Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

samotność


Rekomendowane odpowiedzi

Samotność może być bardzo, ale to bardzo smutna, ta w wierszu taka jest.
Każda z części to jej cząstki, ale chyba najbardziej wymowne są.. dzwoniące..
"słowa nie spisane"... "tylko one moje".. ale.. "do nikogo"...
i pomyśleć, że ten fragmencik rozpracowywałeś najdłużej... :)
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nata_Kruk
"Tylko one moje" - Samotność to stan w którym boimy się oddać, przekazać komuś swoje słowa, nawet głośniej wypowiedzieć swoje myśli bo uciekną, zostaną odebrane, przeinaczone i stracimy tą najintymniejszą rzecz. I żal man tych które oddaliśmy. Dlatego trzymamy je jak babcia w szpitalu sakiewkę między piersiami. To samotność psychiczna nawet wśród wielu ludzi.
Pozdrawiam MM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marlett
Dziękuję Ci za słowa i przesłany wiersz. Chciałem napisać o samotności uniwersalnej, która dotyczy lub może dutyczyć nas wszystkich. Co dzień mam do czynienia z ludżmi starymi i uzmysłowiłeś mi że to musiało mieć wpływ na moje postrzeganie. Przesłany wiersz rzeczywiście otwiera oczy.
Pozdrawiam MM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W cieniu smutnych drzew, Gdzie przydrożne kapliczki bestialsko zniszczone, Smagane nocami porywistym wiatrem, Rzęsistym deszczem o poranku obmyte,   Niewidzialne anioły przystają, W smutku pogrążone rzewnie się modląc, A w skupieniu tajemniczych modlitw ich słowom, Stare drzewa się przysłuchują…   Tak chciałyby swymi niewidzialnymi skrzydłami, Rozbite rzeźby Maryi osłonić, Przed nocnymi rzęsistymi ulewami, Szalejącymi bezlitośnie wichurami,   Tak chciałyby móc uchronić, Rozbitych figur Maryi choć szczątki, By dało się je symbolicznie skleić, Gorliwą pobożnością ludzi dobrej woli…   Niekiedy przy księżyca pełni, Stoją tak zadumane anioły, Nieznane ludzkości anielskie swe myśli, Kryjąc w wielkich tajemnic wszechświata skarbnicy,   A choć nie słychać modlitw ich słów, Kryją one moc nieznaną umysłowi ludzkiemu, Krzewienia w świecie dobrych uczynków, Czyniąc zadość przedwiecznemu zamysłowi Bożemu…   Choć widziały całej Polski maryjne sanktuaria, Bazyliki liczące kilkaset lat, Tym szczególniej zwyczajnie im żal, Wiejskich kapliczek zniszczonych ręką wandala,   Choć nie były wpisane do rejestrów zabytków, Zbudowanie ich wiele nie zajęło czasu, Świadectwem były pobożności ludu, Trwając na rozdrożach mimo lat upływu…   Widząc bezlitośnie zniszczone kapliczki, Będące niezatartym śladem pobożności, Niejeden anioł skrycie łzę uronił, Ofiarowując Bogu swe gorące modlitwy.   I nad bestialsko zniszczonymi wiejskimi kapliczkami, Smutne anioły w niebie ronią łzy, Poruszone do głębi widokiem tym strasznym, Nie mogąc cofnąć tych czynów haniebnych…   A skrzące aniołów łzy, Podobne bywają gwiazdom niedosięgłym, Tak bliskie im w swej tajemnicy, Zakrytej przed pysznych ludzi umysłami…   A skrzące aniołów łzy, Mają moc kruszenia w sercach nienawiści, Wrogich Bogu grzeszników zatwardziałych, Podnoszących rękę na przydrożne kapliczki…    
    • Te na różowo, to pewnie jeszcze nie takie stare?              
    • Ot, a zyski? Miksy za to.  
    • Rób - o - to, co lubisz; Si bul. O, co to bór?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...