Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teatrzyk


Rekomendowane odpowiedzi

Lalkarz ciężko pracuje.

W pełnym skupieniu, oddany roli,
porusza cudzym ciałem,
bo nie ma własnego.

 

Całe życie
zawieszone na paru sznurkach,
wcale nie najwytrzymalszych.
A przez nie przepływają
wszystkie znane i nieznane emocje,
objawiane w ruchu kilku części.

 

Bezkresne pustkowia ludzkiej mimiki,
zawarte w ruchu kilku części.
To wymaga mistrzostwa,
zarówno od lalkarza jak i od widza.

 

Lalka natomiast
nie może pojąć
- dlaczego ci dorośli ludzie
wciąż się nią bawią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej strofie zobaczyłam sceny z filmu 'Być jak John Malkovich';) 

 

Pytanie ile lalek jest w ogóle w stanie zadać sobie świadomie to pytanie z końca Twojego wiersza...

 

Nie lubię wtrętów w stylu- ''ja napisałam na podobny temat tak'', ale jakbyś miał ochotę to zapraszam;) tytuł 'Poplątani', ale w dziale poezji śpiewanej. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Filmy Charliego Kaufmana były moją główną inspiracją przy pisaniu tego wiersza - przede wszystkim, właśnie "Być jak John Malkovich" (w szczególności początek, który mnie zachwycił), "Synekdocha, Nowy York" i "Anomalisa" (które mnie zachwyciły chyba jeszcze bardziej ;)

 

Nie wiem ile, ale na pewno o jedną za dużo. Lepiej dla lalki, przynajmniej moim zdaniem, jak nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest na scenie i bierze udział w tak absurdalnym spektaklu, dziecinnej zabawie dla dorosłych.

 

Dzięki za polecenie swojego tekstu. Bardzo mi się podoba, w szczególności:

"Sama czasem nie wiem czy to życie czy atrapa

Pozawieszani nitkami do firmamentu świata?"

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) No to trafiłam z tym filmem heh nie myślałam, że aż tak. Pozostałych nie oglądałam chyba, ale może kiedyś uda się nadrobić. Choć żongluje dość specyficznymi obrazami, no i sam chyba musi być dość specyficzny, bo 'Być jak..' było mocno pokręcone;) 

 

Co do nieświadomości to mam mieszane uczucia. Ale racja, wiedzieć za dużo - grozi szaleństwem. Ale nie wiem czy nie zdawać sobie zupełnie sprawy z pewnych mechanizmów czy to tak dobrze? No tak, w beztrosce radość. Dlatego od jakiegoś czasu mówię, że czasem lepiej być maluczkim i wieść jakieś tam swoje życie, w miarę po swojemu. Gorzej, gdy laleczkę popycha się np. do okopów, wsadza w niechcianą rolę, bez happy endu. Czy ludzie nie wiedzą, że są marionetkami? Myślę, że wyczuwają czasem te niteczki, ale nie widzą twarzy lalkarza i czego on od nas chce. Ja osobiście mam na myśli kilka punktów, kilka zależności, mechanizmów odwrotnych - stwarzania popytu dla podaży, niestety na wielką skalę. Ropa, diamenty, broń. To przykre, że to wszystko - to człowiek. Po prostu tego nie rozumiem.

 

Cieszę się, że podszedł tekst:) Właśnie o tym wersie pomyślałam po przeczytaniu Twojego wiersza, aczkolwiek u mnie akurat bardziej jest kontekst bycia 'księżyca marionetami', czyli całej tej kosmoteorii, która z drugiej strony jest chyba lżejsza i mniej perfidna - od ludzkiej. 

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński  porusza pan ważkie sprawy. Szacunek za wiedzę i patriotycznego ducha. :) Ja tylko ze swojej strony dodam, że po tym jak Kościół - Watykan - uznał Konstytucję 3 Maja za zamach stanu, a prymas Polski i siedmiu biskupów wezwało Rosję do interwencji - kościuszkowcy powiesili wspomnianych biskupów i księży zdrajców. Prymasowi Poniatowskiemu pozwolono zażyć truciznę.  Przykro to pisać, ale na przestrzeni całych wieków Kościołowi w Polsce - Watykanowi - bardzo nie podobały się wszelkie próby umacniania naszego państwa. W sumie nawet dzisiaj mało kto wie, że chociażby Powstanie Listopadowe i Styczniowe Watykan potępił. Jak również uznał wszystkie trzy rozbiory Polski. Długo by jeszcze pisać, jak aktywnie działał Watykan na niekorzyść Polski, na niekorzyść naszej niepodległości. Że już o klątwach rzuconych na nasz kraj i nas przez kolejnych papieży nie wspomnę. Te klątwy zresztą nigdy nie zostały z naszego kraju i nas zdjęte, skutkiem czego - w myśl prawa kanonicznego - my i nasze dzieci jesteśmy "do entego pokolenia przeklętymi antychrystami". Ot, Watykan... 
    • @Somalija   Zresztą, nie ma co narzekać: system sam mi daje argumenty, jako podatnik - mam bardzo dużo do powiedzenia, proste i logiczne?   Łukasz Jasiński 
    • @Wewnętrzny Odgłos   Ziemia   Ziemia jak liść śnieżnobiały zapada się w głębi lasu - to łzy deszczu zaszumiały. To nic. Nikt nie ma czasu   iść ścieżkami tego świata, gdzie każdy krok jest błaganiem. To nic. Każdy ma swoje lata, by przez chmury iść czołganiem...   To nic. Ziemia zawsze płonie pośród lodowatej rosy i żyto rośnie na jej łonie. To jeszcze nic. To jej kłosy   pobielałe jak wieszczenie pieścisz wzrokiem w głębi lasu. Cisza. Cisza i milczenie... To nic. Nikt nie ma czasu.   (z tomiku: Kowal i Podkowa)   Łukasz Jasiński (lipiec 2005)
    • @Somalija   Dziś wstałem o piątej rano: wypiłem herbatę i poszedłem do sklepu po pieczywo - przy okazji - zajrzałem do skrzynki i wyrzuciłem śmiecie, po powrocie: zjadłem pięć kanapek na śniadanie, otrzymałem dokumenty od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (PIT - zapłaciłem 260 zł podatku od dochodu, mój dochód to - 1600 zł miesięcznie, tak więc: bardzo dużo zapłaciłem, jak na zdrowy rozum - powinien zapłacić 30 zł) i od Administracji DOM Konduktorska - dostałem podwyżkę za czynsz o 2 zł od marca...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C.   Tak, jak najbardziej, jeśli chodzi o samych Ukraińców, to: ci, którzy przyjeżdżali przed wojną do Polski w celach czysto zarobkowych - do pracy - są w porządku, a z niektórymi piłem wódkę - sami mi stawiali, dopiero po wybuchu wojny i fali wojennych uchodźców wszystko zeszło na psy - żebractwo, zorganizowane grupy przestępcze i złodziejstwo, według statystyk policyjnych: w polskich Zakładach Karnych jest około tysiąc siedemset Ukraińców i siedemset Gruzinów, tak przy okazji: mam zdjęcia z Ukrainy i jeśli pan chce - mogę tutaj opublikować.   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...