Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

CZY SŁONIE MAJĄ SKRZYDŁA? ANEGDOTY


Andrew Alexandre Owie

Rekomendowane odpowiedzi

Lama powiedział do swojego ucznia: "Czy rozumiesz, że tak naprawdę nie istniejesz?" - na co on odpowiedział: "A do kogo to mówisz?"

 

Lama said to his disciple, 'Do you understand that you do not really exist?'

Тhe student replied,

'And to whom are you saying this?"

 

***

 

Pewnego dnia młody buddysta w drodze do domu poszedł nad rzekę i zobaczył, że most został zmyty przez wodę. Kiedy już miał rzucić wszystko i wrócić, zobaczył Nauczyciela po drugiej stronie rzeki. Młody buddysta krzyknął do Nauczyciela:
- Dostojny, сzy możesz mi powiedzieć, jak przejść na drugą stronę rzeki, na co Nauczyciel powiedział:  "A ty już jesteś po drugiej stronie".

 

One day a young Buddhist on his way home went to the river and saw that the bridge had been washed away. When he was about to drop everything and go back, he saw his  Teacher on the other bank of the river. The young Buddhist shouted to the Teacher,
- Honorable, сan you tell me, how to get to the opposie bank of the river. And then his Teacher said,
-But you are already on the other bank.

 

***

 

Twórcy elektronicznych papierosów postanowili kontynuować swój sukces. Zapowiedzieli stworzenie e-piwa, e-wódki, e-przekąsek i e-kobiet w najbliższej przyszłości.

 

The inventors of electronic cigarettes decided to follow up their success. They announced the creation of e-beer, e-vodka, e-snacks, and e-women in the foreseeable future.

 

***

 

Wielu harcerzy prosi o zabranie ich do domu z naszego obozu, ale mogę to znieść - lubię tu być!

 

Lots of scouts ask  to have them taken home from our camp, but I can stand it - I like being here!

 

***

 

Kiedyś ludzie umierali z głodu, ale współczesna nauka wykorzeniła to zło, a teraz ludzie umierają z jedzenia też. 

 

There was a time when Europeans died of hunger, but modern science has eradicated this evil, and now people are dying of food too.

 

***

 

Z GAZETOWYCH  OGLOSZEŃ
Pozbawia twoi sąsiedzi ich młotki, wiertarki i szlifierki. Złamię im fortepiany i domowy sprzęt muzyczny. Drogie, ale niezawodne usługi.

 

FROM NEWSPAPER ANNOUNCEMENTS
I'll deprive  your neighbors of their hammers, drills and grinders. I'll break their  pianos and home  music equipment.  Expensive, but  reliable service.

 

***

 

Wowo poszedł do toalety i od pół godziny nie wychodził, a jego mama się martwi.
- Synu, co się stało?  Nie potrafisz wysrać go?
- Nie, mamo, to smartfon!

 

Vovo had been sitting in the loo for a half and hour. His mom,
-Sonny, nothing could come from?
Vovo,
-Nope, mom,  just smartphone.

 

NB Angielski jest językem żartownisiem. Usposabia wszelkiego rodzaju językową zabawę. Anglojęzyczny świat uwielbia łączyć słowa, które brzmią podobnie i po prostu kocha rymować.

 

***

 

Czy miałeś sen o małpach i hipopotamie?
- Nie, nie miał.
- Popatrz. Fajny sen!

 

Have you had a dream about monkeys and a hippo?
- No, I haven't.
- Have it! Cool dream!

 

***

 

-Napijesz się filiżankę kawy lub kieliszka koniaku?

- Oczywiście filiżankę koniaku.

 

-A cup of coffee or a shot of cognac?
-A cup of cognac, of course.

 

***

 

Do księdza na przyjęciu.
-Co ojcze woli, wódkę czy wino?
-I piwo też.

 

To the priest at the party.
-Father, what would you prefer, vodka or wine?
-And beer too.

 

***

 

Staruszek złapał złotą rybkę i poprosił ją, aby spełniła tylko jedno jego życzenie, aby on mógł sikać wódką. Po powrocie do domu zaproponował żonie sprawdzenie wyniku i nalał wódkę do kieliszków. W rezultacie upili się.
Następnego ranka staruszka doświadczyła strasznego kaca i poprosiła mężulka, żeby wylał szklankę. Ale powiedział: "Wczoraj była tylko prezentacja. Dzisiaj zapłać i pij prosto z  "butelki".

 

An old man caught a goldfish and asked her to fulfill just one wish of his, so that he could piss with vodka. After back home he offered his wife to test the resultand pissed vodka into the glasses. As a result they got drunk.
Next morning old woman experienced a terrific hangover and asked her hubby to piss in a glass. But he said,
'There was just a presentation yesterday. Today pay me and drink right from the "bottle".

 

***

 

Krowa wspina się na drzewo. Wrona mówi do niej:
- Krowa, dlaczego wspinasz się na drzewo?
- Chcę tam zjeść jabłka.
- Ale to raczej świerk niż jabłoń!
-To nie ma znaczenia! Przyniosłam
jabłka ze sobą.

 

A crow asked the cow climbing the tree:

- Cow, why are you climbing the tree?
- I wanna eat apples there.
- But it's a spruce, rather than an apple tree!
-It doesn't matter!  I have brought apples with me.

 

***

 

Młoda rodzina w samochodzie zostaje zatrzymana przez policję drogową za przekroczenie. Sprawdzają samochód, dokumenty, zamierzają sporządzić protokół.
Następnie pracownik puszcza je i chichocząc wraca do swojego partnera w samochodzie. Naturalnie zastanawia się, dlaczego odpuścił i dlaczego się śmieje. Kolega odpowiada:
-Tak, zwykła rodzina jako całość, zaczynam spisywać protokół, potem z tylnego siedzenia dzieciak mówi:  "Wujku, czy  możesz później napisać list? Naprawdę chcę srać…".

 

A young family in a car was stopped by the traffic police for an infringement. They  checked the car, documents,  intending to draw up a protocol.
Then the traffic ward all of a sudden releases them and, giggling, returns to his partner in the police car. The latter naturally wondered why the family was let go and why the colleague was laughing. The colleague explained,
-Yes, an ordinary family as a whole. When I started writing a protocol, the kid  from the back seat said, "Uncle, could you write your letter later? I really want to shit ...".

 

***

 

Z GAZETOWYCH  OGLOSZEŃ
Serwis "Bracie na pół godziny". Mężczyzna o przestępczym wyglądzie przyjdzie do szkoły i na przerwie wstawi się za klientem. 

 

FROM NEWSPAPER ANNOUNCEMENTS
'Brother for half an hour' service. A man of criminal appearance is ready to come to school and intercede for a client during a break.

 

***

 

Czy słoń ma skrzydła?
Matematyk: "Tak, ale są równe zero".

 

Have elephants got the wings?
Mathematician,
'Yes, they have, but their wings are equal to zero'.
 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K

Jestem obcokrajowcem,  nawet nie żyjący w Polsce.
Używanie słów czasami bywa błędne, zdaję sobie sprawę z tego problemu, który jest wspólny dla wszystkich obcokrajowców pozbawionych pełnego zanurzenia w języku. Z tego powodu, aby uniknąć nieporozumień, dołączam oryginalne, angielskie źródło moich polskich tłumaczeń.

 

No, I'm a foreigner, even not living in Poland. Words  usage  is sometimes wrong, I'm aware of that problem, common for all foreigners who are deprived of the full language immersion. By this reason, to avoid any misunderstanding, I add the original, English source of my Polish translations.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Franek K

Język poezji, śpiewu i tańca.
Wydaje się tylko, że ludzie mówią różnymi językami. Zasadniczo mówią tym samym językiem, „fragmentarycznym” z powodu  strukturalnej asynchronizacji ze zmienną prędkości w czasie. Zasada wieży Babel.

 

 

The language of poetry, singing and dancing.
It only seems that human beings  speak in the different languages. As-a-matter-of-factly, they speak one and the same language, being 'fragmented' due to the multirate structural asynchronization in time.  The Tower of Babel principle.

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
    • Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...