Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Podniesione głosy unoszone chwilą zamilkły leżę i tylko słone krople na policzkach płytki oddech kłucie w sercu gdzie się podziała moja obojętność? 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WarszawiAnka Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Doskonale Peelkę rozumiem. Tylko w moim przypadku zakończenie byłoby inne - mimo upływu wielu lat obojętności nie udało się wypracować. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maria_M Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 (edytowane) Obojętność jest wrogiem poezji, więc nie można jej całkowicie akceptować, chociaż w sytuacjach traumatycznych obojętność byłaby ratunkiem. Pozdrawiam :) Edytowane 11 Października 2018 przez MaksMara (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tytuł odpowiada na to pytanie: uczucie wróciło... Nie określasz wyraźnie, jaki to rodzaj uczucia, i chyba nie jest to takie ważne, bo według mnie chodzi o powrót do własnej wrażliwości. Nie sugerujesz też oceny tego wydarzenia, pozostawiasz ją czytelnikowi, któremu pokazujesz tylko jego wyrazisty obraz i to mi się (też) podoba. :) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Bazyli Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 (edytowane) Pomysł na temat mi się podoba. Chyba tylko miłość potrafi ożywiać, a powrót do życia to oczywiście koniec obojętności. Czytając ten wiersz mam przed oczami rozkwitającą różę... a może motyla rozkładającego skrzydła... a może dziewczynę wpatrzoną w szybę... cóż za różnica. Chwila w której mija obojętność zawsze jest piękna. To zakochanie - panowie i panie. Edytowane 11 Października 2018 przez Marek_Bazyli (wyświetl historię edycji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iwonaroma Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Och, te emocje...czasem człowiek dziwi się, co potrafią z nim uczynić...Obojętność jest zła, ale zdrowy dystans nie, tylko jak go zachować, gdy wszystko buzuje :( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oh, długo nad nią pracowałam, a i tak w dużej części przypadków ona ucieka. Nagle czuję, że niczego nie wypracowałam. Dziękuję za wizytę, pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak! Masz dużo racji, też podzielam Twoje zdanie. Cieszę się, że wiersz się podoba. Pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak, ponieważ chciałabym aby każdy mógł odebrać ten wiersz po swojemu. Niezmiernie mi miło, pozdrawiam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo piękne obrazy masz przed oczami. Cieszę, że w tak śliczny sposób odczytałeś mój wiersz. Pozdrawiam serdecznie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Oh tak. Człowiek stara się być opanowany, ale przychodzą takie chwilę i takie emocje, że czasami się nie da. A trzymanie ich w sobie również nie jest dobre. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 @Joachim Burbank @8fun Ślicznie dziękuję, bardzo mi miło :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 11 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Hmm nie wiem czemu, ale ja ten wiersz odczytałam inaczej. Ten zanik obojętności w znaczeniu jakby negatywnym dla peela. W ogóle wszystko w tym wierszu nie wskazuje czy słowa mają wydźwięk dobry czy zły, stąd dwojaka interpretacja. 'podniesione głosy uniesione chwilą' odebrałam bardziej jako kłótnię - uniesione - podnosić głos - kłócić // albo uniesienie - intymność i jej odgłosy, że tak to ujmę;) Potem Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Słone mają dla mnie smutny wydźwięk, jeśli byłyby to łzy szczęścia, to miałyby chyba trochę słodyczy.. Płytki oddech, kłucie, dla mnie jest to obraz po kłótni, choć mógłby też oznaczać chwilę po... tejże intymności z drugiej opcji:) I obojętność - peelce zdawało się, że ten związek, partner, adorator, jest jej jeszcze albo już obojętny, ale jednak nie, i okazało się to być źródłem bólu dla peelki. No więc ja to tak czytam, a widzę, że każdy czyta trochę inaczej:) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 11 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Jest on bardzo trafny. Nie chciałam w wierszu rzucać czytelnika w jedną konkretną interpretację. Sama rozumiem go różnie, w zależności od humoru i chwili. Bardzo się cieszę, że wiersz jest odczytywany w różny sposób. Dla mnie najważniejsze jest, żeby czytelnik odebrał wiersz po swojemu. Pozdrawiam serdecznie :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 12 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 @Sylwester_Lasota Dziękuję :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Bazyli Opublikowano 12 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 Kochani, a widział ktoś kiedyś rodzącą kobietę, która w trakcie porodu miała uśmiech na twarzy i rzucała żarcikami na prawo i lewo (o ile nie była nafaszerowana lekami)? Raczej nie. Nie da się rodzić bez bólu. Nie da się kochać bez łez. A jednak kochać się chce. Łzy -nie, a kochać tak. :) Jeśli więc ktoś naprawdę kochać chce, niech się odważy polubić słony smak łez. A kto już pogodził się, że miłość bywa płacząca, ten z tego drzewa zerwie też soczyste owoce słodkości, ekstazy, uniesień i zapomnienia... i tchu mi brakuje.... o tak, brak tchu bywa też :) 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 12 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pięknieś poleciał Marku. Ale co do łez, choć brzmi to pięknie, mam na ten poczet w głowie pewne analizy, ale niech tam zostaną. ale... Czy miłość może obyć się bez łez? Tak, ale wszyściuteńko musiałoby się odbywać po naszej myśli.. (?) płacze w nas miłość, czy zgrzyt, krzywda, złudne oczekiwania..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niewygodna Opublikowano 13 Października 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie byłoby łez tylko w wyidealizowanym świecie. Płacze w nas brak obojętności. Jeżeli się kłócimy, to znaczy że nie jesteśmy obojętni. Zależy nam. A łzy... cóż, czy ze szczęścia, czy z emocji, smutku i tak zawsze będą w smaku słone. :) Bardzo się cieszę, że wiersz skłonił do tak różnych interpretacji. Kłótnia, akt seksualny, poród itd to wszystko jest prawdą i jest piękne. Tak, nawet kłótnia może być piękna, bo oczywiście nie mówię tu o wymianie pustych argumentów i rzucaniu w siebie wulgaryzmami. :)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek_Bazyli Opublikowano 13 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miłość wiąże się z łzami, bo: kiedyś kochana osoba zachoruje, a jeśli ją kocham, to będę cierpiał razem z nią; jeśli kocham dziecko, to ono kiedyś odejdzie z domu i też zapłaczę gdzieś w kąciku, chociaż wiem że będzie szczęśliwe itd. - dużo tego życie niesie. Jeśli nie kocham, to będzie mi to obojętne. Nie chodziło mi o nieporozumienia, odrzuconą miłość, czy podobne sprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luule Opublikowano 13 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2018 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No i znowu pięknie to ująłeś:) i teraz konkretniej. Tak, masz rację. Ja po prostu skupiłam się na innym typie łez, że tak powiem. 'Płacze w nas brak obojętności' - ładnie powiedziane. Co do kłócenia, to akurat zależy jakie to kłótnie, ale ja mam chyba do tego inne podejście. Bo jak dla mnie kłótnie raczej biorą się z innych powodów - innych wizji, potrzeb, wyobrażeń drugiej osoby, wspólnego życia. Za to, jak to wygląda później, odpowiada 'zależenie'. Te kij ma znacznie więcej niż dwa końce:) Więc nie ma co się kłócić o kłócenie hehe A co do smaku łez, (w świecie realnym), to no cóż, masz rację;) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się