Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skarga samotności
tysiącem iskier zastygła
we łzach rozpływały się marzenia
a wiatr spod czułych drzwi je przepędzał.
Cóż większego jest do stracenia
gdzie miłość i tęsknota obie się ścigają
i jedno wielkie słowo pośród tysięcy

czasem tak trudne do wypowiedzenia.

Opublikowano

Serce w pierwszym wersie powoduje najeżenie, jako że jest już tak wytarte od używania, że kłuje w oczy. Nie bardzo też podobają mi się marzenia skraplające się we łzach, niechby już lepiej się topiły, choć w ogóle łzy, - podobnie do serca. No i to "Kocham". Wyrzuciłbym je bez litości. I tak każdy domyśli się o jakie wielkie słowo chodzi, a przynajmniej choć sekundę się zastanowi.
W sumie, właściwie same banalności, a jednak czyta się gładko. Uważam, że stanowczo stać Cię na więcej, jeżeli zaczniesz chodzić mniej przedeptanymi ścieżkami. A "kocham" - wyrzuć, już będzie lepiej.
Pozdrawiam z sercem... Tfu! chciałem powiedzieć z sympatią.
Ja.

Opublikowano

Zlikwidowałam najeżenia , by nie kłuły i nie drażniły spojówek.W doświadczeniu z wierszem
zamieniłam skraplanie w rozpływanie ."Kocham" wyrzuciłam choć i tak nadal "kocham"
w ukryciu ;-)Być może takie banalne ale czymże jest nasz świat , pełen banalności i
powtarzających się epizodów.Dziękuję za wiarę w moje możliwości jak także za pozdrowienia
z tym Tfu.....;-)
Pozdrawiam Ciebie również i czekam na odzew ....

Opublikowano

A jaki jest cel zapisywania wiersza inaczej , mówię tylko róbmy swoje ....Choinka już niedługo,pozdrawiam ....

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



heh, po prostu jestesmy przyzwyczajenie do innego zapisu, uważam ze w poezji wszystko powinno być zamierzone i "celowe", wiec jeśli sam zapis nie zmienia nic w tresci ani stylistyce to po co łamać "odwieczne" normy??

oczywiście staram się robić swoje, ale ta moja dociekliwość nie daje mi spokoju

pozdrawiam:)

Agnes
Opublikowano

Czy uważasz , że jest coś w nim ,co nadal nie pasuje i że oprócz choinki jest jakieś inne drzewko ;-) ? Dociekaj a być może Twoje dociekania będą zaspokojone .Pozdrawiam Agniesia :-))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeszcze coś: Nie wszystko, co proste, jest banalne. Czasem właśnie w tym najzwyklejszym placku, w uśmiechu dziecka, w mące na blacie i cieple kuchni - mieści się więcej poezji niż w setkach słów poukładanych na siłę. To nie banał - to codzienność, która wzrusza. A jeśli kogoś nie wzrusza - może to właśnie jego zmysły zasnęły, nie poezja.
    • @Marek.zak1 spróbuję to zmienić ale mając tylko jeden wers to trudne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • A mi się przypomina szuflada od Tuwima :)   Julian Tuwim - Kwiaty polskie - fragment   Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. A w nim (pamiętasz?) ta szuflada, Do której się przez lata składa Nie używane już portfele, Wygasłe kwity, wizytówki, Resztki żarówki, ćwierć-ołówki... Leży tam spinka, fajka, śrubka, Syndetikonu pusta tubka, Jakaś pincetka czy pipetka, Stara podarta portmonetka. Kostka do gry, koreczek szklany. Bilet na dworcu nie oddany, Szary zamszowy futeralik, Zeschły pędzelek, lak, medalik, Przycisk z jaszczurką bez ogona, Legitymacja przedawniona, Brązowe pióro wypalane Z białym napisem "Zakopane". Korbka od czegoś, klucz do czegoś, Lecz już oboje "do niczegoś" Słowem, wiesz, jaka to szuflada... A gdy jej wnętrze dobrze zbadasz, Znajdziesz tam małe zasuszone Serce twe, w gratach zagubione..."       Pozdrawiam :)
    • @Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Mówię tutaj o Ziemi Ruskiej dla której w XIX wieku ukuto termin Ruś Kijowska Ożeniony z siostrą cesarza bizantyjskiego Anną książę Włodzimierz I w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa wschodniego rytu oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019–1054 Jarosław I Mądryumocnił pozycję Kościoła Wschodniegona Rusi Kijowskiej. Stanowił on początkowo metropolię w składzie Patriarchatu Konstantynopola i to właśnie patriarcha ekumeniczny dokonywał konsekracji głowy ruskiej Cerkwi. Metropolita początkowo rezydował w Kijowie, następnie we Włodzimierzu, tymczasowo także w innych miastach. Chodziło mi o „Pomiędzy chrześcijan obrządku katolickiego i wschodniego” może nie do końca trafny skrót myślowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...