Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

'Ecstatic luv songs of the world' series

Seria "Ekstatyczne miłośny piosenki świata" 

 

THE CAROUSELS AND BIG WHEELS OF A LITTLE CRAZY THING CALLED LOVE
KARUZELE I WIELKIE KOŁA (DIABELSKI MŁYNA) MAŁEJ SZALONEJ RZECZY NAZWANEJ  MIŁOŚCIĄ

 

 

Frankenfeld Show, ARD TV Channel, West Germany, 1975 - Winterwäldchen (Winter Coppise, Zimowy les) Sung by Larissa Mondrus Śpiewane przez Larissę Mondrus  Record from 1:43, after 'Schweig, Zigeuner' Nagranie z 1:43, po „Schweig, Zigeuner”. 


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Music by Arno Babadjanian
Winterwäldchen  Winter Coppise  Zimowy les

 

Winterwäldchen, jeder Ast voller Schnee,
und sehr traurig von der Last und so weh
Auf den weißen Wegen geh' ich allein
Und ich glaube, nochmal bei Dir zu sein.

 

Winter coppice. Branches covered with snow.
They bend down under it, hurt and woe.
Going out on the white road in vain,
I still dream to meet you, sweetheart, again.

 

Zimowy les, każda gałąź pełna śniegu,
Jakby bardzo smutna z ciężaru i bólu.
Idę samotnie po białych ścieżkach
I myślę, kiedy znowu będę z tobą.

 

Einst im Sommer war'n die Abende hell
Auf der Lichtung fuhren wir Karussell,
Karussell, Karussell,
unser Sommer schwand so schnell.

 

Once in summer when the evenings were bright,
On the merry-go-round we’d a ride.
Carousel, carousel …
Autumn whirled us as if a leaf in a vale.

 

Latem wieczor był taki jasny,
Na polanie kręciliśmy się na karuzeli.
Karuzela, karuzela.
Nasze lato minęło tak szybko.

 

CHORUS
Einmal noch durch die Luft fliegen wie im Mai (hey!)
Uns im Sturm wiegen, nur wie zwei
Du mein, ich Dein, und hol uns der Teufel,
er holt uns nicht mehr ein
La la la lei... (hey!)

 

I wish I’d go round some day again!
In the vortex of springtime, hey!
Pair bonding, just you and I,
Like hell we’d part in May.
La la la lei... (hey!)

 

Pewnego dnia lecielismy w powietrzu, jak w maju (hej!)
W wirze burzy, tylko ty i ja,
Jestem twoją, a ty jesteś moim, jak cholera
Więcej nas  dogoni i rozdzieli żaden diabeł.
La la la lei ... (hej!)

 

Winterwäldchen, es ist spät, viel zu spät
Meine Liebe hat der Schnee zugeweht.
Ganz verloren träumt der Tanzpavillon,
träumt von einem lang verklungenen Ton.

 

Winter coppice. It’s all gone, it’s all gone,
Like the road my love`s covered with snow.
All in guilt there stands an empty dance floor
Dreaming of the song that’s heard no more.

 

Zimowу las, jest późno, o wiele za późno.
Tańczący śnieg zdmuchnął moja miłość.
Opuszczona, stoi pustа scena taneczna,
Marzę o piosence, której już długo nie słychać.

 

Und in mir wird die Errinnerung hell:
Auf der Lichtung fuhren wir Karussell.
Karussell, Karussell...
Unser Sommer schwand so schnell!

 

My bright memories flash back to the vale.
In the clearing there whirled carousels.
Carousel, carousel …
In a flash our love was gone with the gale.

 

I we mnie wspomnienie staje się jasne,
Jak  kręciliśmy się na karuzeli na tej polanie.
Karuzela, karuzela...
Nasze lato minęło tak szybko.

 

CHORUS

 

***

 


Devil`s Wheel. Sung by Muslim Magomaev in the West German TV film `Music from Moscow` (1969). That blessed time an Armenian could compose a song for a Azeri performer, and they didn`t even think they could kill each other like it must be nowadays. Pah! Sorry, o tempora, o mores!

Diabelski Młyn. Śpiewane przez Mouslima Magomajewa w zachodnioniemieckim filmie telewizyjnym "Muzyka z Moskwy" (1969). Tamten błogosławiony czas ormianin mógł skomponować piosenkę dla azerskiego wykonawcy, a nawet nie myśleli, że mogą się nawzajem zabijać, tak jak musi to być obecnie. O tempora, o mores!


 

Lyrics by Yevgeniy Yevtushenko (born Yevgeniy Gangnuss) Tekst przez Jewgienij Jewtuszenko (urodzony Jewgienij Gangnuss)
Music by Arno Babadjanian Muzyka przez Arno Babadjanian

DEVIL'S WHEEL  DIABELSKI MŁYN
Poplars of the winter park are so sad,
Linden ask them to wait till spring is back.
Rows of boats lie and doze bottoms up
Like the field caps of the brothers in arms.
But you cannot have forgotten, I feel,
Long ago we rode on the big wheel,
Devil`s wheel, devil`s wheel... it is now our common dream.

 

W zimowym parku topole są takie smutne.
Lipy są proszone  o poczekanie do wiosny.
Wszystkie łodzie cicho leżą  do góry kilamy,
Jak furażerki drzemiących żołnierzy.
Ale czy pamiętasz, jak dawno temu, na wiosnę
Kręciliśmy się na wielkim, cholernym
kołe,
Ten diabelski młyn, diabelski młyn ... a teraz wszystko jest jak we śnie.

 

CHORUS
I am again in flight
with you,
I`m in flight!
Hey! And an only word I cry,
I cry: `I love you!`
And up I fly
I cry, fly to the stars!

 

Ale ja w moich snach lecę

Z tobą ponownie.
Latam -
E-ech! I tylko jedno słowo krzyczę,
Krzyczę: "Kocham cię!"
Lecę do gwiazd,
Krzyczę i znowu lecę.

 

In the winter park there`s white, so white ...
My love`s covered with white snow as the park.
Sad discobolus stands waistdeep in snows,
Snowy dancing floor, it dreams of a waltz.
Well, I was about to banish my dreams ...
But a devil starts to crank the same wheel.
Devil`s wheel, devil`s wheel ... and your face again flies in my dreams.

 

Zimowy park jest taki biały, taki biały...
Jak park, moja miłość jest pokryta śniegiem.
Smutny dyskobol stoi po pas w śniegu,
Zaśnieżona scena taneczna marzy о walc.
Cóż, miałem zamiar przepędzić moje sny ...
Tylko diabeł ponownie zaczął kręcić kołem.
Ten diabelski młyn, diabelski młyn  ... i twoja twarz znów leci w moich snach!

 

CHORUS (twice dwa razy)


 

***

 

ARIA SZACHA ASŁANA Z OPERY `SZAH ISMAIŁ (Şah İsmayıl (1916)) PRZEZ MOUSLIMA MAGOMAJEWA  (Abdul Müslüm Məhəmməd oğlu Maqomayev) WYKONANA PRZEZ JEGO WNUKA MOUSLIMA MAGOMAJEWA 

 

MAGOMAYEV learned the operatic singing in La Scala in Italy. Along with performing bel canto he also performed cover versions of  the contemporary pop songs of Italy like `Quando Vedrai La Mia Ragazza` (When you see my girlfriend) sung by Little Tony (Antonio Ciacci) (Music & Lyrics by Giangranno & Antonio Ciacci) of 1964.

 

 

MAGOMAYEV nauczył się śpiewu operowego we włoskiej La Scali. Oprócz wykonywania bel canto wykonywał także covery współczesnych piosenek popowych z Włoch, takich jak Quando Vedrai La Mia Ragazza (When you see my girlfriend) w wykonaniu Little Tony (Antonio Ciacci) (Muzyka i teksty  Giangranno & Antonio Ciacci) z 1964 roku. 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @epi Czy Tobie zablokował się enter? To wiersz czy proza? Bo jeśli wiersz, to wiesz, przypomina mi młode drzewko, a na każdej gałęzi tyle jabłuszek, że gną je do ziemi.  nie można tak?   Zostawiłeś mnie samą, czy tak ciężko było się mną zająć? w nocy ja znów nie śpię  Myśląc o tobie mam dreszcze, lecz ty śpisz i nie czujesz jak ja cierpię, twa obecność budzi serce lecz gdy znikasz masz je w ręce,  Itd...  w ręce później łamiesz je i topisz, me tonące serce nadal walczy czy pokona drogę w męce? Czy staranie me wystarczy? Jeśli znaczę choć troszeczkę powiedz gdzie schowałeś swoje serce? Ktoś je złamał? Ktoś ma je jeszcze? Nigdy nie ucieknę, wydawałoby się że to lepsze, lecz poczekam aż odzyskasz swoje wnętrze, wten będzie nam pisane szczęście.    Z prawej strony Twojego postu, masz trzy kropki, kliknij tam, a później w edytuj, popraw i zatwierdź
    • @Berenika97 niezwykły wiersz Bereniko. Albo nawet więcej niż niezwykły.
    • Co*             Polacy wiedzą o panu premierze seniorze Mateuszu Morawieckim?             Wyjątkowy i nawet jak na Prawo i Sprawiedliwość - miglanc, poglądy - jeśli ma - to bardzo zmienne.             W internecie pełno jest jego wynurzeń, jednak: nie zawsze był gadułą, a znajomość z charyzmatycznym panem rabinem Shmuleyem Boteachem - ukrywał.             A przecież to rabin dość nietypowy: był rabinem studentów w Oxfordzie i popierał społeczność LGBT - prowadził również sklep z koszernymi gadżetami erotycznymi.            Shmuley Boteach znalazł się wśród 50 najbardziej wpływowych rabinów na świecie. Ma zdjęcia z Andrzejem i Agatą Dudami oraz z kard. Rysiem.   Morawiecki zjadł z rabinem kolację, o której Boteach tak napisał na Facebooku: „Miałem dziś wieczorem (koszerną) kolację z polskim premierem Mateuszem Morawieckim – łaskawie wysłuchał moich obiekcji co do polskiej ustawy o Holokauście i przedstawił własne spojrzenie na kwestie polskiego cierpienia doznanego od nazistów. Jest to człowiek inteligentny i ciepły, który głęboko zna historię i którego dzieci uczęszczały do szkół żydowskich”.   Źródło: Przegląd 
    • I. Było westchnienie. Bo było ciągle gorzej. Skóra ledwo rozciągała się na kościach. Jak prześcieradło, które już nie pasuje do łóżka. Ciało - które kiedyś przecież tańczyło, śmiało się, jest teraz ciężarem, którego nikt nie chce nieść. Nawet ono samo siebie. Juz prawie obce, chociaż ciągle twoje. II. Rurki. Zapach środka do dezynfekcji. Woda w butelce na szafce obok - jakby czekała na jutro. Pielęgniarka mówi cicho. Nie do ciebie.. Do innego  czasu. Do strzykawki, wenflonu, kroplówki. III. Ból nie ma teraz barwy. Ani kształtu. Rozlewa się jak woda z kubka na brzuchu, a zycie nie ma już siły prosić o wytarcie, o suchość. IV. Cisza tu nie jest spokojem. To sól. Wchodzi pod paznokcie. Nie pytaj, co boli. Boli wszystko, wszystko co jeszcze pamięta życie. V. Ktoś postawił kwiaty. Nie pachną. Ktoś zostawił kartkę: „Myślami z tobą” Choć nikt już tu nie czyta ani słów, ani znaków. VI. Trzeba było wtedy tylko usiąść. Obok. Bez słów. Nie próbować ratować oddechu, ani uspokajać dłoni. Ciało znało tę ciszę. Znało jej ciężar, znajomy jak brzęk aparatury w nocy bez zmiany. Skóra przyjmowała obecność jak kroplówkę - powoli, nie wiedząc, że to już ostatnia. VII. Potem już nic. Prawie nic. Aparat pikał życiem  jeszcze przez chwilę. Potem zapadła cisza. Nie absolutna. Tylko taka, której nikt nie miał siły nazwać tym jednym, jedynym słowem. VIII. Zza drzwi dobiegł stłumiony szept. Zmieniono pościel. Zamknięto okno. Subtelny dzwięk wentylacji dopełniał ciszę. Kubek wciąż stał na stoliku. W wodzie - twój włos. Jak jedyny ślad po kimś, kto właśnie przestał być.  
    • "A Stany Zjednoczone Ameryki Północnej muszą wreszcie zrozumieć, iż w interesie Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej nie jest wspieranie dyktatury w Niemczech, dyktatury na Ukrainie i dyktatury w Izraelu - to my mamy przewagę - możemy wyjść z Unii Europejskiej, Paktu Północnoatlantyckiego i Trójkątu Weimarskiego i zawrzeć sojusz wojskowy z Federacją Rosyjską lub z Republiką Turcji, Konfederacją Szwajcarii i Republiką Iranu."   Filozof Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...