Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jest coś co sytuuje ciebie wysoko

w ostatniej z możliwych hierarchii 

dzięki temu dumnie przemierzasz

pasaże kolejnych galerii

moderujesz 

i w zasadzie patrzysz tylko przed siebie 

czasem w bok z obawą że ktoś

mógłby swoim spojrzeniem

lub dwoma słowami 

naruszyć ostatni azyl twojej arbitralności 

- gust

 

Opublikowano

@Lahaj ja np lubię to co innych obrzydza :-) nie straszne mi programy typu dr Pryszczylla czy babranie się w flakach :-) ot takie tam małe dziwactwa :-) :-) :-)

Większość kobiet nosi śliczne szpileczki i ma 8000torebek a ja wkładam Martensy :-) i z przerzucaną przez ramię listonoszką biegnę do warzywniaka :-) to się nazywa spaczony gust :-)

Opublikowano

Każdy ma swój, i to jest piękne - kolorowa „ ulica” inaczej bylibyśmy jak wojsku, albo jak kiedyś w Chinach za Mao :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Do warzywniaka tak. Z resztą tam chyba nikt nie chodzi na szpilkach :)

Bo jak potem targać te zakupy ( selery i marchewki ) w  torbach.

Opublikowano

O gustach się nie dyskutuje, ale nie powinno się sztuki sprowadzać do kwestii gustu, to bardziej złożony problem, jest jeszcze np. tradycja sztuki, świadomość szerszego kontekstu itd. Można mieć np. taki gust, że się nie lubi obrazów Picassa, ale mimo to należy uznać znaczenie tego artysty, ponieważ swoje zrobił i miało i ma to swoje znaczenie, dzięki niemu pojawiły się takie nurty i style, jak surrealizm, abstrakcja. Także gust tu ma niewielkie znaczenie, gust mówi tylko o tym co się komu podoba.

Opublikowano

Znam takie Gwiazdy które kładą się spać w pełnym makijażu i na Gubałówkę w szpilach próbują wejść :-) 

Mnie już nic nie zdziwi :-) :-) :-)

Opublikowano (edytowane)

Tak krakelura, nie to piękne co piękne ale co się komu podoba wiec śmiało można powiedzieć ze dziś gust jest ważniejszy od wiary w boga. Dobry gust mieć to należeć do śmietanki towarzyskiej wydawać hajsy nie małe 

Gust to integralna cześć zjawy instagramowej czy innej 

Edytowane przez Lahaj (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Lahaj Gust, to jest również coś co się zdobywa, wypracowuje itd. Zauważyłem, że bardzo często radykalne sądy o sztuce wydają ludzie, którzy najmniej się nią interesują i wiedzą o niej najmniej. Już Marcel Duchamp powiedział, że sztuka nie jest kwestią gustu, i jakby się nad tym zastanowić to miał rację.

@Lahaj Duchampa również można nie lubić... Ale miał swoje znaczenie, a konsekwencje jego artystycznych działań trwają do dziś, i powinno się go choć odrobinę rozumieć zanim wyda się sąd o jego sztuce i działaniach, które się z niego wywodzą. Sztuka jest obszarem rzeczywistości jak inne obszary i trochę trzeba ją zgłębić jeśli chce się o niej mówić.

Opublikowano

@Krakelura mówiąc o guście ja abstrahuję od sztuki ale masz zasadniczo rację gust zdobywa się, kto ma droższego wiec bardziej wziętego stylistę ten jest nosicielem lepszego gustu. A z drugiej strony sądy o guście są dziś trudno podważalne. Jeśli tylko potrafisz odpowiednio objaśnic swoj gust z miejsca stajesz się trendsetterem. 

Opublikowano

@Lahaj Może, w kwestii mody itd... nie wiem. Moda to chyba coś najbardziej podatnego na wpływy i przemijalność. Ale, również polega na plastyce, jakimiś zasadami plastycznymi się kieruje, obowiązuje kompozycja, wyczucie koloru, dobre zestawienia, itd. Jednak ten obszar działań plastycznych najmniej mnie interesuje. Kieruję się więc własnym gustem w ubieraniu i muszę się po prostu dobrze czuć w tym co noszę, to tyle.

@Lahaj Ale przyznasz chyba, że czasem można stwierdzić, że ktoś ubiera się ze smakiem, a inny nie... Problem z modą jest chyba taki, że większość ludzi przyjmuje ją bezrefleksyjnie, bez zastanowienia czy coś im pasuje czy nie. Jednemu jest w czymś dobrze, a innemu nie, bo to wynika z indywidualnego charakteru człowieka.

Opublikowano (edytowane)

Gust się wyrabia, albo też  lansuje. Najlepszy przykład - skarpetki do sandałów, tak wyśmiewane. Bo po czym poznać Polaka za granicą - ano po skarpetkach do sandałów. To było totalne bezguście. Przecież zamiast wyprać przepocone i brudne skarpetki, trzeba obowiązkowo  chodzić w przepoconych sandałach na bose stopy i pokazywać zagrzybione żółte paznokcie. A teraz proszę, trend się odmienił i nikt już się nie będzie śmiał, bo projektanci mody a za nimi celebryci postanowili inaczej

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

i jeszcze nasza rodzima sceneria :)

Edytowane przez Annie_M (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gust jest subiektywnym wyrazem naszych osobistych dojrzałych lub mniej dojrzałych pragnień, obiektywny był dobry smak, podobno jest w kryzysie ale myślę że są nosiciele i o nim warto rozmawiać, pozdrawiam 

Opublikowano

@Magdalena Ciężko dyskutować o gustach, bo gust to arbitralne podoba się/nie podoba się, więc jak z tym dyskutować? Można komuś próbować poszerzyć horyzonty, wysubtelnić gust, przekazać wiedzę itd. Np. obraz - komuś może się po prostu nie podobać i ja z tym raczej nie dyskutuję, ale są pytania: czy obraz w zamierzeniu miał się podobać? Czy zostały użyte właściwe środki żeby przekazać myśl, itd. Co do mody to... mało się nad nią nie zastanawiam, za tydzień będzie już inna.

Opublikowano

@Magdalena Ale to jest proste :) Ktoś może stworzyć piękne, świetne, dobre, nawet przełomowe dzieło, a ktoś inny przyjdzie i po prostu stwierdzi, że ono mu się nie podoba... I jak mu powiedzieć, że się myli? To jest sąd pierwszy: nie podoba się. I co z tym zrobić? Można spróbować mu owo dzieło przybliżyć, objaśnić, pokazać w szerszym kontekście... Nie zawsze kryteria ładne/brzydkie są właściwe do oceny dzieła. Można je oceniać np. ze względu na celowość użytych środków, koncepcję, ideę jaka za nim stoi. Mi np. nie podoba się malarstwo Michała Anioła, ale czy to znaczy, że był złym artystą? Po prostu wolę inne malarstwo, inne rzeczy w malarstwie mi się podobają, ja wolę choćby obrazy Paolo Uccello, El Greco, czy Edwarda Muncha.

@Pia Zgadza się, ja np. lubię oglądać dobrą popkulturę, i drażnią mnie ludzie co to nigdy "nie zniżą" się np. do filmów o Batmanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - i jeszcze jajeczko na wierzchu -miło że byłaś -                                                                                                 Pzdr. Witam - miło że ładnie - dziękuje -                                                                  Pzdr.serdecznie.
    • @Gosława oj wraca wraca aż nogi bolą to się nazywa efektem jojo   ale jak się pilnujesz nie wróci  dzięki

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a potem jest mała gratka gdy chłop się gubi w faudkach  :)))
    • "A w Polsce nie ma tradycji zamachów na głowę Państwa i były tylko cztery zamachy na królów Polski - na Władysława IV Wazę (Kozacy), Jana II Kazimierza (Kozacy), Augusta II Mocnego (Polacy) i Stanisława Augusta Poniatowskiego (Konfederaci Barscy), natomiast: średniowieczne zamachy nie mają żadnego znaczenia - po prostu były to skrytobójstwa dynastyczne i był tylko jeden zamach na prezydenta Polski - na Gabriela Narutowicza i dodam jeszcze zamach na polskiego papieża - Świętego Jana Pawła Drugiego - Karola Wojtyłę."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • @Stracony znaczenie tego tekstu jest prozaiczne. Chodzi o ograniczenia ciała tylko i wyłącznie.
    • Liberalna demokracja odchodzi w przeszłość, co jasno pokazują wydarzenia w Gruzji, Mołdawii czy ostatnio w Rumunii. W tym kontekście warto przypomnieć informacje z początku roku, które w polskojęzycznej infosferze pozostały praktycznie niezauważone. „Grupa hakerów dowodzona przez byłego funkcjonariusza izraelskich sił specjalnych twierdzi, że manipulowała w 33 wyborach prezydenckich na całym świecie – poinformował w swoich czytelników dziennik “The Guardian”. Grupie przewodzi Tal Hanan, 50-letni były pracownik izraelskich sił specjalnych, który obecnie działa prywatnie, używając pseudonimu “Jorge”, i prawdopodobnie pracował “pod przykryciem” przy wyborach w różnych krajach przez ponad dwie dekady. Tanan i jego zespół “Team Jorge” został demaskowany dzięki tajnym nagraniom i dokumentom w śledztwie dziennikarskim prowadzonym przez międzynarodową grupę dziennikarzy, wśród których są między innymi przedstawiciele “Le Monde”, “Der Spiegel” i “El País”. Materiały wyciekły do “Guardiana”. Na pytania gazety Hanan odpowiedział, że “nie przyznaje się do żadnego przestępstwa”. “Team Jorge” świadczy, według śledztwa, usługi polegające na manipulowaniu w wyborach bez pozostawiania śladów. Grupa pracuje również dla klientów korporacyjnych – twierdzi “Guardian”. Hanan powiedział reporterom, że usługi, które niektórzy nazywają “tajnymi operacjami”, świadczył agencjom wywiadowczym, politykom i prywatnym firmom, które chciały potajemnie manipulować opinią publiczną. Pracował w całej Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej, USA i Europie. Jedną z kluczowych usług Team Jorge jest wyrafinowany pakiet oprogramowania (Advanced Impact Media Solutions, AIMS). Kontroluje armię tysięcy fałszywych profili w mediach społecznościowych – na Twitterze, LinkedIn, Facebooku, Telegramie, Gmailu, Instagramie i YouTube. Niektóre awatary mają nawet konta Amazon z kartami kredytowymi, portfele bitcoin i konta Airbnb – pisze dziennik. Grupa dziennikarzy udokumentowała ponad sześć godzin potajemnych spotkań, podczas których Hanan i jego zespół mówili o tym, jak mogą zbierać informacje wywiadowcze na temat rywali, w tym przy użyciu technik hakerskich, by uzyskać dostęp do kont Gmail i Telegram. Chwalili się podrzucaniem materiałów do legalnych serwisów informacyjnych, które następnie są wzmacniane przez oprogramowanie zarządzające botami AIMS. Posuwali się też do takich działań, jak wysłanie erotycznej zabawki do domu polityka, by jego żona podejrzewała, że ma on romans. Rewelacje “Team Jorge” mogą przysporzyć problemów Izraelowi, który w ostatnich latach znalazł się pod rosnącą presją dyplomatyczną w związku z eksportem tzw. broni cybernetycznej. Wydaje się, że Hanan prowadził przynajmniej część swoich operacji dezinformacyjnych za pośrednictwem izraelskiej firmy Demoman International, która jest zarejestrowana na stronie internetowej prowadzonej przez izraelskie Ministerstwo Obrony. Resort nie odpowiedział na prośbę “Guardiana” o komentarz. Hanan opisał swój zespół jako “absolwentów agencji rządowych” z doświadczeniem w finansach, mediach społecznościowych i kampaniach społecznych, a także w “wojnie psychologicznej”; operują z sześciu miejsc na świecie. W swoim wystąpieniu skierowanym do potencjalnych klientów Hanan mówił: “Jesteśmy teraz zaangażowani w pewne wybory w Afryce. Mamy zespół w Grecji i zespół w Emiratach (…) [Ukończyliśmy] 33 kampanie na poziomie prezydenckim, z których 27 zakończyło się sukcesem.” Dodał, że był zaangażowany w dwa “duże projekty” w USA, ale stwierdził też, że nie angażuje się w politykę tego kraju – opisuje “Guardian”. Zweryfikowanie wszystkich twierdzeń Hanana nie było możliwe, a on sam mógł koloryzować, aby zapewnić sobie dobrze płatne kontrakty z potencjalnymi klientami. “Team Jorge” podał reporterom, że akceptuje płatności w różnych walutach oraz w kryptowalutach. Koszt ingerencji w wybory to 6-15 mln euro – podsumowuje gazeta.”   Michał Igniatowski
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...