钉子在我的木身上吗?

 

MAMMA, M'AMA

MOM LOVES ME

 

Iconic "Mamma" by C.A. Bixio and B. Cherubini sung by CLAUDIO VILLA
Kultowa „Mamma” przez C.A. Bixio i B. Cherubini śpiewana przez CLAUDIO VILLA

 

Ta interpretacja i aranżacja słynnej piosenki jest moją ulubioną, czuję w niej smak epoki Felliniego. Kilka niepokojących nut (`... È arrivato Zampanò!`) pośród niezakłóconej radości i szczerego, naturalnego sentymentalizmu. Skoro już wspomnieliśmy o sztuce kina, nie możemy pominąć okładki „Mamma” w wykonaniu Christiana de Sica udającego młodą kobietę w komedii „Bellifreschi”!
This interpretation and arrangement of the famous song is my favourite one, I feel flavour of the Fellini epoch in it. Some anxious notes (`... È arrivato Zampanò!`) amidst of the undisturbed joy and sincere, natural sentimentality. Now that we mentioned the art of cinema, we can`t omiss the cover of `Mamma` perfomed by Christian de Sica pretending to be a young woman in the comedy `Bellifreschi'.

 

 

Lino Banfi played an excellent mommy in the film. Lino Banfi zagrał w filmie doskonałą mamusię.

 

 

His duet with Christian de Sica made me remember another film and another excellent duet. I mean a duet of two Swedish comedians Johan Rheborg and Robert Gustafsson from the comedy film `Morran & Tobias - Som en skänk från ovan`(`As a gift from above!').
Jego duet z Christianem de Sica przypomniał mi inny film i kolejny znakomity duet. Mam na myśli duet dwóch szwedzkich komików Johana Rheborga i Roberta Gustafssona z komedii „Morran och Tobias - Som en skänk från ovan” („Jako prezent z góry!”).

 

 

Mommy Morran (Johan Rheborg) and her sonny Tobias (Robert Gustafsson) occurred to be people of an eruptive, smashing love of life. None and nothing could destroy their will to life.
Mamusia Morran (Johan Rheborg) i jej syn Tobias (Robert Gustafsson) okazali się ludźmi o mocniej, niesamowitej miłości do życia. Nikt i nic nie mogło zniszczyć ich woli życia.

 

Mommy the Karlsson Mamusia Karlsson

 

Especially I like the scene when they sing the `Du ar vägen jag går`('You're the way I go') staring at the starry skies, and forgive each other.

Bardzo podoba mi się scena, w której śpiewają „Du ar vägen jag går” ("Jesteś drogą, którą idę"), wpatrując się w rozgwieżdżone niebo, i wybaczają sobie nawzajem.

 

 

True Chekhov! Or when mother was hiding in a boat. Prawdziwy Czechow! Albo kiedy matka ukrywała się w łodzi.

 

 

Then we have no right to forget the matriarch Christine Basket (played by Louie Anderson) from the US TV Baskets Saga. I couldn`t believe it was a man! W takim razie nie mamy prawa zapomnieć o matronie Christine Basket (granej przez Louie Andersona) z amerykańskiego serialu telewizyjnego The Baskets. Nie mogłem uwierzyć, że to mężczyzna!

 

 

Well, well, well, we`ll have to put up with the fact that sometimes poppas exellently play mommas and women on the whole. Cóż, cóż, cóż, będziemy musieli pogodzić się z faktem, że czasami taty świetnie grają mamy i ogólnie kobiety.

 

 

But let`s be back to the song. I liked very much the way my dear `Mamma son tanto felice` was sung by Anna Tatangelo. Playfully!  I felt a patented flavour of the San Remo contests! O my! It really was San Remo! In 2011.
Ale wróćmy do piosenki. Bardzo podobał mi się sposób, w jaki piosenka „Mamma son tanto felice” śpiewała Anna Tatangelo. Figlarnie! Czuję opatentowany smak konkursów San Remo! WOW! To naprawdę było w San Remo w 2011.

 

 

The Mamma by C.A. Bixio and B. Cherubini is sung in English as well. English Lyrics by Phil Brito and Harold Barlow. 'Mamma' śpiewane są również w języku angielskim. Angielskie teksty autorstwa Phila Brito i Harolda Barlowa.

 

 

My favourite performance is that by Delia Clark-Bautista (voice) and Sandra Cantu (piano), Canada. Moje ulubione wykonanie to Delia Clark-Bautista (głos) i Sandra Cantu (fortepian) z Kanady. 

 

Szanowna publiczności! Koniec przedstawienia. 

 

THE END  FIN   

 

____________________________

DISCLAIMER  AVERTISSEMENT  免责声明 ODMOWA ODPOWIEDZIALNOŚCI

 

I am ashamed. But I do not repent! J'ai honte. Mais je ne me repente pas! 羞于我!但我不悔改!Jestem zawstydzony. Ale nie kajam się! 

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

The author seems to deliver, 'I'm the world, and the world is me, and so R y'all!' As to me, I wanna say, 'Mock me, Amadeus! "

Wydaje się, że autor zapewnia: „Jestem światem, a świat to ja, tak samo jak wy wszyscy!” Jeśli chodzi o mnie, chcę powiedzieć: „Mock me, Amadeus! "

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

The duet "Du är vägen jag går" ("You are the way I go") has been specially composed for the film
”Morran & Tobias - en skänk från ovan” by a Swedish 

composer of the Italian descency Mauro Scocco. It contains lines  such as "Resan vi gjorde, blev allt än perfekt. Men jag vill inte ha de', på nåt annat sätt” ("The journey we made was anything but perfect. But I do not want any other way").

Piosenka „Du är vägen jag går” ("Jesteś drogą, którą idę"została specjalnie skomponowana na potrzeby filmu „Morran & Tobias - en skänk från ovan” przez szwedzkiego kompozytora włoskiego pochodzeniaMaura Scocca. Zawiera wiersze takie jak "Resan vi gjorde, blev allt än perfekt. Men jag vill inte ha de ', på nåt annat sätt" ("Podróż, którą odbyliśmy, nie była doskonała. Ale nie chcę innej podróży").

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rozkazałem odnaleźć i ściągnąć tu Twoje ciało. Wygraliśmy bitwę a przegraliśmy wojnę. Leżysz na stosie tak cichy i blady. Bracie! Weź i mój topór w odmety, świętego, ofiarnego ognia. Zabierz go do Asgardu. Trenuj nim pod okiem Bogów aż do dnia ostatecznej bitwy. Wiernie będzie Ci służył. Dziś ścieżek przeznaczenia nie prostują Bogowie. A w wojnie nie szukaj honoru ani wiecznej chwały. Wróg nie stanie z Tobą oko w oko w szranki. Zabije bez chwili zwątpienia, dronem czy samolotem. Wiem jak samotny tam będziesz Bracie. Po kolejnej bitwie, zapewne dołączę do Ciebie. Duch mój pod bramy Asgardu podejdzie. Mój czas także do końca się zbliżył. A jeśli widzą mą żałobę i żal. Niech stwierdzą zgodnie, że to jeszcze nie czas. I niech zwrócą iskrę życia w Twe piersi i oczy.   Runy i gwiazdy są nam przychylne i łaskawe. Twoja dusza wraca przez mroki Helheimu. Żagiew dla stosu, zamienimy w miecz z zaklętą potęga ojców. Żagiew śmierć i proch. Miecz nieśmiertelność i władze wróży. Cóż oprócz łez i ryku żałości, może wyjść z mojego serca środka. Czas pożegnać ten świat. Złamać i spalić tarczę z zaklętą w niej siłą, mądrością i honorem. W agonii trwającego Ragnaroku. Spłonąć jak krzak. Dzikiej, białej róży.
    • Straż pożarna odjechała  Miejska zobojętniające  Koniec z ciepłymi kluchami To był bar, łyżki na łańcuchu   Widelca nie uświadczysz A łyżeczka pozostała w sferze Niebieskich ptaków  Na noże wszedł kolekcjoner   Wykałaczki zakazane Resztki miały pozostać nietknięte  Próchnica zrobić spustoszenie  I prawie wyszło gdyby nie covit   Pies, który pożarł kiełbasę 
    • @Migrena cieszę się i bardzo dziękuję :)
    • "Gdybym miał wybierać to zarżnąłbym ich wszystkich i to bez wyjątku. Kobiety, dzieci i starców, te parszywe gnidy. Nie mam jednak tego luksusu, nie teraz ale wciąż pamiętam!"  Pierwszy dźwięk był metaliczny, nie ludzki. .Jakby ktoś przeciągnął zardzewiałym żelazem po kości i wtedy dopiero zdał sobie sprawę, że to on, że to jego własny oddech tak brzmiał, głęboki, pusty, jakby w środku klatki piersiowej było tylko echo po człowieku.  Piach na arenie był szary, nie piaskowy ale szary od popiołu, zabarwiony kawałkami cegieł i betonu, wyczuwalny przez podeszwy.  Tłum zawył. Kord przeciągnął wzrokiem po trybunach zapełnionych niemalże do końca i zatrzymał się nad balkonem zwieńczonym baldachimem.   Niebo było gęste, jak zawsze. Skłębione ciemne chmury nie wróżyły pogody a jedynie kwaśny deszcz.  Kord ścisnął rękojeść miecza, chwycił pewnie, ramię zadrżało.  To był miecz jednoręczny, stary, zabrany z muzeum — nie dla ozdoby, ale po to żeby zabijać, bo prawdziwa stal przetrwa dłużej niż ludzie i nadal może uśmiercać. Porządnie naostrzony.   Trzymali Korda dla rozrywki. Karmili i myli a to tylko po to, żeby wyszedł na arenę i zabijał. Nie widział jednak na razie przeciwnika.  Wzrok skierował na drugą stronę areny. Tłum nadal wył. W powietrze wystrzeliły kamienie i kawałki cegieł jakby na zawołanie. Arena jednak była duża i nie dosięgły Korda.  Brama otworzyła się z jękiem rysowanej stali. Powietrze zatrzymało się na chwilę.  I zobaczył go. Nie wiedział czy to człowiek czy mutant, czy jedno i drugie bo skóra tamtego była jakby szarozielona, jakby pęknięta od środka.  Ręce zwieńczały zakrzywione szpony a grzbiet zdawał się pokryty łuskami, jak u jaszczura.  Mutant rozglądał się jak on po trybunach i w tej chwili Kord dostrzegł w nim coś bardzo ludzkiego i ten bardzo ludzki strach.  "On też się boi"  Stworzenie ruszyło, ale nie jak zwierz, jak ktoś, kto pamięta jeszcze bycie człowiekiem. Stąpając pewnie na dwóch nogach pomagało sobie długimi ramionami. Szpony wzbijały mnóstwo kurzu i tak właśnie poczuł się Kord w tej chwili, jakby zabity pyłem i wyssany do ostatniej kropli krwi.   Mutant nie rzucił się od razu, nie szarżował. Szedł teraz powoli oceniając odległość. Widział miecz i rozumiał co to jest. Patrzył Kordowi prosto w oczy.  Ruchy miał nienaturalnie płynne, zbyt płynne jak na coś, co miało zrogowaciałą skórę i pęknięcia na policzkach jak glina po suszy.   Kord zrobił krok w bok, w lewą stronę okrążając mutanta. Ostre kawałki szkła zazgrzytały pod podeszwami.  Mutant nie spuszczał go z wzroku. Pochylony skierował się w prawą stronę i na chwilę zatrzymali się w tym ruchu jak tancerze oceniając swoje możliwości.   Kord domyślał się, że to nie była pierwsza walka potwora, że nie będzie łatwo i na chwilę zwątpił.   Tłum jednak zawył i skandował: "Zabij, zabij, zabij..." I tak bez końca a Kord otrzymał porządny zastrzyk adrenaliny. Nie myślał jak człowiek, nie myślał jak zwierzę ani potwór. Stawał się maszyną śmierci.  Mutant pierwszy skrócił dystans. Ramię poszło w bok Hakujący ruch, nie cios. To tylko skrobanie, jakby chciał rozerwać Kordowi gardło nie siłą ale tarciem.  Kord uniósł ostrze mając nadzieję, że metal wystarczy. Ostrze poszło w dół, klasyczny "fendente dritto", iskra przeszła po stali, uderzenie było cięższe niż powinno.   Mutant odskoczył pół kroku, jakby badał reakcję. Przygotował się do ataku.  Czas nie zwolnił, ale Kord zwolnił w środku swoich myśli, niezauważalnie.   Mutant drgnął. Zamachnął się prawą ręką szykując atak i zasłaniając się szponami lewej ręki przed cięciem miecza.  Jednak to Kord pierwszy poruszył się świadomie. Nie szeroki zamach, nie desperacja, ale milimetr przesunięcia stóp w lewo żeby otworzyć linię do kolejnego ataku i ciąć od dołu. Stal nie musi iść daleko, czasami wystarczy obrócić ją o pół palca i mutant to poczuł bo w jego oczach pojawił się cień niepewności. Nie zdążył odskoczyć. Wypolerowana stal zazgrzytała na jego szponach nie czyniąc mu jednak krzywdy.  Kord oddychał szybciej, oddech nie zwalniał, serce łomotało, adrenalina wypełniała każdy kątek jego ciała.  Mutant rzucił się wreszcie do przodu rozchylając ramiona, szykując się do łatwego zatopienia szponów w ciele przeciwnika.   Kord jednak nie odsunął się.  Zrobił coś bardziej brutalnego i bardziej ludzkiego. Wsunął ostrze pod kątem tak, żeby przeciwnik wpadł na nie sam.  Stal nie atakowała, jedynie czekała.  Uderzenie było tłuste i miękkie, nie metaliczne. Rozpaćkało się pośród wrzasków tłumu, weszło w tkankę jak w mokrą rozgrzaną roślinę. Przez sekundę mutant bezgłośnie zamarł, kurz jakby opadł, powietrze zgęstniało jeszcze bardziej.   Kord stał w bezruchu z dłonią wciąż zaciśniętą na rękojeści i z tą jedną, zimną myślą: "To nie ja dzisiaj zginę!"  Ostrze zostało w ciele ale mutant nie cofnął się ani o krok. Jego ciało nie poruszyło się tak, jak powinno, jakby stal była obojętna i stawała się jego ciałem.   Gwałtownym ruchem ciała wyszarpnął wbity miecz z rąk Korda i zamachnął się do kolejnego uderzenia.  Kord jednak wypuścił rękojeść uginając się pod masą cięższego przeciwnika. Miecz został w środku a Kord stał się bezbronny.  Odskoczył gwałtownie nie pozwalając się zranić. Teraz już nie patrzył w oczy mutanta, ale na rękojeść miecza.   Mutant ruszył szybciej niż mogłoby się wydawać i już nie bacząc na nic zaatakował. Kord cofnął się o dwa kroki ale nie z paniką, z wyborem, bo nagle zauważył coś: kiedy mutant ruszał  jego lewa strona pękała jak wyschnięty asfalt po mrozie Tam była słabość ale żeby tam trafić potrzebował broni a broń ugrzęzła.  Kord zrobił rzecz pozornie szaloną, rzecz, której nie robi ofiara. Chwycił mutantowi nadgarstek gołymi dłońmi tuż przed pazurami i siłą własnego ciężaru pociągnął go w bok tak, żeby przeciwnik sam wyrwał ostrze z własnego ciała.  Pazury przecięły mu plecy jakby to była jedynie cerata, płytko — ale długo i przez sekundę Kord poczuł ból i ciemność w płucach.  Mutant wbił mu pazury pod łopatkę jakby chciał się zahaczyć, jakby chciał go zatrzymać blisko żeby rozszarpać gardło z dystansu jednego oddechu.  Kord wysyczał powietrze przez zaciśnięte zęby i zamiast odsunąć twarz  przybliżył ją, i wgryzł się w bark mutanta przecinając tkankę na obojczyku.  Mutant zawył ale nie jak zwierzę, jak coś, co pamiętało ból sprzed przemiany.  Ten jeden dźwięk był jak impuls nerwowy który przetoczył się przez ciało Korda i wtedy — w tym jednym momencie w tym zwarciu, mięso do mięsa, Kord wyczuł rękojeść w dłoni. Zaparł się oburącz wyszarpując ostrze z szaro zielonego ciała mutanta.  Pazury bestii wbiły się jeszcze głębiej. Kord stracił grunt pod nogami i zawisł na szponach, na ułamek sekundy.   Miecz jednak tańczył już swoim rytmem i wykonując puntę ponownie rozszarpał trzewia mutanta.  Kord nie czekał na łaskę. Pchnięcie było szybkie, dokładne — mutant padł na bok, jak odcięty od własnego ciała. Chwilę trwało, nim piach wchłonął ciszę. Potem zabrzmiało to pierwsze, niechlujne „Ha!” — pojedynczy okrzyk, jak iskra. Po sekundzie eksplodowało: głosy wyrwały się z trybun, pełne prostej radości i prymitywnej ulgi. — Kor-gen! Kor-gen! — krzyczeli na początku niskim growlem, a potem dodały się piski i gwizdy. — Kor-gen! Kor-gen! Kor-gen! — i nagle imię, którego nikt mu nie dawał, przyjęło kształt. Publiczność uderzała pięściami w metalowe bariery, śmiejąc się i krzycząc, odkładając na bok litość. Dla nich to był spektakl. Dla nich to była krótka przerwa od głodu i myśli.  Dla Korda dziwne było to, że poczuł się spełniony. Uświadomił sobie, że właśnie stał się gladiatorem i to właśnie było jego siłą.  Wyczerpany karmił się skandowaniem tłumu. Spojrzał na balkon. Zobaczył wyciągniętą rękę, ale nie widział dłoni i kciuka. Jak na zwołanie wyszarpnął miecz i wbił w pierś mutanta, tam gdzie powinno być serce. Mutant zadrżał, wypuścił powietrze i to już był koniec.   "Kor-gen, Kor-gen, Kor-gen!" Tym razem nie poleciały kamienie, tym razem ktoś rzucił bochenek chleba, ktoś inny kiść marchwi a ktoś inny dynię. Ludzie krzyczeli widząc Korda jako bohatera, jakby zbawcę ich wszystkich trosk.   Kord niewiele myśląc zbierał podarunki. Głód był naprawdę dotkliwy I w tym momencie otwarła się brama, jego brama.  Szybko wybiegli z niej ludzie uzbrojeni w karabiny i pistolety. Nie było szans.   Pozwolili mu zachować trofea, ale wpędzili z powrotem do klatki.  — Ten ma rękę — warknął jeden z nich. — Nada się do kolejnej walki. Trzeba go tylko wyczyścić.  I wtedy Kord po raz pierwszy od długiego czasu poczuł, że decyzja nie jest już tylko jego — że jest częścią czegoś większego: mechanizmu, który żywił się przetrwaniem. Jego imię, rzucone przez tłum, było biletem na jutro.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...