Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Chodnikiem


Rekomendowane odpowiedzi

Na pasie co prawą
mi zaszedł źrenicę
niewiele ze słyszalnych
odezwało się głosów

 

Nie krzyczał,
nie wołał, założył
tylko ręce i był,
choć równie dobrze
mógłby zniknąć.

 

Spokojna, czarna
rzeka, poprzecinana
białymi pasami światła. 

Chwila oddechu
w natłoku myśli, 
której piękno
mogłoby ten 
oddech odebrać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...