Zgłoś
-
Ostatnio w Warsztacie
-
Tego dnia niebo miało na sobie czerwoną suknię, którą przywdziało mu zachodzące słońce. W pokoju byli tylko we dwoje. Czuć było zapach słodkich perfum, pomieszany z wonią ich rozgrzanych ciał. Leżeli na łóżku, wtuleni w siebie. Czuli, że świat to tylko ta chwila, tylko ten pokój i tylko oni; poza tym nic nie istniało.
Spytała go:
— Kochasz mnie? — Przecież wiesz. — Więc powiedz to. — Nigdy niczego i nikogo nie kochałem tak bardzo, jak ciebie. — Ja też cię kocham, wiesz o tym?
Przytulił ją mocniej do siebie. Nagle zachłysnął się powietrzem i zastygnął. Popatrzył na nią zdziwiony, a ona wyszeptała mu do ucha: — Kocham cię i nie pozwolę nikomu, żeby mi cię zabrał.
Zaczęła przeczesywać mu ręką włosy, czule głaszcząc go. — Zawsze będziemy przy sobie, nikt mi cię nie ukradnie.
Pocałowała go czule i przytuliła jeszcze mocniej. W końcu odetchnął, gdy wyjęła mu z piersi nóż, a z rany wylała się ciemna i ciepła krew.
To moje pierwsze opowiadanie, właściwie "wiersz", który chciałem zmienić na opowiadanie, kiedy użytkownicy słusznie zwrócili uwagę, że nie jest to wiersz, a raczej "proza przebrana za wiersz". Co można by poprawić w tym opowiadaniu? Czy nie jest za krótkie? Wiem, że jakość jest ważniejsza niż długość, ale być może lepiej byłoby dłużej budować klimat. Chciałbym również poprawić dialogi
0
-
-
Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach