Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

KARUZELE I WIELKIE KOŁA MIŁOŚCI


Andrew Alexandre Owie

Rekomendowane odpowiedzi

'Ecstatic luv songs of the world' series

Seria "Ekstatyczne miłośny piosenki świata" 

 

THE CAROUSELS AND BIG WHEELS OF A LITTLE CRAZY THING CALLED LOVE
KARUZELE I WIELKIE KOŁA (DIABELSKI MŁYNA) MAŁEJ SZALONEJ RZECZY NAZWANEJ  MIŁOŚCIĄ

 

 

Frankenfeld Show, ARD TV Channel, West Germany, 1975 - Winterwäldchen (Winter Coppise, Zimowy les) Sung by Larissa Mondrus Śpiewane przez Larissę Mondrus  Record from 1:43, after 'Schweig, Zigeuner' Nagranie z 1:43, po „Schweig, Zigeuner”. 


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Music by Arno Babadjanian
Winterwäldchen  Winter Coppise  Zimowy les

 

Winterwäldchen, jeder Ast voller Schnee,
und sehr traurig von der Last und so weh
Auf den weißen Wegen geh' ich allein
Und ich glaube, nochmal bei Dir zu sein.

 

Winter coppice. Branches covered with snow.
They bend down under it, hurt and woe.
Going out on the white road in vain,
I still dream to meet you, sweetheart, again.

 

Zimowy les, każda gałąź pełna śniegu,
Jakby bardzo smutna z ciężaru i bólu.
Idę samotnie po białych ścieżkach
I myślę, kiedy znowu będę z tobą.

 

Einst im Sommer war'n die Abende hell
Auf der Lichtung fuhren wir Karussell,
Karussell, Karussell,
unser Sommer schwand so schnell.

 

Once in summer when the evenings were bright,
On the merry-go-round we’d a ride.
Carousel, carousel …
Autumn whirled us as if a leaf in a vale.

 

Latem wieczor był taki jasny,
Na polanie kręciliśmy się na karuzeli.
Karuzela, karuzela.
Nasze lato minęło tak szybko.

 

CHORUS
Einmal noch durch die Luft fliegen wie im Mai (hey!)
Uns im Sturm wiegen, nur wie zwei
Du mein, ich Dein, und hol uns der Teufel,
er holt uns nicht mehr ein
La la la lei... (hey!)

 

I wish I’d go round some day again!
In the vortex of springtime, hey!
Pair bonding, just you and I,
Like hell we’d part in May.
La la la lei... (hey!)

 

Pewnego dnia lecielismy w powietrzu, jak w maju (hej!)
W wirze burzy, tylko ty i ja,
Jestem twoją, a ty jesteś moim, jak cholera
Więcej nas  dogoni i rozdzieli żaden diabeł.
La la la lei ... (hej!)

 

Winterwäldchen, es ist spät, viel zu spät
Meine Liebe hat der Schnee zugeweht.
Ganz verloren träumt der Tanzpavillon,
träumt von einem lang verklungenen Ton.

 

Winter coppice. It’s all gone, it’s all gone,
Like the road my love`s covered with snow.
All in guilt there stands an empty dance floor
Dreaming of the song that’s heard no more.

 

Zimowу las, jest późno, o wiele za późno.
Tańczący śnieg zdmuchnął moja miłość.
Opuszczona, stoi pustа scena taneczna,
Marzę o piosence, której już długo nie słychać.

 

Und in mir wird die Errinnerung hell:
Auf der Lichtung fuhren wir Karussell.
Karussell, Karussell...
Unser Sommer schwand so schnell!

 

My bright memories flash back to the vale.
In the clearing there whirled carousels.
Carousel, carousel …
In a flash our love was gone with the gale.

 

I we mnie wspomnienie staje się jasne,
Jak  kręciliśmy się na karuzeli na tej polanie.
Karuzela, karuzela...
Nasze lato minęło tak szybko.

 

CHORUS

 

***

 


Devil`s Wheel. Sung by Muslim Magomaev in the West German TV film `Music from Moscow` (1969). That blessed time an Armenian could compose a song for a Azeri performer, and they didn`t even think they could kill each other like it must be nowadays. Pah! Sorry, o tempora, o mores!

Diabelski Młyn. Śpiewane przez Mouslima Magomajewa w zachodnioniemieckim filmie telewizyjnym "Muzyka z Moskwy" (1969). Tamten błogosławiony czas ormianin mógł skomponować piosenkę dla azerskiego wykonawcy, a nawet nie myśleli, że mogą się nawzajem zabijać, tak jak musi to być obecnie. O tempora, o mores!


 

Lyrics by Yevgeniy Yevtushenko (born Yevgeniy Gangnuss) Tekst przez Jewgienij Jewtuszenko (urodzony Jewgienij Gangnuss)
Music by Arno Babadjanian Muzyka przez Arno Babadjanian

DEVIL'S WHEEL  DIABELSKI MŁYN
Poplars of the winter park are so sad,
Linden ask them to wait till spring is back.
Rows of boats lie and doze bottoms up
Like the field caps of the brothers in arms.
But you cannot have forgotten, I feel,
Long ago we rode on the big wheel,
Devil`s wheel, devil`s wheel... it is now our common dream.

 

W zimowym parku topole są takie smutne.
Lipy są proszone  o poczekanie do wiosny.
Wszystkie łodzie cicho leżą  do góry kilamy,
Jak furażerki drzemiących żołnierzy.
Ale czy pamiętasz, jak dawno temu, na wiosnę
Kręciliśmy się na wielkim, cholernym
kołe,
Ten diabelski młyn, diabelski młyn ... a teraz wszystko jest jak we śnie.

 

CHORUS
I am again in flight
with you,
I`m in flight!
Hey! And an only word I cry,
I cry: `I love you!`
And up I fly
I cry, fly to the stars!

 

Ale ja w moich snach lecę

Z tobą ponownie.
Latam -
E-ech! I tylko jedno słowo krzyczę,
Krzyczę: "Kocham cię!"
Lecę do gwiazd,
Krzyczę i znowu lecę.

 

In the winter park there`s white, so white ...
My love`s covered with white snow as the park.
Sad discobolus stands waistdeep in snows,
Snowy dancing floor, it dreams of a waltz.
Well, I was about to banish my dreams ...
But a devil starts to crank the same wheel.
Devil`s wheel, devil`s wheel ... and your face again flies in my dreams.

 

Zimowy park jest taki biały, taki biały...
Jak park, moja miłość jest pokryta śniegiem.
Smutny dyskobol stoi po pas w śniegu,
Zaśnieżona scena taneczna marzy о walc.
Cóż, miałem zamiar przepędzić moje sny ...
Tylko diabeł ponownie zaczął kręcić kołem.
Ten diabelski młyn, diabelski młyn  ... i twoja twarz znów leci w moich snach!

 

CHORUS (twice dwa razy)


 

***

 

ARIA SZACHA ASŁANA Z OPERY `SZAH ISMAIŁ (Şah İsmayıl (1916)) PRZEZ MOUSLIMA MAGOMAJEWA  (Abdul Müslüm Məhəmməd oğlu Maqomayev) WYKONANA PRZEZ JEGO WNUKA MOUSLIMA MAGOMAJEWA 

 

MAGOMAYEV learned the operatic singing in La Scala in Italy. Along with performing bel canto he also performed cover versions of  the contemporary pop songs of Italy like `Quando Vedrai La Mia Ragazza` (When you see my girlfriend) sung by Little Tony (Antonio Ciacci) (Music & Lyrics by Giangranno & Antonio Ciacci) of 1964.

 

 

MAGOMAYEV nauczył się śpiewu operowego we włoskiej La Scali. Oprócz wykonywania bel canto wykonywał także covery współczesnych piosenek popowych z Włoch, takich jak Quando Vedrai La Mia Ragazza (When you see my girlfriend) w wykonaniu Little Tony (Antonio Ciacci) (Muzyka i teksty  Giangranno & Antonio Ciacci) z 1964 roku. 

 

Edytowane przez Andrew Alexandre Owie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Nim słońce rozjaśnia mrok 

      Słychać ruch na skraju lasu.

      Podąża za krokiem krok, 

      Pradawny zaklinacz czasu.

      Chce uwiecznić piękne chwile,

      które wspomni kiedyś w grobie. 

      Jest malarzem - po to żyje,

      by zostawić coś po sobie. 

       

      Tutaj wielki kasztanowiec 

      Rozkłada w niebie ramiona.

      Kasztanku artyście powiedz,

      czy Twe dziecię ujrzeć zdoła?

      Ono w cieplutkim okryciu

      przetrwało wiosenne mrozy.

      Zaraz da początek życiu,

      lotem piórka wśród przestworzy.

       

      Lecz nim trafi nań spojrzenie,

      po cichu uschnie korzonek. 

      Śmiertelnie spadnie na ziemię

      bezsilny drzewa potomek.

      Zostanie tylko po nim ślad, 

      część zielonego kapturka. 

      Będzie on niesionym przez wiatr

      znakiem, że nie ma już jutra…

       

      I tak wygląda koniec tego,

      co się nigdy nie zaczęło.

      Ktoś wymarzył sobie dzieło,

      naszykował barwne plamy, 

      a to tak spadają kasztany.

      @Kordi

      Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna. 

      @Kordi Może jeszcze dodam, że w zamyśle wiersz miał mieć jedno główne przenośne znaczenie - życie (jakże inne od oczekiwań) osób młodych. Ale chciałem go napisać w ten sposób żeby nie sugerował nikomu głównego tematu, żeby każdy mógł zinterpretować wiersz po swojemu (np jako wiersz o przemijaniu, o niespełnionych marzeniach czy o poezji). Mam jednak wrażenie że trochę to się nie udało i że wiersz nie jest domknięty 

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach

  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nim słońce rozjaśnia mrok  Słychać ruch na skraju lasu. Podąża za krokiem krok,  Pradawny zaklinacz czasu. Chce uwiecznić piękne chwile, które wspomni kiedyś w grobie.  Jest malarzem - po to żyje, by zostawić coś po sobie.    Tutaj wielki kasztanowiec  Rozkłada w niebie ramiona. Kasztanku artyście powiedz, czy Twe dziecię ujrzeć zdoła? Ono w cieplutkim okryciu przetrwało wiosenne mrozy. Zaraz da początek życiu, lotem piórka wśród przestworzy.   Lecz nim trafi nań spojrzenie, po cichu uschnie korzonek.  Śmiertelnie spadnie na ziemię bezsilny drzewa potomek. Zostanie tylko po nim ślad,  część zielonego kapturka.  Będzie on niesionym przez wiatr znakiem, że nie ma już jutra…   I tak wygląda koniec tego, co się nigdy nie zaczęło. Ktoś wymarzył sobie dzieło, naszykował barwne plamy,  a to tak spadają kasztany. @Kordi Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna.  @Kordi Może jeszcze dodam, że w zamyśle wiersz miał mieć jedno główne przenośne znaczenie - życie (jakże inne od oczekiwań) osób młodych. Ale chciałem go napisać w ten sposób żeby nie sugerował nikomu głównego tematu, żeby każdy mógł zinterpretować wiersz po swojemu (np jako wiersz o przemijaniu, o niespełnionych marzeniach czy o poezji). Mam jednak wrażenie że trochę to się nie udało i że wiersz nie jest domknięty 
    • List do człowieka.   I nawet kiedy milczysz i robisz to nazbyt skromnie, wiem co czujesz, co myślisz i daleko Ci do mnie. I oddaliłeś się już.   Chciałbym tak po prostu wiedzieć, czy mój świat Twoim jest wciąż. I zrobić z tym nic nie mogę. Dzieli nas boska dłoń, Ty milczysz wciąż.   Jesteśmy z jednej gliny - to przyznam i Ty wiesz. Życiowe koleiny wytarły prawdy treść. I uśmiech swój zgubiłeś. Za dużo wokół zła. Już nie umiesz byś miły. Nie chcesz. Mówisz - nie warto tak, nie wartościując. Wsłuchujesz się w marzenia, a przecież nie ma ich już. Szukasz własnego cienia i wciąż nie czujesz nic.   Zbyt wiele smutku obok. Granice zniszczył czas. Zamykasz się na ludzi. Nie lubisz wtedy nas. I milczysz.   Tylko ten kot ci wierny, choć mówią, że swoimi ścieżkami chadza wciąż. On siedzi przy twej nodze i patrzy bez refleksji. Skąd taki człowiek się wziął…miau
    • @iwonaroma Kto niby pisze wiersze na siłę? Przecież z tego tylko wychodzą gnioty.
    • -Mistrzu, wiedz, że mam wszystko, co chciałem osiągnąć, a nie wiem czemu szczęścia nie zaznałem dotąd. - Wielu tak ma i myślę, że może ze względu, że Pan Bóg im poskąpił do szczęścia talentu*.   *wg W. Tatarkiewicza "O szczęściu"  
    • @agfka podoba, pozdra! (daję ci pomimo serducho)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...