Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

MIRABILE FUTURUM

 

Mirabile Futurum. Sung by Evelina Vasiliyeva. Śpiewane przez Ewelinę Wasilijewa

 

MIRABILE FUTURUM
PIĘKNA PRZYSZŁOŚĆ
Audio vocem de mirabili futuro,
Słyszę głos z pięknej przyszłości
I have heard a voice from a beautiful future
Matutinam vocem, rore humidam.
Poranny głos w mokrej rosie.
Morning voice in wet dew.
Audio vocem, et pericula ventura
Słyszę głos, i zbliżające się niebezpieczeństwa
I have heard a voice, and the approaching perils
Turbant mentem, sicut puero cuidam.
Podniecają umysł jak jakiemuś dzieciakowi.
Have been exciting my mind like that of a boy.

 

CHORUS
Mirabile futurum, ne esto mihi durum,
Piękna przyszłość, nie bądź dla mnie okrutna,
Beautiful future, don't be cruel to me,
Ne esto mihi durum, ne esto durum.
Nie bądź dla mnie okrutna, okrutna nie bądź.
Don't be cruel to me, don't be cruel!
Origine ex pura ad optimum futurum,
Od czystego źródła do najlepszej przyszłości,
From a clean source to the best future
Ad optimum futurum iam nunc egressus sum.
Do najlepszej przyszłości już rozpoczynam podróż.
To the best future I have already started my journey.

 

Audio vocem de mirabili futuro,
Słyszę głos z pięknej przyszłości
I have heard a voice from a beautiful future
Illa vocat me in loca divina.
Wzywa mnie do niebiańskiego (boskiego) miejscu.
It calls me to a heavenly (divine) place.
Audio vocem semper interrogaturam:
Słyszę głos, który zawsze mnie pyta,
It keeps inquiring me,
'Quid iam fecerim pro die crastina?'
"Co już zrobiłem dla przyszłego dnia?"
'
What have I already done for the future day?' 

 

Iuro me futurum bonum atque castum

Przysięgam, że będę miły i czysty
I swear I'll be nice and clean

Nec amicum relicturum miserum.
I nie opuszczę mojego nieszczęsnego przyjaciela.
And I will not abandon my unfortunate friend.
Audio vocem et festino hoc vocatu
Słyszę głos i spieszę się, napędzany tym wezwaniem,

I hear a voice, and, driven by this call, I'm getting ready to follow
Via aspera ad illud futurum.
Na ciernistej drodze do tej przyszłości.
The thorny way to the beautiful future.

 

Mirabile Futurum. Sung by the medical students in a Hogwarts' or Les visiteurs: Les couloirs du temps' style. Conducted by a Wizard (Eusebius). Smashing! Positively shocking! Mirabile Futurum. Śpiewane przez studentów medycyny w stylu Hogwartu lub Les visiteurs: Les couloirs du temps. Prowadzone przez Czarodzieja (Euzebiusza). Druzgocące! Pozytywnie szokujące!

 

***

 

TO THE BEAUTIFUL UNKNOWN FUTURE 

Sung by the Christchurch Cathedral Treble Choir in Houston, Texas, US in the Russian language. Soloist Eleena Sherman DO PIĘKNEJ NIEZNANEJ PRZYSZŁOŚCI Śpiewane przez "Treble" chór  cerkwi katedralnej w Christchurch'e  w Houston'e w Teksasie, Stany Zjednoczone Ameryki,  w języku rosyjskim. Solistka Elina Szerman

 

The original lyrics in Russian.
Tekst źródłowy w języku rosyjskim.

 

Muzyka: Jewgenij Kryłatow
Text: Jurij Entin

PREKRASNOJE DALOKO
Słyszu gołos iz prekrasnogo daloka,
Gołos utrennij w sieriebrijanoj rosie.
Słyszu gołos i manijaśćija doroga
Krużit gołowu, kak w diectwie karusiel.

 

Słyszę głos z pięknego daleka  stąd...
Poranny głos w srebrnej rosie.
Słyszę głos, i kusząca droga
Powoduje zawrót głowy, jak karuzela w dzieciństwie.

 

CHORUS
Priekrasnoje daloko, nie bud' ko mnie żestoko,
Nie bud' ko mnie żestoko, żestoko nie bud'.
Ot ćistogo istoka w priekrasnoje daloko,
V priekrasnoje daloko ja naćinaju put'.

 

Piękne daleko, nie bądź dla mnie surowo,
Nie bądź dla mnie surowo, surowo nie bądź!
Z niewinnego początku ku pięknemu daleko,
Ku pięknemu daleko zaczynam podróż.

 

Słyszu gołos iz priekrasnogo daloka,
On zowijot mienija w ćudiesnyje kraja,
Słyszu gołos, gołos spraszywajet strogo:
"A siewodnija szto dla zawtra zdiełał ja?"

 

Słyszę głos  z pięknego daleka  stąd;
Wzywa mnie do cudownych miejsc.
Słyszę głos - głos pyta wymagająco:
"Co już zrobiłem dla przyszłego dnia?"

 

Ja klanus, szto stanu ćiśćie i dobrieje,
I w biedie nie broszu druga nikogda.
Słyszu gołos - i spieszu na zow skorieje,
Po dorogie, na kotoroj niet slieda.

 

Przyrzekam że będę czysty i dobry
I nigdy nie zostawię przyjaciela  w biedzie.
Słyszę głos - i spieszę się na jego wezwanie
Po drodze, na której nie zostają ślady.

 

The song was a part of the soundtrack for a Russian TV Mini-Series for teens  'Visitor from the Future' (1984) 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


The first performer of the song was Tatiana Daskovskaya,
Piosenka była częścią ścieżki dźwiękowej do rosyjskiego mini-serialu telewizyjnego dla nastolatków "Visitor from the Future" (1984)

Jako pierwsza wykonawca piosenki wystąpiła Tatijana Daskowska,

 

 

yet the iconic performance has been considered to become the one by Olga Korolkova, a teen soloist of the Russian TV & Radio Great Teens' Choir. ... mimo to za kultowe wykonanie uważa się występ Olgi Korolkowej, solistki  Wielkiego Chóru Nastolatków na rosyjskim TV i Radio.

 

 

The song became an international hit, and was rendered in many foreign languages, let alone two dozens of the English translations. Is there a Polish translation? Yes, there is, and it's even singable. Piosenka stała się międzynarodowym hitem i została wydana w wielu językach obcych, nie mówiąc już o dwóch tuzinach tłumaczeń na język angielski. Czy jest tłumaczenie na język polski? Tak, jest!
Tłumaczenie polskie przez Wojciecha Otowskiego ma niewielkie odstępstwa od oryginału, ale może być śpiewane.

 

PIĘKNA PRZYSZŁOŚĆ
Słyszę głos - gdzieś z przepięknej brzmi oddali,
Głos poranka, który w srebrnej rosie lśni.
Słyszę głos - on do drogi mnie ponagla,
Jak w dzieciństwie plac zabaw, mi się śni.

 

CHORUS
Ty, piękno, coś daleko, nie traktuj mnie surowo,
Nie traktuj mnie zbyt srogo, łagodnym mi bądź!
Od źródła z czystą wodą do piękna, co daleko,
Do piękna, co daleko zaczynam drogę swą.

 

Słyszę głos - gdzieś z przepięknej brzmi oddali
I w dalekie, cudne kraje wzywa mnie.
Słyszę głos - on mnie pyta o me plany:
Co zrobiłem dziś, by jutro stały się?

 

Obiecuję, będę lepszym i wrażliwszym,
Przyjaciela nie zostawię w biedzie dziś.
Słyszę głos - i na pomoc ruszam szybciej,
Idę drogą, którą nie szedł jeszcze nikt.

 

You think that's all? But no! Fans of the song have even translated it into Chinese and Japanese. Wow!
Myślicie, że to wszystko? Ale nie! Fani piosenki przetłumaczyli ją nawet na chiński i japoński. Łał!

 

素的な未来
SUTEKI NA MIRAI
素的な未来からの声
Suteki na mirai kara no koe
心の中で聞こえる
Kokoro no naka de kikoeru
ささやきが旅へといざなう
Sasayaki ga tabi he toizanau
楽しみにしている
Tanoshiminishite iru
私の願い 素的な未来
Watashi no negai Suteki na mirai
残酷なことにならないで
Zankoku na koto ni naranaide
心の願い 素的な未来
Kokoro no negai Suteki na mirai
素的な未来に走って行く
Suteki na mirai ni Hashitte yuku
素的な未来からの声は
Suteki na mirai kara no koe wa
楽園に呼んでくれるかな
Rakuen ni yonde kureru kana
私に自問自答 する
Watashi ni jimonjitou suru
明日のために何かしたか
Ashita no tame ni nani ka shita ka
私の願い 素的な未来
Watashi no negai Suteki na mirai
残酷なことにならないで
Zankoku na koto ni naranaide
心の願い 素的な未来
Kokoro no negai Suteki na mirai
素的な未来に走って行く
Suteki na mirai ni Hashitte yuku
私の心の約束は
Watashi no kokoro no yakusoku ha
いい人になることで
Ii hito ni naru koto de
声を聞いてすぐ急ぐ
Koe wo kiite sugu isogu
誰も歩いたことがない道へ
Dare mo aruite koto ga nai michi he
私の願い 素的な未来
Watashi no negai Suteki na mirai
残酷なことにならないで
Zankoku na koto ni naranaide
心の願い 素的な未来
Kokoro no negai Suteki na mirai
素的な未来に走って行く
Suteki na mirai ni Hashitte yuku
X2

 

Mirabile Futurum. Sung by Ichigo Tanuki in Japanese and Russian. Śpiewane przez Ichigo Tanuki w języku japońskim i rosyjskim.

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

One more, different Polish translation of this song, now by Viktor Maksimkin,
not too literal, but worth reading and singing.

 

Jeszcze jedno, inne polskie tłumaczenie tej piosenki, teraz przez Wiktora Maksymkina,
niezbyt dosłowne, ale warte przeczytania i zaśpiewania.

 

PRZEPIĘKNY KRAJ DALEKO

Z dala wzywa mnie przepiękny kraj Daleko,
słyszę głos, co leci od wspaniałych bram,
w snach widziany jego obraz mnie urzeka
i mam pewność, że już wkrótce będę tam.

 

CHORUS
Przepiękny kraj Daleko!
Tak pragnę iść do niego,
tak pragnę iść do niego
chociażby już dziś.
Gdzieś nad błękitną rzeką
przepiękny kraj Daleko,
przepiękny kraj Daleko,
tam właśnie pragnę iść.

 

Słyszę głos, co mnie dobiega wciąż od nowa
i przenika czułe serce me na wskroś,
słyszę głos - on zapytuje mnie surowo:
- A dla jutra czy zrobiłeś dzisiaj coś?

 

CHORUS

Więc przyrzekam uroczyście stać się lepszy,
pomoc nieść gdy ktoś w potrzebie, tam gdzie łzy.
Słyszę głos - i na ten zew już teraz śpieszę
po tej drodze, którą nie szedł jeszcze nikt.

 

CHORUS

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

SOME RELEVANT TRIVIA

KILKA CIEKAWOSTEK

 

Yuri Entin, the author of the lyrics to the song, wrote them to a ready-made instrumental melody by Krylatov,  his friend, who was in charge for music for the television series. He had just returned from a trip abroad, and at that moment he was under a strong impression  of the Vladimir Nabokov's call to pamper children, since it is unknown how fate will treat them. As to Krylatov, he explained in his interview of 2002 that their song is "an appeal, a prayer, a plea, so that children live better than us".

 

Autor teksta Jurij Entin napisał go do gotowej melodii instrumentalnej autorstwa swojego przyjaciela Kryłatowa, który był odpowiedzialny za muzykę do serialu telewizyjnego. Właśnie wrócił z podróży zagranicznej, i w tym momencie był pod wielkim wrażeniem wezwania Władimira Nabokowa do rozpieszczania dzieci, ponieważ nie wiadomo, jak los je potraktuje. Jeśli chodzi o Krylatowie, w wywiadzie udzielonym w 2002 roku wyjaśnił, że ich piosenka jest "apelem, modlitwą, prośbą, aby dzieciom żyło się lepiej od nas".


Oh, those Soviet idealists! In Soviet films, the line between fantasy, fairy tale, and sometimes satire was always blurred. Who could have known that the closest "better future" for schoolchildren of the 1980s would be the gangster 1990s and the decade-long rampant wildest capitalism.

 

Ach, ci sowieccy idealiści! W filmach radzieckich granica między fantazją, baśnią, a czasem satyrą zawsze się zacierała. Kto mógł wiedzieć, że najbliższą "lepszą przyszłości" uczniów lat 80. będą gangsterskie lata 90. i dziesięcioletni szał najdzikszego kapitalizmu.

 

What is the idea of the song in the TV series "Guest from the Future"? It's quite religious. The voice  warns that mistakes being made on the path to the future will have their consequences, sometimes rather cruel. We are told that to get to the "wonderful far away" we must go from a pure source, this means - from the Creator, God Almighty, trying to be cleaner and better as much as possible on that path.

 

Jakie jest znaczenie piosenki w "Dziewczynie z Przyszłości"?
Głos mówi, że błędy popełnione na drodze do "pięknego daleko" będą miały konsekwencje, czasem okrutne. Co więcej, powiedziano nam, że trzeba udać się do "pięknego daleko" z czystego źródła, to znaczy - od Stwórcy, Wszechmogącego Boga.

 

In the original, author's lyrics of the song, which was used in the television series, the lines "It [the voice] calls me to not  paradisic lands". In the concert version performed by the Great Children's Choir, the line was changed to "It [the voice] calls me to the wonderland".

 

W oryginale, autorskim tekście piosenki, która została wykorzystana w serialu telewizyjnym, brzmi wers "On [głos] wzywa mnie do NIE rajskich krain". W wersji koncertowej w wykonaniu Wielkiego Chóru Dziecięcego ten wers zmienił się na "On [głos] wzywa mnie do cudownych krain" [krain czarów].

 

 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mnie proszę nie liczyć. Policzcie sobie nawet psa, kota czy świnkę morską. Ale beze mnie… Że co? Że co się ma wydarzyć? Nie. Nie wydarzy się nic ciekawego tak jak i nie wydarzy się nic na płaskiej i ciągłej linii kardiomonitora podłączonego do sztywnego już nieboszczyka.   I po co ten udawany szloch? Przecież to tylko kawał zimnego mięsa. Za życia kpiarsko-knajpiane docinki, głupoty, a teraz, co? Było minęło. Jedynie, co należy zrobić, to wyłączyć ten nieustanny piskliwy w uszach szum. Ten szum wtłaczanego przez respirator powietrza. Po co płacić wysoki rachunek za prąd? Wyłączyć i już. A jak wyłączyć? Po prostu… Jednym strzałem w skroń.   Dymiący jeszcze rewolwer potoczy się w kąt, gdzieś pod szafę czy regał z książkami. I tyle. Więcej nic… Zabójstwo? Jakie tam zabójstwo. Raczej samobójstwo. Nieistotne z punktu widzenia rozradowanych gówniano-parcianą zabawą mas. Szukać nikt nie będzie. W TV pokazują najnowszy seans telewizji intymnej, najnowszy pokaz mody. Na wybiegu maszerują wieszaki, szczudła i stojaki na kroplówki… Nienaganną aż do wyrzygania rodzinkę upakowaną w najnowszym modelu Infiniti, aby tylko się pokazać: patrzcie na nas! Czy w innym zmotoryzowanym kuble na śmieci. Jadą, diabli wiedzą, gdzie. Może mąż do kochanki a żona do kochanka... I te ich uśmieszki fałszywe, że niby nic. I wszystko jak należy. Jak w podręczniku dla zdewociałych kucht. I leżących na plaży kochanków. Jak Lancaster i Kerr z filmu „Stąd do wieczności”? A gdzie tam. Zwykły ordynarny seks muskularnego kretyna i plastikowej kretynki. I nie ważne, że to plaża Eniwetok. Z zastygłymi śladami nuklearnych testów sprzed lat. Z zasklepionymi otworami w ziemi… Kto o tym teraz pamięta… Jedynie czarno białe stronice starych gazet. Informujące o najnowszych zdobyczach nauki. O nowej bombie kobaltowej hamującej nieskończony rozrost… Kto to pamięta… Spogląda na mnie z wielkiego plakatu uśmiechnięty Ray Charles w czarnych okularach i zębach białych jak śnieg...   A więc mnie już nie liczcie. Idźcie beze mnie. Dokąd.? A dokąd chcecie. Na kolejne pokazy niezrównanych lingwistów i speców od socjologicznych wynurzeń. Na bazgranie kredą po tablicy matematyczno-fizycznych esów-floresów, egipskich hieroglifów dowodzących nowej teorii Wielkiego Wybuchu, którego, jak się okazuje, wcale nie było. A skąd ta śmiała teza? Ano stąd. Kilka dni temu jakiś baran ględził na cały autobus, że był w filharmonii na koncercie z utworami Johanna Straussa. (syna). Ględził do telefonu. A z telefonu odpowiadał mu na głośnomówiącym niejaki Mariusz. I wiedzieliśmy, że dzwonił ktoś do niego z Austrii. I że mówi trochę po niemiecku. I że… - jest bardzo mądry…   Ja wysiadam. Nie. Ja nawet nie wsiadłem do tego statku do gwiazd. Wsiadajcie. Prędzej! Bo już odpala silniki! Ja zostaję na tym padole. Tu mi dobrze. Adieu! Poprzytulam się do tego marynarza z etykiety Tom of Finland. Spogląda na mnie zalotnie, a ja na niego. Pocałuj, kochany. No, pocałuj… Chcesz? No, proszę, weź… - na pamiątkę. Poczuj ten niebiański smak… Inni zdążyli się już przepoczwarzyć w cudowne motyle albo zrzucić z siebie kolejną pajęczą wylinkę. I dalej być… W przytuleniu, w świecidełkach, w gorących uściskach aksamitnego tańca bardzo wielu drżących odnóży… Mnie proszę nie liczyć. Rzekłem.   Przechadzam się po korytarzach pustego domu. Jak ten zdziwaczały książę. Ten dziwoląg w jedwabnych pantalonach, który po wielu latach oczekiwania zszedł niebacznie z zakurzonej półki w lombardzie. Przechadzam się po pokojach pełnych płonących świec. To jest cudowne. To jest niemalże boskie. Aż kapią łzy z oczu okrytych kurzem, pyłem skrą…   Jesteś? Nie. I tam nie. Bo nie. Dobra. Dosyć już tych wygłupów. Nie, to nie. Widzisz? Właśnie dotarłem do mety swojego własnego nieistnienia, w którym moje słowa tak zabawnie brzęczą i stukoczą w otchłani nocy, w tym ogromnie pustym domu. Jak klocki układane przez niedorozwinięte dziecko. Co ono układa? Jakąś wieżę, most, mur… W płomieniach świec migoczące na ścianach cienie. Rozedrgane palce… Za oknem jedynie deszcz…   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-11-03)    
    • @m1234wiedzialem, że nie zrozumiesz, szkoda mojego czasu. Dziękuję za niezrozumienie i pozdrawiam fana.   PS Żarcik etymologiczny od AI       Etymologia słowa "fun" nie jest w pełni jasna, ale prawdopodobnie wywodzi się ze średnioangielskiego, gdzie mogło oznaczać "oszukiwanie" lub "żart" (od XVI wieku). Z czasem znaczenie ewoluowało w kierunku "przyjemności" i "rozrywki", które są obecnie głównymi znaczeniami tego słowa.  Początkowe znaczenie: W XVI wieku angielskie słowo "fun" oznaczało "oszukiwanie" lub "żart". Ewolucja znaczenia: W XVIII wieku jego znaczenie ewoluowało w kierunku "przyjemności" i "rozrywki". Inne teorie: Istnieją spekulacje, że słowo "fun" mogło pochodzić od średnioangielskich słów "fonne" (głupiec) i "fonnen" (jeden oszukuje drugiego). 
    • Po drugiej stronie Cienie upadają    Tak jak my  I nasze łzy    Bo w oceanie nieskończoności  Wciąż topimy się    A potem wracamy  Bez śladu obrażeń    I patrzymy w niebo  Wszyscy pochodzimy z gwiazd 
    • na listopad nie liczę a chciałbym się przeliczyć tym razem
    • Dziś dzień Wszystkich Świętych: Na płótnach ponurych I tych uśmiechniętych, Ale wspomnij zmarłych, Nie tych, co tu karły, – Co drzwi nieb otwarli! Choć w spisach nie ma, Bo jakieś problema... – Na dziś modlitw temat!?   Ilustrował „Grok” (pod moje dyktando) „Nierozpoznany święty”.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...