Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ANEGDOTY Z 1910 R. PRINTED JOKES OF 1910


Andrew Alexandre Owie

Rekomendowane odpowiedzi

ANEGDOTY Z 1910 R. 

DZIENNIK HUMORYSTYCZNY "KOPIEJKA" (GROSZ), ROSJA PRZEDREWOLUCYJNA

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

PRINTED JOKES OF 1910.
HUMOROUS MAGAZINE  "KOPEYKA" (PENNY), PRE-REVOLUTIONARY RUSSIA

 

-Moje sprawy są tak złe, że postanowiłem poślubić córkę kupca Mukołowa.

-Dlaczego? Ona jest brzydka! Cienka jak brzytwa.
-Co robić! Tonący brzytwy się chwyta!

 

-My affairs are so bad that I decided to marry the daughter of the merchant Mukolov.

-Why? Is she ugly! She's as thin as a straw (a razor).
-What to do! A drowning man will grasp at a straw! 

 

*W gazetach 110 lat temu dawali rady, jak przybrać na wadze, chudych uważano za brzydkich.  "Wręcz przeciwnie" stało się to całkiem niedawno.

 

110 years ago newspapers  contained recommendations on how to gain weight, twiggies were considered ugly. "On the contrary" happened quite recently.

 

***

 

-Mój Boże, mój mąż niespodziewanie wrócił z polowania, będzie cię gonił z psami.
-Nigdy.  Wiszę mu za dużo.

 

-God Almighty, my husband has unexpectedly returned from the hunt, and he will hunt down you with his dogs.
-Hardly ever!  I borrowed  too much from him.

 

***

 

Co by się stało.
- Nie! Pomyśl, zastanów się uważnie: co by się stało, gdybym zrobił taką głupią rzecz i ożenił się?
- Hm ... Musimy założyć, że pojawiłyby się spadkobiercy twojej głupoty.

 

What woulda happened if... 
- No! Just do imagine what would have happened if I had done such a stupid thing like marriage?
- Hm ... One would have to assume that there would have appeared the heirs of your stupidity.

 

***

 

Jeśli ktoś ci schlebia, to albo zamierzają cię oszukać, albo już oszukali.

 

If someone is flattering you, then either they are  going to cheat you or have already cheated.

 

***

 

Elokwencja ładnej kobiety to jej łzy.
The eloquence of a pretty woman is her tears.

 

***

 

Miłość do ciebie pozytywnie mnie zaślepiła. I tylko małżeństwo przywróciło mi wzrok.

 

Love for you positively blinded me. And only marriage restored my eyesight.

 

***

 

-Dokąd tak się spieszysz?
-Dostarczam czapeczkę klientowi.
-Chodźmy na śniadanie! 
-Nie mogę, w tym czasie damski kapelusz może wyjść z mody.

 

-To where are you going in such a hurry?
-I'm delivering  the latest hats for our customers.
-Let's go for breakfast! 
-I can't, during this time the latest lady's hat may go out of fashion.

 

***

 

Mojego męża nie można rozczulić łzami, jego serce jest wodoodporne.

 

My husband cannot be touched with tears, his heart is waterproof.

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
    • Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...